 |
nigdy nie będę dla ciebie wystarczająco dobra. nigdy nie będę nią.
|
|
 |
w takich właśnie chwilach życie pokazuje, że ma nad nami władzę. wystarczy chwila i nas już nie ma. wierzę tylko, że u tam u góry będzie Tobie lepiej. kiedyś wszyscy się tam się spotkamy.
|
|
 |
Oddałbym serce na rzeźnie i duszę na cierpienia wieczne byle byś znowu była obok.
|
|
 |
jak on śmie wdzierać się w moje wnętrze i wyrzucać tam swoje śmiecie?
|
|
 |
Im mniej mam czasu na sentymentalne gówno w głowie tym lepiej.
|
|
 |
Kolejny dzień zadawania pytań, na które boję się poznać odpowiedzi.
|
|
 |
czasem myślę, że pora dorosnąć, że pora ułożyć sobie życie, jakoś się ustatkować.
|
|
 |
Daj mi ciepło, otul szeptem Twojego ciała, pozostaw swoje linie papilarne na każdej komórce mojego ciała i kochaj, kochaj tak, że każdy oddech będzie naszą wspólną przyszłością.
|
|
 |
Moim największym marzeniem jest możliwość zasypiania przy Tobie i budzenia się, widząc Twoje rozłożone ciało na śnieżnej pościeli obok mnie, już zawsze,codziennie, móc wpatrywać się w Ciebie bez opamiętania i głaskać zapamiętany zapach skóry. Budzić się nawet w nocy kilka razy, aby sprawdzać czy jesteś i czuwać nad Tobą, robić sobie śniadania do łóżka, łaskotać się nad ranem i budzić sąsiadów nieopanowanym śmiechem szczęścia, kochać się nocą najprawdziwszą miłością, udowadniać sobie na każdym kroku, że to jest naprawdę to, czego szukaliśmy i odnaleźliśmy w swoich sercach, łapać Cię za dłoń,kiedy się boję i wtulać się w Ciebie gdy coś mnie boli. Wspierać się a w kłótniach trzaskać drzwiami, by zaraz wrócić i całować się namiętnie rozrzucając wszystkie ciuchy po całym mieszkaniu. [ longing_kills ]
|
|
 |
Dziś... Tak, dzisiaj tęsknię. Na każdym skrawku mojego ciała odczuwam to dziwne mrowienie, obecność czegoś obcego, a kiedy pytam o jego imię, pada krótkie - tęsknota. Brakuje mi jakiejkolwiek części Jego osoby tuż obok. Wciąż dostaję szereg wiadomości i wiem, co robi - ruch po ruchu wyobrażam sobie wykonywaną przez Niego czynność, lecz to mi nie wystarcza. Chciałabym po prostu unieść wachlarz rzęs i zobaczyć Go, by chociażby na kilka sekund wtopić się w Jego niebieskie spojrzenie. Chcę, żeby się uśmiechnął. Chociaż raz. Do mnie. Tylko do mnie. Potrzebuję kilku słów wypowiedzianych wyłącznie w moim kierunku, krótkiej rozmowy. I powstrzymam się - nie ściągnę z Niego ubrań. Będzie kulturalnie, spokojnie, grzecznie. Tylko niech będzie tu gdzieś obok. Muszę Go czuć. Bez Niego nie mam czym oddychać.
|
|
 |
czasem mam wrażenie, że jak spotykamy się wszyscy razem to włącza nam się tryb głupawka. wyłączamy się. żyjemy tylko tą chwilą, która akurat trwa. jesteśmy tylko my, nawet jak pełno ludzi wkoło. nie liczy się nic innego, liczy się dobra zabawa i to żeby być ze sobą jak najdłużej i jak najdłużej stać na nogach. ;d
|
|
 |
lubię takie zwykłe dni, kiedy wpadasz po mnie rano. idziemy sami, jemy śniadanie gdzieś w parku na ławce. jest tak zwyczajnie, nie ma tego całego szumu wkoło. zawsze mogłoby tak być!
|
|
|
|