 |
Przyszedłeś, no okej. Dałeś mi znowu tą cholerną nadzieję, popieprzyłeś, że Ci zależy, ze możemy jeszcze wszystko odbudować, a teraz znowu gdzieś mi zniknąłeś, straciłam Cię z oczu i już nie czuję Twojej obecności. Wrócisz? No powiedz, oglądnąłeś się za nami? /espere
|
|
 |
zbyt często stawiamy przecinek w miejscu, gdzie już dawno powinniśmy postawić kropkę.
|
|
 |
odnajdziesz mnie we wspomnieniach, tam gdzie zachodzi słońce i połyka nas ciemność, odnajdziesz mnie w każdym wołaniu o pomoc, które zignorowałeś, w każdym krzyku bezsilności i płaczu obok którego przeszedłeś obojętnie. zatkasz dłońmi uszy, opadniesz na kolana, zaciśniesz powieki, a potem walcząc sam ze sobą otworzysz starą szufladę, wyjmiesz moje pomięte zdjęcie, spróbujesz wydobyć z siebie jakiekolwiek wyrzuty sumienia i ...wciąż nic nie będziesz w stanie czuć./nieswiadomosc
|
|
 |
dla Ciebie myślenie to sport ekstremalny.
|
|
 |
niechcący to można strącić szklankę ze stołu, a nie kogoś zranić.
|
|
 |
faceci kłamią, ale nikt nie przytula tak jak oni.
|
|
 |
para to dwie osoby, ale niektóre szmaty najwyraźniej nie umieją liczyć.
|
|
 |
staram się Ciebie nie potrzebować.
|
|
 |
a to co dzisiaj nas przerasta, jutro będzie niczym.
|
|
 |
idź być skurwielem bez serca gdzie indziej.
|
|
 |
jak chciałeś rozśmieszyć kolegów to trzeba było zdjąć gacie.
|
|
 |
przyzwyczaiłam się już do tego, że mam w życiu ciężej od innych, ale to co dzieje się ostatnio to już przesada.
|
|
|
|