 |
|
Kocham i chyba to mnie zabija. Tęsknię i czasami mnie to wykańcza. Wspominam i przez to nocami zawsze płaczę. Potrzebuję tych ludzi i dlatego nie mogę bez nich żyć. Jestem słaba, ale jestem tylko człowiekiem. Staram się jak mogę, a gdy upadam, szybko wstaję. Płaczę, a chwilę później popadam w histerię i tak zwyczajnie śmieję się do łez. Krzyczę, aż zdzieram gardło, a następnie szepczę, bo słowa wypowiedziane po cichu mają największe znaczenie. Nie jestem nienormalna. Ja tylko chciałabym żeby zawsze było dobrze. Ty też, prawda? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Może Ci się przypomnę o ile nie będzie za późno, bo kiedyś moje serce może być zamknięte kłódką.
|
|
 |
|
każdy miał w życiu moment, że nie chciał miłości, nie chciał jej czuć od kogokolwiek, tak sobie wmawiał każdego dnia widząc zakochane pary na ulicach, bronił się przed nią jak małe dziecko przed dentystą. ale przychodzi czas, że pomimo naszej fortecy miłość w mgnieniu oka burzy ją i dociera do naszego pompującego krew mięsa, które zmienia się w serce gotowe do oddania jako największy skarb. skarb, który jest kruchy jak szkło, lecz cenny jak złoto. skarb, który odrzucony usycha szybciej niż kwiaty, skarb, który jest stworzony tylko po to by kochać i być kochanym. skarb, który jest najczulszym miejscem człowieka.
|
|
 |
|
Zasypia sama z własnymi myślami, płacz goi rany, ból przez ludzi których kochamy.
|
|
 |
|
Chodź ze mną, usiądź obok na ławce, nie bój się. po prostu opowiem jak bolała każda sekunda spędzona bez Ciebie, jak traciłam oddech, gdy zbyt długo myślałam o tym, że jakaś inna dziewczyna poznaje twój zapach, poznaje ciebie krok po kroku.
|
|
 |
|
Wiesz, pamiętam każdą minutę gdy szczery uśmiech widniał tak zwyczajnie, dzięki twojej osobie. Pamiętasz te chwile, gdy rozmawialiśmy o przyszłości, nie wyobrażając sobie jej nie będąc razem? Pamiętasz jak opowiadaliśmy o przeszłości, jak dzieliliśmy się tym bólem, który zawsze palił, lecz razem ten ogień zamieniał się w delikatny żar. Pamiętasz jak razem uszczęśliwialiśmy naszą teraźniejszość? Dzięki milionom minut spędzonych na bezgranicznym śmiechu, a tak ciężko teraz o to. Dzięki głupotom, łaskotkom i innym czułościom, które są dla człowieka jak narkotyk. Dzięki tym spojrzeniom, które wyznawały wszelkie uczucia. Dziś nikt już tak nie patrzy. I miliony, miliony innych rzeczy. Pamiętasz? Bo ja tak, i nie zapomnę. To część mnie jak serce czy wątroba, to jest we mnie i będzie jak naczynia krwionośne.
|
|
 |
|
wierzyła w jego miłość jak kilka lat temu w potwory z szafy na korytarzu. jednak z czasem zrozumiała że to tylko wytwór wyobraźni , nic po za tym.
|
|
 |
|
nie wrócisz, tacy jak Ty nigdy nie wracają.
|
|
 |
|
rozpadam się na kawałeczki, nie przeszkadzać.
|
|
 |
|
chciałabym doświadczyć pewnego związku chemicznego, który potocznie nazywacie miłością, chciałabym poczuć jak to jest kochać i być kochaną, jak to jest zapomnieć się w kimś bez reszty, oszaleć na punkcie tego kogoś, cieszyć się z jego obecności, ale przede wszystkim chciałabym mieć pewność, że tym razem ten ktoś nie jest tylko kolejnym błędem.. / niechcechciec
|
|
 |
|
mogę oszaleć od tęsknoty, zwariować od bólu, bredzić od nadmiaru myśli, zobojętnieć od problemów, stoczyć się na dno mogę, ale zawsze, na wspomnienie o tobie moje serce zabije mocniej, jak nigdy przedtem, bo ono cię kocha, nawet pomimo tego, że nigdy, ale to nigdy już cię nie zobaczy. / niechcechciec
|
|
 |
|
W każdej chwili mogę wybuchnąć płaczem, zalać się łzami, od tak, przypomnieć sobie, że jego już nie ma i tęsknie./esperer
|
|
|
|