 |
Dwóch wariatów uciekło w nocy z wariatkowa i dochodzą do rzeki bez mostu...
- "Co tu zrobić?" - mówi jeden.
- "Wiem! Ja zapalę latarkę tak żeby światło było nad wodą. Wtedy ty przejdziesz po świetle na drugą stronę..."
- "Eeeeeeee tam, ale ty jesteś pierdolnięty!... Ty zgasisz latarkę a ja spadnę!"
|
|
 |
Przychodzi facet do psychiatry i upiera się że umie latać. Psychiatra mu oczywiście nie wierzy, ale klient się upiera że umie latać... na to psychiatra już zdenerwowany otwiera okno i każe facetowi latać. Facet bierze rozbieg, wylatuje. Robi parę kółek i wraca do gabinetu.
Lekarz zachwycony pyta się czy on też mógłby tak polatać. Na co facet, że i owszem tylko trzeba szybko machać rękami.
Lekarz wyskakuje i się oczywiście zabija. Na co facet:
- "Jak na anioła stróża to ze mnie niezły skurwiel
|
|
 |
Łazi dziadek po chałupie i wstaje babcia
babcia mówi:
- "Co robisz?"
- "Sexu mi się chce."
- "No to chodź."
- "Przecież chodzę."
|
|
 |
- Biegnie babcia przez cały dworzec PKS na autobus cała załadowana różnymi pakunkami i siatkami pełnymi zakupów. Podbiega pospiesznie do autobusu i zwraca się do kierowcy:
- "Panie, a ten autobus to do Sulejówka jedzie...?"
- "Tak jedzie..."
- "Panie... a czy ten autobus to do Sulejówka jedzie...?"
- "Tak jedzie jedzie!! Proszę wsiadać!!!"
- "Ale panie... czy ten autobus to do Sulejówka jedzie...?"
- "NIE !! Do Nowego Jorku!!!"
- "Ale przez Sulejówek...?" xD
|
|
 |
Chciałabym, żebyś był książką. Bym mogła zasypiać przy twoich słowach. Czytać Cię wciągu dnia, aż do momentu, Gdy zaczną bolec mnie oczy a słowa zaczną się rozmywać. Bądź. Tylko książką. Niczym więcej
|
|
 |
jak byłam mała, to jadąc do domu udawałam, że śpię, żeby rodzice zanieśli mnie do łóżka xD
|
|
 |
Dr Foreman: Chłopak właśnie pisał sprawdzian z matematyki, kiedy nagle pojawiły się mdłości i dezorientacja. Dr House: Właśnie tak matma działa na ludzi.
|
|
 |
Chyba w maju gdzieś nad ranem
zabujałam się w dywanie 'XD
|
|
|
|