głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niezdobedzieszmnie1308

przyzwyczaili się. popłakali  a potem się przyzwyczaili. człowiek jest podły i do wszystkiego się przyzwyczaja.

disparais dodano: 30 kwietnia 2015

przyzwyczaili się. popłakali, a potem się przyzwyczaili. człowiek jest podły i do wszystkiego się przyzwyczaja.
Autor cytatu: mistrzhehe

U mężczyzn szukam męskości. Nie chodzi mi o umięśnioną klatę czy przyciskanie do ściany. On ma być moim wsparciem  szanować moją prywatną przestrzeń  ale równocześnie przywrócić mnie do porządku kiedy popadam w swoje wariactwa  nawet mocno mną potrząsnąć. I zdecydować  gdzie jedziemy na weekend albo banalną kolację. Nóż mi się otwiera  gdy słyszę  co zechcesz kochanie . Dziewczyny od czasu do czasu potrzebują  by facet przejął inicjatywę i je poprowadził. deliberacja

disparais dodano: 25 kwietnia 2015

U mężczyzn szukam męskości. Nie chodzi mi o umięśnioną klatę czy przyciskanie do ściany. On ma być moim wsparciem, szanować moją prywatną przestrzeń, ale równocześnie przywrócić mnie do porządku kiedy popadam w swoje wariactwa, nawet mocno mną potrząsnąć. I zdecydować, gdzie jedziemy na weekend albo banalną kolację. Nóż mi się otwiera, gdy słyszę "co zechcesz kochanie". Dziewczyny od czasu do czasu potrzebują, by facet przejął inicjatywę i je poprowadził./deliberacja

Cały dzień się powstrzymujesz  aby gdy nadejdzie wieczór móc się wypłakać  potem pół nocy nie spać  bo te myśli Cię bombardują. Rano ledwo wstajesz i zakładasz swoją maskę szczęśliwego człowieka. I nikt nie wie jak naprawdę się czujesz  bo widzą tylko Twoją maskę  a Ty nie jesteś szczęśliwa  już nawet nie wiesz jak to jest się prawdziwie uśmiechnąć. Robisz tylko dobrą minę i czekasz  błagać  aby nadszedł wieczór  abyś mogła zamknąć się w swoim pokoju i wypłakać się albo coś więcej. A myślach prosisz by ktoś zauważył to  że potrzebujesz  kurwa cholernie potrzebujesz kogoś  kto po prostu będzie z Tobą  wysłucha  pomoże. Lecz potem uświadamiasz sobie  że nie ma już takich ludzi  a ci  co są wyśmieją Cię i pójdą dalej. Dlatego codziennie rano nakładamy maski.

disparais dodano: 25 kwietnia 2015

Cały dzień się powstrzymujesz, aby gdy nadejdzie wieczór móc się wypłakać, potem pół nocy nie spać, bo te myśli Cię bombardują. Rano ledwo wstajesz i zakładasz swoją maskę szczęśliwego człowieka. I nikt nie wie jak naprawdę się czujesz, bo widzą tylko Twoją maskę, a Ty nie jesteś szczęśliwa, już nawet nie wiesz jak to jest się prawdziwie uśmiechnąć. Robisz tylko dobrą minę i czekasz, błagać, aby nadszedł wieczór, abyś mogła zamknąć się w swoim pokoju i wypłakać się albo coś więcej. A myślach prosisz by ktoś zauważył to, że potrzebujesz, kurwa cholernie potrzebujesz kogoś, kto po prostu będzie z Tobą, wysłucha, pomoże. Lecz potem uświadamiasz sobie, że nie ma już takich ludzi, a ci, co są wyśmieją Cię i pójdą dalej. Dlatego codziennie rano nakładamy maski.
Autor cytatu: selektywnie

Błędy są dowodem na to  że się starasz.

disparais dodano: 22 kwietnia 2015

Błędy są dowodem na to, że się starasz.
Autor cytatu: selektywnie

Ty lubisz sztuczny uśmiech  ja wole gram prawdy

disparais dodano: 15 kwietnia 2015

Ty lubisz sztuczny uśmiech, ja wole gram prawdy
Autor cytatu: selektywnie

Nie powstrzymuje mnie ani brak potencjału ani brak okazji   powstrzymuje mnie brak pewności siebie. deliberacja

disparais dodano: 12 kwietnia 2015

Nie powstrzymuje mnie ani brak potencjału ani brak okazji - powstrzymuje mnie brak pewności siebie./deliberacja

Nadchodzi taki dzień  kiedy tracisz sens. Przestajesz walczyć. Poddajesz się. Wszystko traci swoją wartość. Czujesz się tak bardzo bezużyteczny  niepotrzebny  więc odpuszczasz. Siadasz i po prostu przegrywasz.  Następny dzień tylko pomaga ci się zbliżyć do dna. Pogłębiasz swoją beznadziejność i tym samym znajdujesz dla siebie usprawiedliwienie. W trzecim dniu szukasz potwierdzenia swojej nieprzydatności  więc dzwonisz do znajomych  żeby usłyszeć to  czego tak bardzo potrzebujesz i w efekcie sięgnąć samego dna. Aż kiedyś nadchodzi taki dzień  kiedy budzisz się rano i zaczynasz widzieć jakby trochę inaczej  lepiej. Dostrzegasz więcej  czujesz bardziej  pragniesz mocniej. Stajesz na nogi. To jest twój dzień  twój powrót. Pamiętaj  że niektórzy czekają na niego całe życie.   yezoo

disparais dodano: 12 kwietnia 2015

Nadchodzi taki dzień, kiedy tracisz sens. Przestajesz walczyć. Poddajesz się. Wszystko traci swoją wartość. Czujesz się tak bardzo bezużyteczny, niepotrzebny, więc odpuszczasz. Siadasz i po prostu przegrywasz. Następny dzień tylko pomaga ci się zbliżyć do dna. Pogłębiasz swoją beznadziejność i tym samym znajdujesz dla siebie usprawiedliwienie. W trzecim dniu szukasz potwierdzenia swojej nieprzydatności, więc dzwonisz do znajomych, żeby usłyszeć to, czego tak bardzo potrzebujesz i w efekcie sięgnąć samego dna. Aż kiedyś nadchodzi taki dzień, kiedy budzisz się rano i zaczynasz widzieć jakby trochę inaczej, lepiej. Dostrzegasz więcej, czujesz bardziej, pragniesz mocniej. Stajesz na nogi. To jest twój dzień, twój powrót. Pamiętaj, że niektórzy czekają na niego całe życie. [ yezoo ]
Autor cytatu: yezoo

uwielbiam Twoje oczy  Twoją sylwetkę  zapach skóry  dłonie  które obdarzam delikatnymi pocałunkami . nie ma w Twojej osobie chyba nic  czego nie darzyłabym ogromną sympatią i uwielbieniem . kocham każdą cześć Twojego ciała . kiedy jesteś blisko moje myśli obsypują Cie miliardami pieszczot i szeptów . patrząc na Ciebie widzę nie tylko mężczyznę  jako istotę  ale przede wszystkim zbiór cudownych  współgrających ze sobą cech charakteru .. zloty marzeń  priorytetów  westchnień i co najważniejsze pragnień . mogłabym pisać w nieskończoność  co kłębi się we mnie  ale dodam jeszcze tylko jedno: Twoja obecność spełnia każde z moich marzeń .. ansomia

disparais dodano: 12 kwietnia 2015

uwielbiam Twoje oczy, Twoją sylwetkę, zapach skóry, dłonie, które obdarzam delikatnymi pocałunkami . nie ma w Twojej osobie chyba nic, czego nie darzyłabym ogromną sympatią i uwielbieniem . kocham każdą cześć Twojego ciała . kiedy jesteś blisko moje myśli obsypują Cie miliardami pieszczot i szeptów . patrząc na Ciebie widzę nie tylko mężczyznę, jako istotę, ale przede wszystkim zbiór cudownych, współgrających ze sobą cech charakteru .. zloty marzeń, priorytetów, westchnień i co najważniejsze pragnień . mogłabym pisać w nieskończoność, co kłębi się we mnie, ale dodam jeszcze tylko jedno: Twoja obecność spełnia każde z moich marzeń ../ansomia

Prawdziwe związki nie rozpadają się tak łatwo. Są jak cenny wazon  który tłucze się  a potem skleja z kawałeczków  znowu tłucze i znowu skleja  tak długo  aż kawałki przestaną do siebie pasować.

disparais dodano: 7 kwietnia 2015

Prawdziwe związki nie rozpadają się tak łatwo. Są jak cenny wazon, który tłucze się, a potem skleja z kawałeczków, znowu tłucze i znowu skleja, tak długo, aż kawałki przestaną do siebie pasować.
Autor cytatu: selektywnie

Uśmiechnij się. Choć raz uśmiechnij się szczerze  właśnie dlatego  że zaczął się nowy dzień.

disparais dodano: 4 kwietnia 2015

Uśmiechnij się. Choć raz uśmiechnij się szczerze, właśnie dlatego, że zaczął się nowy dzień.
Autor cytatu: bezznakumiloscii

Patrz  to już styczeń 2015. Właśnie minął rok od ostatniej rozmowy  ostatniego spojrzenia  od ostatnich słów wymienionych między sobą. Rok od ostatniego spojrzenia na świat i ostatniego oddechu. Rok odkąd Twoje delikatne serce się zatrzymało  właśnie tej nocy  w której zasnąłeś po raz ostatni  już nigdy się nie budząc. To już rok jak się nie widzieliśmy  czy może ja nie widziałam Ciebie  bo być może Ty gdzieś tu patrzysz na mnie  i pilnujesz  żebym się nie poddała. Nigdy nie kazałeś mi się poddawać   tylko walczyć  spinać się i iść do przodu. Mimo wszystko. Byłeś jak Anioł  który stróżował nade mną  i pilnował mnie  tak  bym czuła się bezpieczna. Dziękuję Ci za to  że pojawiłeś się właśnie w moim życiu  dałeś mi wiele  i nauczyłeś mnie o wiele  wiele więcej. Wiedz to  że byłeś  jesteś  i zawsze będziesz najlepszy  dziękuje za wszystko  braciszku.

disparais dodano: 4 kwietnia 2015

Patrz, to już styczeń 2015. Właśnie minął rok od ostatniej rozmowy, ostatniego spojrzenia, od ostatnich słów wymienionych między sobą. Rok od ostatniego spojrzenia na świat i ostatniego oddechu. Rok odkąd Twoje delikatne serce się zatrzymało, właśnie tej nocy, w której zasnąłeś po raz ostatni, już nigdy się nie budząc. To już rok jak się nie widzieliśmy, czy może ja nie widziałam Ciebie, bo być może Ty gdzieś tu patrzysz na mnie, i pilnujesz, żebym się nie poddała. Nigdy nie kazałeś mi się poddawać , tylko walczyć, spinać się i iść do przodu. Mimo wszystko. Byłeś jak Anioł, który stróżował nade mną, i pilnował mnie, tak, bym czuła się bezpieczna. Dziękuję Ci za to, że pojawiłeś się właśnie w moim życiu, dałeś mi wiele, i nauczyłeś mnie o wiele, wiele więcej. Wiedz to, że byłeś, jesteś, i zawsze będziesz najlepszy, dziękuje za wszystko, braciszku.
Autor cytatu: bezznakumiloscii

Nie mam siły  zdaje sobie z tego sprawę już kolejny raz. Myśli zaprzeczają tysiącu kolejnym. Znowu płaczę  i nie wytrzymuję otaczającego mnie bólu. Ten świat.. stał się jakiś obcy. Wszystko zmieniło kształt i nawet dobre patrzenie na niego stało się zbyt trudne. Próbuję się uśmiechać  szczerze uśmiechać  tak jak zawsze mnie o to prosiłeś  ale uwierz  nie potrafię już. Kąciki ust opadają w dół częściej niż się unoszą. To chyba przez tą szarą codzienność i otaczająca mnie monotonie. Zdaję sobie sprawę  że jest coraz gorzej. Z dnia na dzień więcej pytań  i braku odpowiedzi  na nie. Brakuje mi sił  i odwagi by iść dalej. Błąkam się gdzieś między drogami  którymi naprawdę ciężko iść. Błąkam się  myśląc nad kolejnym krokiem. Teraz pewnie powiedziałbyś  żebym wybrała drogę tą z rozumem  bo serce nie zawsze idzie tą dobrą. Pewnie popchnąłbyś mnie na nią  tak  żebym nie zdążyła się wycofać. Wiem  bo zawsze chroniłeś mnie od błędów. I chyba teraz potrzebuję Cię  bo bez Ciebie się pogubiłam.Wróć.

disparais dodano: 4 kwietnia 2015

Nie mam siły, zdaje sobie z tego sprawę już kolejny raz. Myśli zaprzeczają tysiącu kolejnym. Znowu płaczę, i nie wytrzymuję otaczającego mnie bólu. Ten świat.. stał się jakiś obcy. Wszystko zmieniło kształt i nawet dobre patrzenie na niego stało się zbyt trudne. Próbuję się uśmiechać, szczerze uśmiechać, tak jak zawsze mnie o to prosiłeś, ale uwierz, nie potrafię już. Kąciki ust opadają w dół częściej niż się unoszą. To chyba przez tą szarą codzienność i otaczająca mnie monotonie. Zdaję sobie sprawę, że jest coraz gorzej. Z dnia na dzień więcej pytań, i braku odpowiedzi na nie. Brakuje mi sił, i odwagi by iść dalej. Błąkam się gdzieś między drogami, którymi naprawdę ciężko iść. Błąkam się, myśląc nad kolejnym krokiem. Teraz pewnie powiedziałbyś, żebym wybrała drogę tą z rozumem, bo serce nie zawsze idzie tą dobrą. Pewnie popchnąłbyś mnie na nią, tak, żebym nie zdążyła się wycofać. Wiem, bo zawsze chroniłeś mnie od błędów. I chyba teraz potrzebuję Cię, bo bez Ciebie się pogubiłam.Wróć.
Autor cytatu: bezznakumiloscii

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć