 |
' przewidywała, że wieczór skończy we łzach. obdarzona była darem jasnowidzenia, jeśli chodziło o najbardziej gówniane dni w jej życiu. '
|
|
 |
mimo tego co sie stalo. mimo wszystkich przeciwnosci jakie mnie spotkaly... ciagle Cie kocham... nawet na chwile nie zwatpilem w ta milosc... nadal gdy na Ciebie patrze czuje sie jak wtedy, gdy bylas na prawde moja. M.
|
|
 |
nie potrafie juz skladac zdan, nie umiem patrzec na Ciebie obojetnie, kocham Cie lecz nie umiem Ci tego powiedziec, nie chce Ci dokladac... boli mnie jak patrze gdy cierpisz, gdy nie dajesz sobie rady.... masz mnie. M.
|
|
 |
' lubię komplikować sobie życie. takie hobby. ' / besty
|
|
 |
' będzie dobrze. teraz będzie najtrudniej, a potem będzie już dobrze. ' / Stephen King
|
|
 |
' mierz ponad cel, aby do niego dojść. ' / waniliowelowe
|
|
 |
' obraziłeś mnie przez sen to, przeprosisz gdy się zbudzisz. ' / Chada
|
|
 |
' czytasz stare wiadomości i zastanawiasz się, co zrobiłaś na tyle źle, że stały się już tylko daleką przeszłością i pięknym wspomnieniem. '
|
|
 |
' świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy. '
|
|
 |
pocałunki, silne przygarnianie do piersi, czułe całusy w czoło, milion tak ważnych słów, gestów - wszystko to mogłabym upchać do worka momentów nieludzko cudownych i zatrzymujących niekiedy dech w piersiach. ten jeden aspekt traktuję jednak ponad - budzenie się z jego oddechem na czubku nosa, z nadgarstkiem na jego torsie przez który odczytuję bicie jego serca. dłonie, które drżąc, przemierzają po moim ciele, jakby zapamiętując każdy jego skrawek. wargi przy uchu i te słowa: 'lubię cię, wiesz? bardzo'.
|
|
 |
szła przez życie sama i jedynie tęsknota wlekła się za nią, jak zbity pies, nie odstępując jej na krok.
|
|
 |
Układała się do snu, a noc szeptała do jej ucha kołysankę. Wiatr na dworze uderzał w zamarznięte szyby, a krople deszczu wystukiwały znaną melodię, rozbijając się o parapet. Znowu jej smutne oczy wpatrywały się w sufit, a łzy bezsilności wsiąkały w poduszkę. A gdy nad ranem zastawał ją świt, czuła że zwyciężyła. Jest tu nadal, a wraz z nią satysfakcja z walki, wygranej nocą.
|
|
|
|