 |
Niespokojnie zerkałem na Ciebie
i chciałem wierzyć, że z tego o czym myślisz część jest o mnie. -- VNM
|
|
 |
Jeśli będę musiał się odwrócić i to co czuje zniszczyć, nie móc o tym mówić.. jeśli będę musiał poczuć tak, musisz zrozumieć to będzie koniec nas, koniec, dziś tak to czuję..--- Pezet
|
|
 |
Nie chcę wierzyć w słońce tuż po burzy, bo nadzwyczajnie go nie potrzebuję, nie potrzebuję ciepła promieni, czy tego, że znów będzie na parę chwil, by o zachodzie niepostrzeżenie stąd zniknąć. Nie potrzebuję nadziei na lepsze jutro, definicji szczęścia czy sprostowań uczuć, nie potrzebuję niczego, bo dziś, tak naprawdę nie mam już nic. / Endoftime.
|
|
 |
Mam nadzieje, że miło było Ci się mną bawić. Nie dziw się teraz, że mam Cię za nic.
|
|
 |
w jednym imieniu , czasem ukrywa się sens całego życia .
|
|
 |
-może zostaniesz do rana?
-może zostanę na zawsze?
|
|
 |
są dwa powody dla, których wstałam rano: mój budzik i Ty.
|
|
 |
w szkole uśmiechasz się, nawet szczerze. wszystkie akcje z ludźmi doprowadzają cię do śmiechu, aż do bólu brzucha. dzień zajebiście spędzony. gdy przychodzisz do domu, siadasz do kompa, zapuszczasz dobijającą muzykę i przypomina ci się, że jednak jest źle. mimo tego uśmiechu czujesz, że jest źle.
|
|
 |
- Telefon Ci dzwoni, nie odbierzesz? - Jak kocha to poczeka. - A jak nie kocha? - To po co odbierać?
|
|
 |
gdybyś wiedział ile razy analizuję każde twoje słowo, każdy twój gest, bardziej byś uważał na to co robisz..
|
|
 |
szłam przez ciemne miasto, ulice były puste słyszałam tylko bicie swojego serca. ktoś wyskoczył zza rogu przyciskając mnie do ściany. - i co maleńka? teraz się policzymy. - powiedział znajomy mi głos którego tak bardzo nienawidziłam, nie widziałam jego twarzy. zaśmiałam się głośno odpychając go od siebie, ścisnął mój podbródek ręką grożąc mi. stałam bez ruchu, nie miałam możliwości jakkolwiek się poruszyć. wtedy ktoś się na niego rzucił, upadł na ziemię i tylko było słychać ciosy zadawane w brzuch. poczułam znajome perfumy to był on, złapał mnie za rękę przyciągając do siebie. - mówiłem że zawsze będę przy tobie gdy coś się będzie dziać złego. - powiedział ciągnąc mnie przed siebie.
|
|
 |
- miłość nie istnieje!
- to jak wytłumaczysz to, jak się czuję gdy Cię widzę? jak wytłumaczysz motylki w brzuchu, uśmiech na twarzy i rozszerzone źrenice?
- głupotą.
|
|
|
|