Sama nie wiem już, co czuje, jeszcze kilka dni temu byłabym wstanie oddać za Ciebie życie, a teraz? Teraz mam gdzieś to, gdzie jesteś, co robisz i jaką panienkę teraz bajerujesz.
I trzeba być wielkim przyjacielem i mocnym przyjacielem, żeby przyjść i przesiedzieć z kimś całe popołudnie tylko po to, żeby nie czuł się samotny. Odłożyć swoje ważne sprawy i całe popołudnie poświęcić na trzymanie kogoś za rękę...