 |
|
nie szukaj mnie,bo powinieneś wiedzieć gdzie jestem.
|
|
 |
|
serce pęka,puls słabnie,oczy zatrzymują łzy.
|
|
 |
|
oczyść moje serce z wszystkich brudów.
|
|
 |
|
tak bardzo tęsknie,że nie potrafię tego opisać. milczysz,milczysz kolejny dzień. i jak ma tu być dobrze? jak nasza miłość ma przetrwać? kiedy z dnia na dzień wszystko się zmienia,kiedy wylewam swoje łzy,a Ty nic o tym nie wiesz. jak ma być dobrze? miłość słabnie,serce pęka,brakuje sił nawet na łzy.
|
|
 |
|
sama tutaj stoję,nie ma tu niczego. nie mów,nie wołaj,bo ja już dłużej nie mogę.
|
|
 |
|
dzwonek do drzwi,otworzyć nie możesz,pewnie nie chcesz? w głowie potok,potok myśli,potok zdarzeń.przepijasz dawkę,przepijasz życie,przepijasz szansę.
|
|
 |
|
zniknęłaś na zawsze,ciało odeszło. lecz Ty nadal w moim sercu pozostałaś.
|
|
 |
|
tak naprawdę brak mi sił.
|
|
 |
|
nie chcę Cię już więcej ranić,ale to jest silniejsze ode mnie. PRZEPRASZAM.
|
|
 |
|
kiedyś będziemy stanowili znów jedność.
|
|
|
|