 |
To wszystko sprawia, że znów chcę mieć coś do powiedzenia i chcę to napisać, w tym wypadku napisać.
Nie lubię być traktowana jak powietrze,
nie lubię zachowania na zasadzie 'piszesz, jak coś chcesz',nie Kic, kic, zajączek spierdolił!
Bo zajączki tak mają, że nie potrafią marnować całego życia na czekanie i wpatrywanie się w coś jak w święty obrazek.
|
|
 |
Otworzyłeś mi drzwi, do mojego obłędu.
Powinnam była nimi właśnie wtedy trzasnąć i wyrzucić klucz.
Ale Ty uparcie trzymasz klamkę i nie dajesz za wygraną.
|
|
 |
Nie chcę już więcej żyć tak, jak dawniej - Teraz wiem, po co jest życie.
Chcę żyć dla przyjemności, w spokoju obok ciebie, gdzieś tam...
|
|
 |
Tak szybko,tak bardzo ,że nie wiem kiedy się zaczęło.
|
|
 |
To jest jak deszcz.Nagle się Pojawia i nawet nie wiesz kiedy znika.
|
|
 |
Może rzeczywiście popadłam w paranoje.
Tak bardzo się boje ,że wszystko znowu się powtórzy.
A co do następnego Pana, to ja się boję. Nie Pana, tylko tego...
Tego wszystkiego i usposobienia mężczyzn, którego kawałek ma każdy z Was.
Nie lubię obietnic, słów na wiatr i upierania się przy swoim, kiedy ja wiem
swoje.
|
|
 |
'Kobieta powinna rozumieć mężczyznę i trochę go kochać,
mężczyzna powinien bardzo kochać kobietę i ani trochę nie starać się jej rozumieć.
Nie jestem typem człowieka który dużo mówi i mało robi,
ja mało mówię i mało robię,czas się z tym pogodzić
|
|
 |
Przykro mi, proszę Pana,ale jestem kobietą.
Pan nie ma wpływu na moje zachowanie i Pan mnie nie zmieni, bo zepsucie leży w mojej naturze. Jakiekolwiek formy prośby i tak Pańskie wysiłki na zawsze pozostaną bezowocne.
|
|
 |
Kolejny dzień pod tytułem: 'Sama nie wiem czego chcę.'
Może to tylko chwilowy stan, trwam jak w letargu, zwinięta w pozycji embriona i roniąca łzy.
Co się na tym świecie kurwa dzieje!
|
|
 |
Chcę nagle wiedzieć, od którego punktu mój smutek ma sens, a radość ma swój powód.
Przepraszam, nauczyłam się właśnie żyć i nie zamierzam tego zmieniać
Straciłam część siebie odpowiedzialną za radość i uczucia. Wyparowała, odeszła, wyemigrowała do Paryża jak Polacy w czasie zaborów.
Nie zostawiła listu pożegnalnego, nie pisze z daleka, udaje, że zniknęła, leży krzyżem gdzieś pod drzewem i wsłuchuje się w dźwięk przejeżdżającego metra.
Nie tęskni, nie lubi, znajdzie inną duszę, a mnie zostawiła samą w pustym,
chłodnym mieszkaniu na pierwszym piętrze.
|
|
 |
Każdy ma jakiś plan, każdy ma jakiś cel.
Planem jest choćby coś bez planu.
Wielkie dzieło autodestrukcji również go nie potrzebuje, w końcu chwile są takie piękne.
|
|
 |
I tak błogo upłynął nam miesiąc. A na basenie była cała retrospekcja naszej 3letniej znajomości, począwszy od samiuteńkiego początku.
|
|
|
|