 |
|
Kocham te wieczory z Małą. Wpadamy do kuchni, otwieramy lodówkę: to co jemy? kanapki? jajecznica? bleee.. kogel mogel?! Za moment w ruch idzie mikser, a gdy harmider cichnie opadamy na kanapę w salonie, viva leci na maxa, śpiewamy z łyżeczkami służącymi za mikrofony, a po chwili cała sofa jest w lepiących się, żółtych plamach. Kończy się piosenka: o kurde! to nie ja! Równocześnie wybuchamy śmiechem, po czym wchodzi tata, wymawiając standardowe: o Boże.. i ponownie ściany trzęsą się od histerycznego chichotu, po czym uspokajają, bo właśnie leci 'Ewakuacja' Ewy Farny i nasz fałsz rozlega się po całym domu.
|
|
 |
|
Myślicie, że jak on siedzi na parapecie, podpierając głowę ręką i gapi się maślanymi oczami w moje okno, gwałtownie odskakując, gdy mnie w nim zobaczy, to coś znaczy? :D
|
|
 |
|
Odkąd Cię zobaczyłam, marzyłam jedynie o tym, aby zatracić się z Tobą w słodkim pocałunku.
|
|
 |
|
Krople deszczu nocą stukają w dach, ciągle tylko Ciebie szukam w swoich snach.
|
|
 |
|
lubię się do ciebie przytulać, bez powodu, bez protestów, bez zbędnych słów, lubię, tyle / przypadkowa .
|
|
 |
|
najlepsze w dwudziestym pierwszym wieku jest to, że nie trzeba się wysilać by mieć chłopaka. wystarczy tylko założyć fikcyjne konto na naszej klasie i poszukać głupich / przypadkowa .
|
|
 |
|
a najbardziej lubię kiedy przytulasz mnie, a inni mogą tylko zazdrościć / przypadkowa .
|
|
 |
|
nie potrzebuje słów, gesty wystarczą / przypadkowa .
|
|
|
|