 |
Życie ma podobno wiele dróg, ale dziwnym trafem każda prowadzi mnie do Ciebie. Nie ważne czy wsiadam do autobusu który właśnie jedzie dziwnym trafem do Ciebie, czy idę sobie po mieście i spotykam Twojego brata, czy rodziców. Nie ważne już jest nic, kiedy wiem, że i tak nie mogę z tym nic zrobić.
|
|
 |
Jako rodzice zawsze musimy mieć skrzydła wystarczająco duże, aby otoczyć nimi dzieci i osłonić je przed krzywdą czy bólem.
|
|
 |
Po tym wszystkim nadal lubię jak nasze spojrzenia się spotykają. Mimo tłumów przedzierających się przez korytarze i tak nasze oczy znajdą siebie. Szkoda tylko, że już nie z taką radością, jak kiedyś.
|
|
 |
Myślisz, że możesz wszystko? Poczekaj, jeszcze okaże się, że nie jesteś sama zdolna zaparzyć sobie herbaty.
|
|
 |
|
I gdy już myślisz że jesteś szczęśliwa. Poczekaj, przejdzie / i.need.you
|
|
 |
Obiecywałeś że się zmienisz, ja też obiecałam, ale w porównaniu do Ciebie się zmieniłam.
|
|
 |
Każdego dnia pęka mi serce na drobniejsze kawałeczki.
|
|
 |
I znów ogarnia mnie złość, znów Basia mnie musi ogarnąć, znów nie jestem sobą.
|
|
 |
|
Znów dał mi posmakować niespełnionych obietnic . Tego się nie wybacza .
|
|
 |
Boli mnie w chuj mocno to, że jestem taka słaba, naiwna i bezsilna.
|
|
 |
Najgorsza jest bezsilność, kiedy usilnie czegoś chcesz, kogoś chcesz, a nie możesz tego, Jego mieć.
|
|
 |
Na załamanie nerwowe, depresje i chuj wie co jeszcze, najlepsza ale to najlepsza na poważnie jest wódka.
|
|
|
|