 |
Ja znam swoje miejsce w szeregu- żołnierz, granat, upadam żeby jednak się podnieść.
|
|
 |
Ale rób tak jak Ci podpowiada serce, mimo wszystko.
|
|
 |
Ale jestem tu przez decyzję i nigdy mi nie wmówisz, że zgubiłem ambicje.
|
|
 |
A mam do udowodnienia jeszcze sporo.
|
|
 |
Mogę pójść, gdzie chcę teraz, Bo jak wtedy tak dziś nie szukam zrozumienia.
|
|
 |
Czujesz? Pierdol co mówią inni.
Uważaj na tych co wchodzą Ci w dupę jak stringi.
|
|
 |
Sobie obiecałem, że każdy kolejny kawałek ma być skokiem wyżej, jak Icy Tower, bez wersów na pałę.
I co, chcieć to móc, mam ten luz, w przeciwieństwie do tych, którzy nawijają, że skrzywdził ich Bóg.
|
|
 |
Wpadłem tu po to, żeby spełnić swój sen
Między piekłem, a niebem, między dobrem, a złem
|
|
 |
Tu nie ma gry, w której dama bije króla, ale co to za król, jak bije damę? Amen.
|
|
 |
Jak będziesz wysoko to pukaj do nieba bram, ale kontroluj prędkość żebyś nie został sam.
|
|
 |
Bo życie to pojedynek jak pięści na zębach, wedle sentencji, za ciosem do zwycięstwa.
Nikt nie chce przegrać, a nikt nie wie jak iść, nikt nie chce przegrać, a nikt nie wie jak żyć.
|
|
 |
Prawda boli, bo jest zwyczajnie szczera
|
|
|
|