 |
Wspomnienia uświadamiają mi jak bardzo byłam kiedyś głupia i naiwna .. /
|
|
 |
Gimnazjum. Najlepszy okres w życiu . Największe problemy . Najsilniejsze więzi . Najgorsi nauczyciele , których mimo wszystko i tak będzie nam brakować kiedy trzeba będzie się rozstać. Najlepsze odpały . Przeklęte oceny i dzienniki . Kłótnie w szatniach . Udawane bóle brzucha , głowy by tylko nie pisać sprawdzianu .Wspólne wagary z przyjaciółmi. Wycieczki w których jazda autobusem była najlepsza . Niezapomniane wydarzenia . Bójki . Pierwszy papieros , pierwszy łyk alkoholu . Szalone dyskoteki . Ściągi w piórnikach , telefonach , wszędzie gdzie się dało . Zawody i wyklinanie się z osobami z przeciwnej drużyny . Pyskowanie nauczycielom . Pierwsza miłość . Ludzie , który nigdy się nie zapomni
|
|
 |
Plany na przyszłość ? - poszły się jebać ..
|
|
 |
tak, to ja jestem tym gorszym dzieckiem które wychowało się na rapie. to ja jestem tym szczeniakiem który biegał z chłopakami po osiedlu. to ja jestem tą która przesiaduje na ławkach i przystankach pijąc i drąc się wniebogłosy. to ja jestem tą która pyskuje do takiego stopnia , że kiedyś za to zgarnie. to ja jestem tą wredną i chłodną panną, do której dotrzeć potrafi tylko kilka osób. to ja gram ludziom na nerwach i mam z tego niezłe śmiechy. to ja chodzę ubrana na szeroko i w dupie mam opinie innych. to ja komentuję głośno, gdy coś mi się nie podoba. tak, to ja - ta zła i niedobra , której nie warto poznawać
|
|
 |
wrzucam na luz, bo na chuj mam się spinać.
|
|
 |
Właśnie dla tych chwil żyję. Dla tej naszej wymiany spojrzeń w szkole, niewinnych uśmiechów i rumieńców. Żyję właśnie dla Ciebie i dzięki Tobie.
|
|
 |
uwielbiam luźne spodnie, trampki, rap, miętowe Winterfresh, nieprzyzwoite zachowanie, przekleństwa. no i gdzie mi tu wyjeżdżasz z 'księżniczką'? proszę Cię, pomyśl.
|
|
 |
Czasami chciałabym być suką,wiesz,taką jebaną egoistką i mieć na to wszystko naprawdę wyjebane..'
|
|
 |
a takie niewinne 'chuj mnie to obchodzi' skrywa w sobie najwięcej bólu.
|
|
 |
- Co się z tobą stało ? siedząca mama , wykrztusiła z siebie w końcu to nurtujące ją , jak zauważyłam wcześniej , pytanie . - Mamo , znowu zaczynasz ? To jest dom , a nie poradnia psychologiczna . Jestem normalną nastolatką i jakoś swoim zachowaniem nie odbiegam od innych , więc daruj sobie te rozmowy . - Nerwowo stukając palcami o stół , spojrzałam w okno unikając kontaktu wzrokowego z matką . - Nie wydaje mi się , kilka miesięcy temu byłaś całkiem inna , często się uśmiechałaś , w domu ciężko było cię zastać , a teraz ? - jej pytanie rzuciło się jakby o ścianę , ani ja na nie nie odpowiedziałam , a ona sama nie umiała tego zrobić . - Do tego doszło jeszcze twoje zamknięcie się w sobie , nie ma z tobą żadnego kontaktu , wszystko się od ciebie odbija . - w pewnej chwili już nie miałam sił słuchać jej smętnych pytań - Pytasz jakbyś nie wiedziała , a przecież i tobie życie skopało wiele razy tyłek
|
|
 |
Wiem, że chcesz mojej porażki. Wiem, że czekasz kiedy tylko świat zawali mi się pod nogami, a ja nie będe miała siłę by się podnieść. Nie jesteś sama - wiem, że wielu dziewczynom zrobiło by się lepiej gdyby coś poszło nie po mojej myśli, jednak narazie to ja patrze na wasze porażki. Na to jak się upokarzacie chcąc mnie zniszczyć, może kiedyś role się odwrócąm ale ja mam coś czego wy nie macie. Mam honor.
|
|
|
|