 |
widzisz. bo Ty jesteś dla mnie jak ten cholerny letni wiatr, rozwiewający moje włosy podczas upału.
oczekiwany. upragniony. szybko utracony. jednym słowem - przemijasz z wiatrem w mgnieniu oka.
|
|
 |
te błahe momenty, kiedy siedzisz i nie wiedząc dlaczego uśmiechasz się do szklanki mrożonej kawy, trzymanej w ręku.
|
|
 |
Dzień, który przede mną piętrzy
Jeszcze większy
Cień nad światem wewnętrznym.
|
|
 |
Za dużo sytuacji które szybko nużą.
Za dużo ruchów które niczemu nie służą.
Dużo za dużo akcji które wszystko burzą,
Które źle wróżą...
|
|
 |
Mam te same
Myśli skołatane.
Znam to, to jest mi znane uczucie z tym związane.
|
|
 |
Znam jak Ty te noce nieprzespane,
By nad ranem
Zawikłane kwestie podjąć z nowym
Planem
|
|
 |
Gdy wtłaczany pod ciśnieniem
stres, jest działań terenem.
|
|
 |
W powietrzu czuć Heinekenem
Gdy żegnam się z problemem
|
|
 |
Bulwar
Zrobi tak jak ja;
Pójdzie własną drogą.
Prócz cienia
Nie ma ze mną nikogo.
|
|
 |
Wciąż sami jak palec.
Co dobrze nie wróży.
Obcy jak ósmy pasażer podróży.
|
|
 |
Badam grunt pod stopami.
Gdzie mi kurwa z butami?
|
|
 |
Ogłaszam wszem i wobec;
Nie ma mnie dla ludzkości.
Chcę mieć spokój
W stresowych sytuacji
Natłoku.
|
|
|
|