 |
Chce zabrać jej telefon by móc chociaż na sekundę usłyszeć Twój głos. Zamknę oczy i będę sobie wyobrażał co robilibyśmy gdybyś była obok. Pomarzę o tym, że mogę Cię dotknąć, że mogę Cie mieć wtuloną w ramionach. Nie chce otwierać oczu, bo wiem.. że wtedy to wszystko zniknie i znów będę sam w pustym mieszkaniu, w którym unosi się tylko dźwięk tracku Omerty. Chcę złapać Cie za dłoń i zobaczyć uśmiech na Twoich ustach i zaskoczenie w Twoich cudownych błękitnych oczach. Dziś zostają mi tylko słowa niezaklęte w papier.. / niefartowny
|
|
 |
Nie chce Ci mówić, że jest mi źle, a moje serce pękło wraz z Twoim odejściem na milion kawałeczków, których nie zdołałem jeszcze podnieść i skleić w jedną całość. Tęsknie za Tobą, bo byłaś mi tlenem potrzebnym do życia. Wspierałaś mnie i podawałaś dłoń gdy upadałem. Pragnę znów obudzić się rano i zobaczyć Twoje oczy i rozczochrane włosy bym mógł pocałować Cię delikatnie w czoło życząc miłego dnia. Zjebałem o jeden raz za dużo. / niefartowny
|
|
 |
Szukaj mnie. Odwróć się za siebie i zobacz czy może właśnie tam na Ciebie czekam. Jeżeli mnie nie znajdziesz, biegnij przed siebie. Biegnij i uświadom sobie, że czas zaprowadził mnie tak daleko od Ciebie. Zobacz, że coraz więcej nas dzieli, ale nie bój się tego tylko szukaj mnie. Wiesz, moje serce bije mocniej w każdej chwili kiedy mówię sobie, że wciąż czekam na Twój powrót i ciągle jeszcze wstrzymuję oddech kiedy słyszę, że ktoś idzie po schodach do góry, a później puka do drzwi. Ale to wciąż nie Ty, więc ja czekam dalej, a Ty biegnij i szukaj mnie. Szukaj mnie, bo ja ciągle stoję i wypatruję Cię i nie mogę się doczekać na Ciebie w taki sam sposób w jaki dziecko nie może doczekać się na swoich rodziców, którzy wracają po długim dniu rozłąki. I o nic się nie bój, bo ja wierzę, że swoją obecnością uzdrowisz mnie i zabierzesz wszystko, co męczy moją duszę. A kiedy znajdziesz mnie i schronisz w swoich ramionach będę pewna, że na świecie istnieją jeszcze uczucia, które są trwałe./napisana
|
|
 |
Jeśli w momencie Twojej największej rozpaczy ktoś mówi Ci 'głowa do góry, wszystko będzie dobrze' to nie oznacza, że próbuję Cię tym zmyć. Ta osoba po prostu nigdy nie przeżywała tego, co Ty. Ona nie wie jak to jest stracić cały świat w przeciągu sekundy. Nie płakała pewnie każdej nocy, nie tęskniła tak mocno aż brakowało jej oddechu, nie rozpadała się każdego wieczoru, aby rano próbować poskładać się w całość. Nie wie przez co przechodzisz, nawet nie potrafi sobie tego wyobrazić i to dlatego dobiera tak banalne słowa w ramach pocieszenia. Nie miej jej tego za złe. Ona chce Ci pomóc, ale to nie jej wina, że nie potrafi, bo nie cierpiała jak Ty. Ale możesz przyjść do mnie. Ja powiem Ci co trzeba zrobić gdy serce pęka na pół, powiem Ci jak będzie naprawdę, nie będę mydlić Ci oczu ani owijać w bawełnę. Opowiem co przeżyjesz i jak musisz sobie z tym radzić. Opowiem Ci wszystko, bo miłość wykańczała mnie podobny sposób w jaki wykańcza i Ciebie. / napisana
|
|
 |
A jeśli mogłabym mieć jedno, takie niewinne życzenie byłaby nim codzienność z Tobą. Ale nie taka którą mamy dziś, choć ją też bardzo kocham. Chciałabym codzienności w której nie musimy się żegnać, w której nie ma słów 'do zobaczenia'. Rzeczywistości w której nie musimy się rozstawać i wracać do swoich dwóch oddzielnych światów, które mimo wszystko i tak łączymy w jeden. Chciałabym rzeczywistości w której Twój dom stałby się moim domem i mój Twoim. Chciałabym, żebyś opowiadał mi o swoim życiu przytulając mnie do swego serca. Chciałabym, żebyś już zawsze, każdego wieczoru obdarzając mnie ciepłem swego ciała, oglądał ze mną filmy i śmiał się, że wyglądam jak małe dziecko gdy się skupiam. Chcę Twoich słów, Twojego dotyku i szeptu. Twojego głosu, obecności. Wieczorów gdy nie musimy nic mówić. Chwil gdy wchodzimy sobie w słowo bo mamy tyle do powiedzenia i tych gdy panuje cisza, bo jej właśnie potrzebujemy. Zostań tu ze mną, a wszystkie te życzenia staną się tą naszą codziennością kochanie.
|
|
 |
W momencie, w którym oddajesz komuś swoje serce pamiętaj: nie dość, że raczej nie odzyskasz go z powrotem to jeszcze możesz nie dostać nic w zamian. / napisana
|
|
 |
Wciąż zdarzają się chwile kiedy opieram się o zimną ścianę i walę w nią głową z bezsilności. Myślę, co jeszcze powinnam zrobić aby poukładać swoje życie, jak powinnam się zachowywać, co powinnam myśleć, aby już dłużej się nie ranić. Opadam w dół. Kolanami tłukę o podłogę, ale w ciemności nikt nie widzi mojej rezygnacji. Czuję pustkę, a za chwilę zaraz ból. Tęsknie. Pomyślałby ktoś, że można aż tak bardzo tęsknić, że nic nie potrafi ukoić tego okropnego uczucia. Nic poza jego oczami i uśmiechem oczywiście, o tak, nic poza nim samym. Zastanawiam się też czy kiedyś jeszcze poczuję się tak dobrze jak wtedy w jego obecności. Myślisz, że zjawi się ktoś kto uleczy moje serce i zabierze moje cierpienie? A może do końca życia zostałam skazana na niego, ale już po prostu wykorzystaliśmy wszystko, co dał nam los i dlatego nie możemy być razem? Dobrze, nie będę już nikogo o nic prosić, poczekam aż czas sam osądzi co mi się należy. Poczekam. Przecież w czekaniu jestem mistrzem. / napisana
|
|
 |
Kiedyś może nadejść dzień kiedy szczęście będzie musiało Cię opuścić, dlatego ciesz się nim i doceniaj je. Doceniaj w każdej sekundzie jego istnienia, aby później niczego nie żałować. / napisana
|
|
 |
CZ.1.Zniszczyłeś mnie, zraniłeś, potłukłeś moje serce. Sprawiłeś, że na świecie nie było niczego innego oprócz cierpienia i łez. Zostawiłeś mnie tu samą i pozwoliłeś abym spadła na samo dno. Odszedłeś i zabrałeś jakąś cząstkę mnie. Swoim odejściem zmieniłeś zupełnie wszystko, życie nie było już takie jak dawniej. Uciekałam od samej siebie, próbowałam znaleźć inny sposób aby tylko jakoś trwać. Każdego dnia marniałam, ale to nic. To zupełnie nic takiego. Ja przeżyłam ból pękającego serca i nocne koszmary, łzy i depresję, samotność i tęsknotę. Dałam radę, widzisz to? Nauczyłam się funkcjonować z wszystkimi ranami jakie pozostały mi po naszej miłości. Uporządkowałam wiele myśli. Przebyłam długą i dosyć kosztowną drogę, aby dziś stanąć w tym miejscu. Traciłam przyjaciół i próbowałam ich odzyskać. Szukałam ukojenia w innych ramionach, a później je odrzucałam. Zmieniałam się każdego dnia. Zmieniałam swoje podejście do ludzi i świata. I zawsze czekałam na Ciebie.
|
|
 |
CZ.2. Ale to nic, to zupełnie nic takiego, jeżeli teraz wrócisz. Jeżeli przyjdziesz i każdego dnia będziesz odbudowywał co zniszczyłeś, jeżeli będziesz naprawiał, sklejał, jeżeli będziesz walczył o mnie. Jeżeli to wszystko zrobisz, to tamto cierpienie to nic takiego, zupełnie. Ja schowam je gdzieś w sobie, tak aby nam nie przeszkadzało. Przyduszę je naszą miłością, aby nigdy nie wyszło na wierzch. Jeżeli będziesz mnie kochał i zostaniesz na zawsze, wybaczę Ci wszystko, każdą krzywdę jaką mi wyrządziłeś i zapomnę o tym co złe. Postaram się dać Ci czystą kartkę tak abyś mógł od nowa pokazywać mi jak bardzo jestem dla Ciebie ważna. Jestem w stanie podarować Ci drugą szansę, abyś zaczął od zera, ale kochaj mnie, kochaj do granic możliwości i już nigdy, przenigdy mnie nie zostawiaj, bo umrę. / napisana
|
|
|
|