 |
'zaliczyłem, kurwa, zaliczyłem' - wpadł do pokoju w którym siedzieliśmy. kumple zaczęli się śmiać. 'no i zajebiście'-powiedział jeden kumpel. 'Ty jebany lovelasie'-dodał drugi. siedziałam patrząc się na Nich dziwnie. usiadł obok mnie, i przytulił. kumple nadal rzucali dziwnymi komentarzami. zdjęłam Jego rękę z mojego ramienia, i odsunęłam się od Niego. 'kurwa, o co Wam wszystkim chodzi?' - spytał, wkurwiony. 'no stary, przecież zaliczyłeś, tak?!' - zaśmiał się kumpel. spojrzał na Nas, po czym powstrzymując się od śmiechu dodał: 'kolokwium debile, kolokwium'. wszyscy popatrzyliśmy na siebie a następnie na Niego jak na ufo, po czym wybuchnęliśmy spazmtycznym śmiechem. nie ma to jak dobrze się dogadać.
|
|
 |
- zaraz zadzwonię do twoich rodziców!
- a czy moi rodzice dzwonią do pani i zwierzają się ze swoich problemów w pracy?
|
|
 |
Nie mam ADHD, ani nie jestem psychopatką. Ja po prostu korzystam z życia, jak najlepiej mogę !
|
|
 |
Zdzierać obcasy na nierównych chodnikach z puszką piwa w ręku, zapominając jak masz na imię .
|
|
 |
Pokaż człowieku, że masz silną wolę. Kiedy upadasz, upadaj z honorem.
|
|
 |
Ludzie odchodzą, jeden po drugim, ale zostają Ci najlepsi i to jest najważniejsze.
|
|
 |
Szczerze mówiąc, jestem cholernie ciekawa czy Tobie na mnie nadal zależy...
|
|
 |
często ludzie wybaczają tym, którzy ich ranią, aby nie cierpieć bardziej po ich stracie..
|
|
 |
-czego się boisz?
- oprócz tego że cię stracę to niczego..
|
|
 |
Moja naiwność nie ma granic.. Mówiłam, że już nigdy się nie nabiorę.. a mimo to gdy poznałam Ciebie, zaufałam. To był błąd.
|
|
 |
- cześć kochanie co robisz?
- nic specjalnego. jestem strasznie zmęczony i idę zaraz spać. a Ty skarbie?
- stoję za Tobą w tym klubie.
|
|
 |
- bo będę kase potrzebować,tato. - na co? - na koncerty . - jakie? - no najpierw słonia, a później małpy. - to Ty się zdecyduj, Ty na koncerty czy do zoo idziesz. - Boże, tato...
|
|
|
|