głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niewiernawierna

O ŚLEDZIU  PANTERZE I PUSZCZY  Śledź pan tera żonę bo się puszcza.

nisia92 dodano: 1 listopada 2011

O ŚLEDZIU, PANTERZE I PUSZCZY Śledź pan tera żonę bo się puszcza.

O JACUSIU  Ja cuś tu wódki nie widzę

nisia92 dodano: 1 listopada 2011

O JACUSIU Ja cuś tu wódki nie widzę

O IRENCE  Żołnierz po wielkim trudzie i męce rozłożył nogi i rence.

nisia92 dodano: 1 listopada 2011

O IRENCE Żołnierz po wielkim trudzie i męce rozłożył nogi i rence.

Kiedy chodziłam po deszczu brał mnie w swoje silne ramiona  przyciskał do ściany i mówił jednocześnie całując  że jestem jak cukier. Kiedy ja nie mogłam spać  on też nie spał  a gdy się bałam  albo było mi zimno  przychodził do mnie  bez względu na godzinę  bo mówił  że dla mnie jest zawsze. Patrzył mi w oczy  kiedy było mi źle i przytulał  kiedy się śmiałam. Nie  nie był ideałem. Robił to wszystko po to  by bardziej bolało  gdy odejdzie... żebym nie zapomniała.. Może chciał się dowartościować... Nie wiem. Kocham Go i tak i właśnie to powinno być to 'zawsze' kiedy on miał być ze mną  właśnie teraz potrzebuję go najbardziej..

nisia92 dodano: 1 listopada 2011

Kiedy chodziłam po deszczu brał mnie w swoje silne ramiona, przyciskał do ściany i mówił jednocześnie całując, że jestem jak cukier. Kiedy ja nie mogłam spać, on też nie spał, a gdy się bałam, albo było mi zimno, przychodził do mnie, bez względu na godzinę, bo mówił, że dla mnie jest zawsze. Patrzył mi w oczy, kiedy było mi źle i przytulał, kiedy się śmiałam. Nie, nie był ideałem. Robił to wszystko po to, by bardziej bolało, gdy odejdzie... żebym nie zapomniała.. Może chciał się dowartościować... Nie wiem. Kocham Go i tak i właśnie to powinno być to 'zawsze' kiedy on miał być ze mną, właśnie teraz potrzebuję go najbardziej..

Minął miesiąc od jej śmierci  on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami. Patrzył w lustro i krzyczał w niebogłosy  dlaczego ?! Kurwa mać  dlaczego ?! . Schował twarz w dłoniach  zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą. Poczuł wibracje w lewej nodze  zrezygnowany wyciągnął telefon  spojrzał na mały ekranik:   Nie płacz głupku   przecież jestem obok     spojrzał na jej telefon  w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia.

nisia92 dodano: 31 października 2011

Minął miesiąc od jej śmierci, on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami. Patrzył w lustro i krzyczał w niebogłosy "dlaczego ?! Kurwa mać, dlaczego ?!". Schował twarz w dłoniach, zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą. Poczuł wibracje w lewej nodze, zrezygnowany wyciągnął telefon, spojrzał na mały ekranik: " Nie płacz głupku , przecież jestem obok " - spojrzał na jej telefon, w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia.

Uczę się na błędach. A te nieprzespane noce i tony zużytych chusteczek  były dla mnie cenną lekcją. Nie warto oddawać  drugiej osobie swojego serca. Zazwyczaj go nie zwraca  a jeżeli już  to w tragicznym stanie.

nisia92 dodano: 31 października 2011

Uczę się na błędach. A te nieprzespane noce i tony zużytych chusteczek, były dla mnie cenną lekcją. Nie warto oddawać, drugiej osobie swojego serca. Zazwyczaj go nie zwraca, a jeżeli już, to w tragicznym stanie.

Był powodem  że co rano wstawałam z uśmiechem na twarzy  bez względu na to jaka jest pogodna. To na Jego widok  moje serce rozsadzało mi klatkę  a w brzuchu czułam tuptające bizonki. To On  najpiękniej na świecie mówił  jak bardzo boi się miłości. To właśnie  On był głównym bohaterem moich snów  kreatorem uśmiechu. Był całym  moim szczęściem. Wszystkim tym co miałam. Pisząc to  z pewnej perspektywy czasowej  ze łzami w oczach  dochodzę do wniosku  że jest mi żal  to wszystko pisać  w czasie przeszłym  a nie teraźniejszym.

nisia92 dodano: 31 października 2011

Był powodem, że co rano wstawałam z uśmiechem na twarzy, bez względu na to jaka jest pogodna. To na Jego widok, moje serce rozsadzało mi klatkę, a w brzuchu czułam tuptające bizonki. To On, najpiękniej na świecie mówił, jak bardzo boi się miłości. To właśnie, On był głównym bohaterem moich snów, kreatorem uśmiechu. Był całym, moim szczęściem. Wszystkim tym co miałam. Pisząc to, z pewnej perspektywy czasowej, ze łzami w oczach, dochodzę do wniosku, że jest mi żal, to wszystko pisać, w czasie przeszłym, a nie teraźniejszym.

  zależy Ci ?   tak.   na moim sercu czy dupie ?

nisia92 dodano: 31 października 2011

- zależy Ci ? - tak. - na moim sercu czy dupie ?

skacząc po łóżku z dezodorantem w ręce  tuszem rozmazanym po całej twarzy  brudnej od czekolady  pełna kofeiny  wyłam 'last Christmas i give you my heart  kurwa!'.

nisia92 dodano: 31 października 2011

skacząc po łóżku z dezodorantem w ręce, tuszem rozmazanym po całej twarzy, brudnej od czekolady, pełna kofeiny, wyłam 'last Christmas i give you my heart, kurwa!'.

robiąc porządki spojrzałam pod łózko. znalazłam tam starą miłość. była słaba  zakurzona. zastanawiam się  co ona tam robi. pomogłam jej wstać  lecz ona spojrzawszy na mnie umarła.

nisia92 dodano: 31 października 2011

robiąc porządki spojrzałam pod łózko. znalazłam tam starą miłość. była słaba, zakurzona. zastanawiam się, co ona tam robi. pomogłam jej wstać, lecz ona spojrzawszy na mnie umarła.

tak bardzo chciałabym by przyszedł w końcu taki moment  gdy z czystym sumieniem przejdę obok Ciebie  a żaden organ mojego ciała nie zadrży. tak jak gdybym mijała kogoś zupełnie obcego w mojej codzienności.

nisia92 dodano: 31 października 2011

tak bardzo chciałabym by przyszedł w końcu taki moment, gdy z czystym sumieniem przejdę obok Ciebie, a żaden organ mojego ciała nie zadrży. tak jak gdybym mijała kogoś zupełnie obcego w mojej codzienności.

A jeśli powiem   że kogoś kocham . Domyślisz się   że chodzi o Ciebie ?

zozolandia dodano: 31 października 2011

A jeśli powiem , że kogoś kocham . Domyślisz się , że chodzi o Ciebie ?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć