 |
Nigdy się nie powstrzymuj. Bądź pewna czego chcesz od życia, mów co czujesz i nigdy nie obawiaj się być sobą. Nie zważaj na to co myślą inni. Żyjesz dla siebie, nie dla nich
|
|
 |
Zgubiłem się, Mała. Gdzieś między niewypowiedzianą tęsknotą, a idź w cholerę. I nie wiem już, co począć. Jesteś mi bliska, jak ziemia, po której chodzę. I daleka, jak niebo, którego dotknąć nie mogę. I czasem, jak ta ziemia, obojętna. A czasem, jak niebo wzbudzasz mój podziw. I wtedy mały, choćby jeden, drobny kawałek Ciebie chciałbym mieć w dłoni. I wiesz, Mała.. Tak bardzo Cię nienawidzę. I zły na Ciebie jestem, że tamtą dawną jesienią, z taką nieznośną lekkością nas przekreśliłaś. Ale Mała, pragnę Cię jeszcze bardziej niż jestem zły. Wciąż. I nadal dałbym Ci wszystko. I świat podpalił dla Ciebie. Tylko, Mała, boję się, że któregoś dnia się obudzę i nie będzie... świata i Ciebie..
|
|
 |
"Jestem sam. Sam tutaj i sam na świecie. Sam w sercu i sam w głowie. Sam wszędzie przez cały czas, od kiedy pamiętam. Sam w Rodzinie, sam z przyjaciółmi, sam w Pokoju pełnym Ludzi. Sam, kiedy się budzę, sam każdego koszmarnego dnia, sam, kiedy w końcu nadchodzi ciemność. Jestem sam na sam z przerażeniem. Sam na sam z przerażeniem.
Nie chcę być sam. Nigdy nie chciałem być sam. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać, nienawidzę tego, że nie mam do kogo zadzwonić, nienawidzę tego, że nie mam nikogo, kto potrzyma mnie za rękę, przytuli mnie, powie mi, że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo, z kim mógłbym dzielić nadzieje i marzenia, nienawidzę tego, że przestałem mieć nadzieje i marzenia, nie znoszę tego, że nie mam nikogo, kto powiedziałby mi, żebym się trzymał, że jeszcze kiedyś je odnajdę."
James Frey, "Milion małych kawałków"
|
|
 |
Jeżeli mimo tego, że ktoś Cię skrzywdził... nadal martwisz się o tą osobę i ciągle Ci na niej zależy - niestety kochasz ją naprawdę.
|
|
 |
"Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było. I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić."
Lois Lowry, "Egzamin dojrzałości"
|
|
 |
estem z miejsca, gdzie modniejsza była hera niż Carolina Herrera, a każdy dzień był po to żeby przegrać, wygrali tylko stąd nieliczni.
|
|
 |
Dziś zasypiamy w białej kołdrze, a kiedyś zakopią nas w jednym grobie
|
|
 |
A przecież oboje wyobrażali to sobie inaczej, wyobrażali sobie, że będą inni niż te wszystkie pary, które widywali na weselach i pogrzebach. Zmęczone sobą. Wkurwione. Mające siebie dość. Nie, on miał być jej, a ona miała być jego. Mieli się wygłupiać, mieli kpić z życia. Przecież czuli się ze sobą tak dobrze. Przecież się lubili.
|
|
 |
Nie pozwól sobie na etap... jesteś fajna, ale. Nie ma ALE. Albo ktoś od początku chce Ciebie całą, albo niech spierdala. Fajne i ładne to są bambosze na targu. Ty masz być, kurwa, NIEPOWTARZALNA!
|
|
 |
Dość często zastanawiam się czy w życiu istnieje jeszcze takie słowo, które byłoby w stanie mnie zranić, czy w całym wszechświecie istnieje rzecz, z której mogłabym się ucieszyć. Czy któreś wspomnienie, chociaż na chwilę przywoła tą mnie, którą byłam kiedyś.Czy spotka mnie w życiu jeszcze sytuacja, która mnie wzruszy. Czy będzie kiedyś gdzieś na świecie tylko moje miejsce? Czy istnieje jakaś osoba, która by mnie zniosła? I czy istnieje jakaś prostsza wersja mnie? Jeśli tak to poproszę, zapłacę każdą cenę. |aawalk
|
|
 |
Jestem totalnie wyprana z uczuć. Każda złośliwość ze strony innych, każda pogarda i każda krytyka się do tego przyczyniła. Wszystko to co działo się w moim życiu, a szczególnie to co było na samym starcie-sprawiło,że dzisiaj nie potrafię kochać, szczególnie samej siebie. Wszystko to co kiedyś bardzo mnie raniło, dzisiaj wpływa na to jak doskonała jestem w nienawiści, szczególnie samej siebie. |aawalk
|
|
|
|