 |
|
Mówi się, żemiłość jest ślepa. Wierzcie mi, to zupełne kłamstwo - nie ma niczego bardziejwidzącego niż prawdziwa miłość. Niczego. Jest ona czymś najwyraźniej widzącympod słońcem. Poświęcenie jest ślepe, przywiązanie jest ślepe, pożądanie jestślepe - ale nie prawdziwa miłość. Nie popełnij błędu i nie nazywaj tych uczućmiłością.
|
|
 |
|
- poproszęmiłość. - przykro mi, skończyła się. mogę zaproponować jej złudzenie, o całkiempodobnym smaku. - dobrze. czasem lepiej dostać tanią podróbkę, niż głodować.
|
|
 |
|
-Ufasz mi? -zapytał, patrząc w jej delikatną twarz, pełną zwątpienia i niepewności. A ona wodpowiedzi zamknęła oczy i podała mu swą dłoń, mówiąc: - Prowadź.
|
|
 |
|
- Kochasz go?- Tak, bardzo. - Więc czemu mu tego nie powiesz? - Wiesz.. To tak jak zgwiazdami. Widzisz je, ale nie możesz ich dotknąć.
|
|
 |
|
- Czy to niemiłe uczucie, wiedzieć, że gdzieś tam istnieje ktoś, kto jest nam przeznaczonyi kogo kochamy już teraz, nawet o tym nie wiedząc ?
|
|
 |
|
Przykro mi.Ja nie jestem nią i nigdy nie będę, nawet jeśli nie wiadomo jak bardzo byś tegopragnął, rozumiesz?
|
|
 |
|
Dotknijmiłość, zatrzymaj wiatr, ukołysz niebo, pocałuj gwiazdę, obejmij mrok, uchwyćchwilę, przywitaj się ze słońcem, zatańcz z księżycem, zabij nienawiść, wybaczwojnę zazdrości, pożartuj z uśmiechem i dopiero wtedy mów o wolności.
|
|
 |
|
Patrząc na tewszystkie przeciętne dziewczyny, z którymi rozmawiał, zdała sobie sprawę, żedla niego liczy się coś więcej niż wygląd. Jej główna broń właśnie okazała sięnieprzydatną.
|
|
 |
|
bo ona lubiusiąść się na parapecie, wsadzić słuchawki w uszy i patrzeć w gwiazdy, by pochwili iść po telefon i odczytać: "masz 1 nieodebraną wiadomość" odNiego.
|
|
 |
|
Przeznaczeniezazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcąlosów na loterię. : to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdynie zapuka. Trzeba za nim ruszyć.
|
|
 |
|
bogowie grająw kości i nie pytają wcale, czy chcesz przyłączyć się do gry. jest im obojętne,że właśnie porzuciłeś kogoś, dom, pracę, karierę czy marzenia. bogowie kpiąsobie z twojego poukładanego życia, w którym każde pragnienie można osiągnąćwytężoną pracą i wytrwałością. bogowie nie przejmują się zbytnio ani naszymiplanami na przyszłość, ani oczekiwaniami. gdzieś we wszechświecie rzucająkości, i przypadkiem wypada twoja kolej. I odtąd zwyciężyć lub przegrać – totylko kwestia szczęścia.
|
|
 |
|
Szacunek? Niecierpię tego słowa. Pewnie dlatego, że na tym świecie trzeba szanowaćniewłaściwych ludzi z niewłaściwych powodów.
|
|
|
|