 |
i nie pytaj mnie gdzie jest to szczęście . Chyba poszło się jebać wraz z kolejnym Jack'em Danielsem /nacpanaaa
|
|
 |
Codziennie wstajesz o szóstej trzydzieści, włączasz czajnik i prasujesz koszule do pracy. Wychodzisz z domu pijąc po drodze gorącą kawę. Spędzasz osiem godzin na robieniu rzeczy których nienawidzisz, żeby zarobić na rzeczy których w większości nie potrzebujesz. Wracasz do domu- obiad, teleexpres, półgodzinna drzemka na kanapie, klan, wiadomości, na wspólnej i kładziesz się spać. A życie wcale nie musi takie być. Spójrz w lustro, uśmiechnij się. Masz siłę by walczyć o świat w którym on nigdy nie zejdzie z Twoich ust./bekla
|
|
 |
Zupełnie jakby nastąpiło rozdarcie w materii, z której byłam stworzona, a on był jedyną nicią pod kolor, którą mogłam się załatać. | Jodi Picoult
|
|
 |
Wspominałam dziś z ziomkiem dawne akcje . Pierwsze melanże za gówniarza , pierwsze ustawki , pierwszą wizytę na komisariacie . Pierwszego skręta i pierwszą kreskę a potem kolejne .. I nagle poczułam że cholernie za tym tęsknie . Tęsknie za tamtymi czasami , za tamtymi osobami . Bo choć dalej trzymamy się razem to niektórzy wpadli w bagna , niektórzy się wyłamali . Dzisiaj nasze libacje wyglądają nieco inaczej , jest więcej wódki , jest więcej ćpania , ogólnie są ostrzejsze i trwają całymi dniami . Wiesz chodzi mi o to że pomimo tego iż dorośliśmy nie powinniśmy zapominać o tym co było piękne , o tym co już za nami . \ nacpanaaa
|
|
 |
Kiedy zrozumiałaś miłość ? Kiedy po raz 10 oglądając TITANICA nie zapytałam dlaczego ona się po niego wraca . .
|
|
 |
Upijała się, aby przypomnieć sobie moment w którym ją kochał w stanie trzeźwym wiedziała, że taki nigdy nie istniał....
|
|
 |
Kocham patrzeć kiedy się nastukasz , wiesz że nie jaram weź za mnie bucha
|
|
 |
Kochał mnie tylko, gdy był pod wpływem alkoholu. Tylko, gdy w jego żyłach płynęła szkocka. No, gdy napił się czystej, też zdarzało mu się powiedzieć, że kocha.
|
|
 |
Przyjemności nie miałem to pozy narkomańskie pamiętam jak dziś bo sam tak stałem. — AK-47
|
|
 |
"Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia, nie stój obok, nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez, po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie, bez Twojego uśmiechu, humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku dla samej siebie, nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szanse zatęsknić i pomyśleć, że lepiej umrzeć niż istnieć samotnie."
|
|
 |
Jestem tam. W tym sercu, gdzieś głęboko zakopany, okurzony i przygnieciony wszystkimi innymi rzeczami. Jest mi tam nawet dobrze. Nie, to złe określenie. To dobre miejsce, aby zaczekać. Czas będzie mijał, przelatywał przez palce. Pozna setki ludzi, parę razy się zakocha, przeżyje kilka zawodów, będzie upadać i podnosić się na nogi. Czasami będzie wspominać, czasami wcale nie myśleć o przeszłości. Ale czy to będzie za rok, pięć czy za dziesięć lat, wiem, że to nastąpi. Zrozumie, że jestem jej przeznaczony. Bo nawet jeśli znajdzie sobie innego to jej serce należy do mnie. Jakaś niewidzialna siła będzie nas do siebie ciągnąć. Miłość.
|
|
 |
Jest coraz ciężej, chociaż w sumie nic się nie dzieje.
|
|
|
|