głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niewidzialnaa_

Mam zamiar wypić frugo z wódką  żeby połączyć słodki smak dzieciństwa ze smakiem gorzkiego życia.

simplestory dodano: 12 września 2011

Mam zamiar wypić frugo z wódką, żeby połączyć słodki smak dzieciństwa ze smakiem gorzkiego życia.

moja wyobraźnia oszalała wraz z dniem gdy Cię poznałam.

simplestory dodano: 12 września 2011

moja wyobraźnia oszalała wraz z dniem gdy Cię poznałam.

  Wyobrażasz sobie co by było gdybyśmy się nigdy nie poznali ?      Nie.      Dlaczego ?      Bo w tedy życie nie miałoby sensu.

simplestory dodano: 12 września 2011

- Wyobrażasz sobie co by było gdybyśmy się nigdy nie poznali ? - Nie. - Dlaczego ? - Bo w tedy życie nie miałoby sensu.

Postanowiłam zostać w łóżku do południa. Może do tego czasu szlag trafi połowę świata i życie będzie o połowę lżejsze.

simplestory dodano: 12 września 2011

Postanowiłam zostać w łóżku do południa. Może do tego czasu szlag trafi połowę świata i życie będzie o połowę lżejsze.

  Przynieś Pana Tadeusza.   Film czy książkę?   Wódkę  kurwa!

simplestory dodano: 12 września 2011

- Przynieś Pana Tadeusza. - Film czy książkę? - Wódkę, kurwa!

Bezwstydnie całować Cię na środku ulicy. A niech się patrzą  niech wiedzą jaka jestem szczęśliwa przy Tobie

simplestory dodano: 12 września 2011

Bezwstydnie całować Cię na środku ulicy. A niech się patrzą, niech wiedzą jaka jestem szczęśliwa przy Tobie

Pamiętaj  że każdy napotkany człowiek czegoś się boi  coś kocha i coś stracił.

simplestory dodano: 12 września 2011

Pamiętaj, że każdy napotkany człowiek czegoś się boi, coś kocha i coś stracił.

zawsze w naszym życiu są osoby i sprawy o które warto walczyć do upadłego.

simplestory dodano: 12 września 2011

zawsze w naszym życiu są osoby i sprawy o które warto walczyć do upadłego.

ona siedziała nieruchomo wpatrzona w jego brązowe oczy. nie chciała nic mówić  wiedziała  że teraz potrzebna jest im chwila ciszy. siedzieli więc tak w milczeniu zdając sobie sprawę z tego  że gdyby nie mieli siebie  nie mieliby nic .

simplestory dodano: 12 września 2011

ona siedziała nieruchomo wpatrzona w jego brązowe oczy. nie chciała nic mówić, wiedziała, że teraz potrzebna jest im chwila ciszy. siedzieli więc tak w milczeniu zdając sobie sprawę z tego, że gdyby nie mieli siebie, nie mieliby nic .

Dzisiaj jest wspaniale. Czuję  że przeżywam stan euforii. Nic nie było tak cudownego jak zobaczyć Ciebie   Twój uśmiech  te prześliczne dołeczki na Twoich policzkach  włosy lśniące w blasku słońca  oczy pełne miłości i te namiętne usta  które tak bardzo kocham całować. To Twój zapach  Twoje ruchy  sam Ty doprowadzasz mnie do tego pięknego stanu  kiedy czuję  że wszystko mogę  że wszystko będzie dobrze. Właśnie dlatego chciałabym na zawsze mieć Cię przy sobie i nie dopuszczam myśli  że kiedyś mogę Cię stracić  bo to byłby koniec dla mnie  dla mojego życia. Ja żyję Tobą   jesteś moim powietrzem  jesteś moim całym życiem.

simplestory dodano: 12 września 2011

Dzisiaj jest wspaniale. Czuję, że przeżywam stan euforii. Nic nie było tak cudownego jak zobaczyć Ciebie - Twój uśmiech, te prześliczne dołeczki na Twoich policzkach, włosy lśniące w blasku słońca, oczy pełne miłości i te namiętne usta, które tak bardzo kocham całować. To Twój zapach, Twoje ruchy, sam Ty doprowadzasz mnie do tego pięknego stanu, kiedy czuję, że wszystko mogę, że wszystko będzie dobrze. Właśnie dlatego chciałabym na zawsze mieć Cię przy sobie i nie dopuszczam myśli, że kiedyś mogę Cię stracić, bo to byłby koniec dla mnie, dla mojego życia. Ja żyję Tobą - jesteś moim powietrzem, jesteś moim całym życiem.

Gdy ją ujrzał  uśmiechnął się szeroko. Podbiegł do niej i uściskał z całej siły  tak  jakby nie widział jej już kilka lat. Nachylił się i musnął delikatnie wargami jej ciepły policzek. Wyznał jej miłość.. Ona zaś chwyciła go za spód koszuli i przyciągnęła do siebie. Zagryzła delikatnie dolną wargę i utonęła w jego pięknych  brązowych oczach.. Była szczęśliwa.. Po raz pierwszy  od dłużego czasu  poczuła  że ma wszystko czego potrzebowała.

simplestory dodano: 12 września 2011

Gdy ją ujrzał, uśmiechnął się szeroko. Podbiegł do niej i uściskał z całej siły, tak, jakby nie widział jej już kilka lat. Nachylił się i musnął delikatnie wargami jej ciepły policzek. Wyznał jej miłość.. Ona zaś chwyciła go za spód koszuli i przyciągnęła do siebie. Zagryzła delikatnie dolną wargę i utonęła w jego pięknych, brązowych oczach.. Była szczęśliwa.. Po raz pierwszy, od dłużego czasu, poczuła, że ma wszystko czego potrzebowała.

Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział  że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie  gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie  ale uwielbiam  kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go  mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz  że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi  ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej  że czeka na Ciebie jakiś frajer.

simplestory dodano: 12 września 2011

Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział, że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie, gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie, ale uwielbiam, kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go, mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz, że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi, ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej, że czeka na Ciebie jakiś frajer.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć