 |
Wiara i pewność siebie daje cuda.
|
|
 |
Oczekiwania rodzą frustrację.
|
|
 |
Każdy z nas popełnia błędy. Nie jesteśmy idealni, ale też nie jesteśmy zepsuci. Nigdy nie byliśmy, dlatego - choć możemy pracować nad naszymi wadami, pierwszym krokiem w pracy nad sobą, powinno być ich zaakceptowanie i utulenie siebie. Każdy z nas popełnia błędy. Życia innych ludzi nie powinny nas interesować, bo znamy tylko ich wycinki. Fragmenty. Te, które chcą nam pokazać. Dlatego nie porównujmy się. W końcu każdy ma swoją drogę, a w sobie szlaki do piekła i nieba. / Kavu Zet.
|
|
 |
"Nie szukam dobroci w Bogu ani inspiracji w diable" Intruz
|
|
 |
"Mamo, chciałabym cię przy sobie mieć blisko. Dla ciebie mogę wybudować nowe San Francisco. Siedzę z bólem serca, księżyc świeci mi na plecy
i wiem, że tego bólu żaden joint mi nie wyleczy
Dla mnie wielka pociecha, kiedy młody się uśmiecha. (...)
Głupiec kiedyś tylko proponował mi amnezję.
Kocham cię i tylko chciałam powiedzieć, że tęsknię". Intruz
|
|
 |
Dzisiaj. Dzisiaj może runąć niebo, mój poukładany świat się skończyć, a ha nuż nigdy nie będę taka sama. Byleby przetrwać byleby nie zwariować z nerwów.
|
|
 |
I nikt nigdy się nie dowie, co się naprawdę stało tamtej nocy , kiedy wszystko pękło. Nikt się nie dowie jaką decyzję też podjęłam. Wystarczy zabawy moją osobą. Będę Twoja karma.
|
|
 |
Mógłbym cię ogrzać, ale jutro będzie zimniej bo zniknę i chcąc nie chcąc zrobię ci krzywdę. Jesteś piękna, wiesz i masz wnętrze niezwykłe tylko przeszłość cię dogania – wszystkie wspomnienia.
|
|
 |
Spazmy płaczu naprzemienne ze spokojem. Nie pamiętam już kiedy przez moje ciało i duszę przechodził taki bol. Nie pamiętam już kiedy modliłam się o.smuerc tak jak dzisiaj. Nie życzę nikomu. Przysięgam
|
|
 |
Kiedy świat się rozpada na milion kawałków i nie wiesz co robić dalej, jest najbardziej chujowym zjawizkiem jakie możesz być.kiedy siedzisz i obserwujesz jak wszystko się rozpada, kawałek po kawałku, a nic nie możesz z tym zrobić. Kiedy siedzisz że lzami w oczach i modlisz się resztkami sił, żeby ro był jakiś kiepski zart. Ile kurwa jeszcze, ile?
|
|
 |
Mówili mi, żeby się nie prosić, mówili, żeby załatwić ta sprawę 4 miesiące temu. Ale nie, bo to rodzina, nie bo może się zmieni. Wyszło. Namiary na adwokata są, czekamy do południa i podejmujemy kroki. Boję się w chuj, ale wystarczy. Czas zacząć walczyć o swoje i przestać się bać. Szczególnie teraz, kiedy w ciągu tyg może zmienić się moje całe życie. Świat stanie na głowie, a ja będę najszczęśliwsza na świecie. Jeszcze chwila i będzie wiadomo. Jeszcze chwila.
|
|
|
|