 |
|
Nie umiemy bez siebie żyć i oboje mamy tą świadomość, po tak wielu próbach.
|
|
 |
|
W sumie rozumiem gejów. faceci są fajni.
|
|
 |
|
przyszedł taki ,pokręcił się trochę , rozkochał i zniknął w jakis kurwa magiczny sposob.
|
|
 |
|
Pokazał, że bardziej od mojego tyłka kocha moje serce.Wtedy zrozumiałam, że mogę dać mu wszystko.
|
|
 |
|
Bo to, że odszedłeś,nie znaczy, że nie ma Cię we mnie.
|
|
 |
|
Pozdrowienia dla wszystkich szmat, które zachwycają się moim zajebistym życiem.
|
|
 |
|
Nieraz widzę, jak sypią się mury naszej więzi.
|
|
 |
|
Jeśli masz się pojawiać, to nie znikaj.
|
|
 |
|
Nienawidzę jeśli ktoś psuje mi kontakt z osobami, na których mi zależy.
|
|
 |
|
Biegniemy przez to życie, jak przez stary, zniszczony, ledwo co trzymający się nad przepaścią post. Mimo świadomości prawdopodobnego upadku nie oszczędzamy na szybkości, mimo, że może być pochopną decyzją, po prostu chcemy być dalej, minąć go. Tak się czuję. Jakby każde kolejne posunięcie zbliżało mnie do przyjęcia zaproszenia na upadek.
|
|
 |
|
Dlaczego? Bo zasługujesz na kogoś, kto nie będzie miał całego szeregu spraw ważniejszych, spraw istotnych, pasji, przyjaciół, znajomych, innych priorytetów, kto będzie miał więcej czasu lub po prostu lepiej go zaaranżuje i wpisze Cię w swoją codzienność w pierwszej kolejności. Kogoś, kto będzie lgnął do Ciebie, tylko do Ciebie i tylko z Tobą będzie chciał spędzać swoje wolne godziny. Bo jestem nielojalna, niepoprawna, nie taka jaką mnie chcesz. Bo zaczynam tu nowe, inne życie. Bo nie potrafię się poświęcać do tego stopnia, nie widząc tego samego w zamian. Bo nienawidzę tej zazdrości i właśnie ona popycha mnie jeszcze silniej w stronę tego, o co byłeś, a nie powinieneś się na mnie wkurwiać. I wszystkie te "bo", "ponieważ" i główne powody nie mają żadnego znaczenia, kiedy chcesz słuchać i wierzyć tylko jednemu - jestem kurwą, bo mam innego.
|
|
|
|