 |
Przestałam odróżniać dzień od noc, bo po co skoro są takie same? Przestałam już nawet spać, jeść, żyć, przestałam robić wszystko co choć trochę świadczyłoby o moim człowieczeństwie. Nie pytaj się głupio co mi jest, to życie wali mi się na grzbiet. / ekstaaza
|
|
 |
I kiedy już wszystko ogarniemy, to wychodzimy jak co piątek, na wódkę, żeby trochę zapomnieć, i znowu jesteśmy prawie szczęśliwi. Mamy w sobie zapas dobrej woli, która pozwoli nam przetrwać, kilka następnych pustych dni, by wyczerpać się ostatecznie w kolejny czwartek w porze lunchu. / ekstaaza
|
|
 |
Wytrzymałeś już ze mną 3 miesiące, więc możesz odejść, nie zawiodę się, jestem zaskoczona, Twój poprzednik odszedł po 5 dniach. Nie rozumiem, naprawdę nie rozumiem, przecież ja ostatnio jestem popierdolona, za dużo jaram, i zdecydowanie za dużo pije, wiecznie mam naćpane oczy, wkurwiają mnie ludzie i ciągle zapominam, że Cie jeszcze mam i to wszystko wina tych wszystkich skurwieli, bo oni za dużo mnie olewali i za mało kochali, i za często odchodzili i zdradzali, kłamali dużo, ja naiwna oddawałam im serce a potem znowu żałowałam i znowu jeszcze więcej piłam, i ćpałam i jarałam i umierałam jeszcze bardziej. A potem od tak się pojawiłeś i nadal jesteś, nie myśląc o odejściu, może mnie kochasz, a może chcesz mnie pokochać, a może po prostu chcesz się mną zabawić, nieważne, nie odchodź, polubiłam Cię, no i już dawno nie poznałam nikogo, kto by tyle ze mną wytrzymał. / ekstaaza
|
|
 |
Budzę się i jego już nie ma. Nigdzie Go nie ma, nigdzie w moim świecie, jest za to wspomnienie o nim. To zawsze był mój problem. Nie zapominam. / ekstaaza
|
|
 |
To nie jest tak, że mi nie zależy, bo zależy. I nie tak, że Cię nie kocham, bo kocham najmocniej na świecie. I nie tak, że nie tęsknie, bo tęsknie już po sekundzie Twojej nieobecności. Ja chyba po prostu za bardzo się boję, że Cię stracę, wybacz. / ekstaaza
|
|
 |
Oczy mam czerwone i napuchnięte od płaczu, ręce mi się trzęsą, duszę się dymem z papierosa i mam w planach schlać się jak szmata, i wiesz, to chyba znak, że sobie nie radzę. / ekstaaza
|
|
 |
To nie jest tak, że żałuję słowa które wypowiedziałam w Twoją stronę. Żałuję tych niewypowiedzianych, które mogłyby wszystko wyjaśnić i zmienić bieg wydarzeń. / ifall
|
|
 |
A kiedy czujesz, że nikt na Ciebie nie czeka, że nikt już nie myśli, że nikt nie prosi Cię o rozmowę, że nikt nie pyta jak się czujesz, że nikt o Tobie nie pamięta, masz już dość. Nie widzisz niczego, myślisz tylko o tym, co takiego źle zrobiłaś, zastanawiasz się czy tak naprawdę kiedykolwiek kogoś obchodziłaś. Zastanawiasz się i widzisz sms`a. Nie łudź się, to wiadomość sieciowa. Tylko oni o Tobie pamiętają. Cała reszta ma Cię gdzieś. / black-lips
|
|
 |
Jest we mnie tyle złości, całe mnóstwo negatywnych emocji. Nie umiem jej rozładować, nie umiem wykrzyczeć światu, tego co pobudza moją wściekłość. Świat jest zły. A moja złość mnie niszczy. / black-lips
|
|
 |
Ostatnie noce są takie puste. Ja jestem całkiem otępiała, gwiazdy są niemiłosiernie zimne, moje dłonie drżą pod kołdrą. Wszystko wiruje, cały świat stoi na głowie i zrzuca na mnie potok przykrych wspomnień. A ja już nawet nie próbuję go zatrzymać. Bo nie mam siły, bo huczy mi w głowie, bo już nie walczę. / black-lips
|
|
 |
Chyba wiesz, że każdy z nich Tobą gardzi ale masz tylko ich, dlatego z tym nie walczysz. / W.E.N.A
|
|
 |
2. - bo przecież to co bolało mnie, bolało Ciebie i na odwrót. Byliśmy częścią swojego życia, codziennością i całym światem, jego kolorami i barwami tęczy szczęścia. Każdy dzień był pięknem, dlatego każdego dnia próbowałem spoglądać na tą rzeczywistość, która wydawała się snem i serce biło dla Ciebie, uśmiech promieniował dla Ciebie, oczy patrzyły tylko na Ciebie, dłonie dotykały tylko Ciebie, chciałem być cały tylko Twój. / shit.life
|
|
|
|