 |
Tyle razy byłam pozbawiana zmysłów, tyle razy szarpałam się o nie z wszechświatem, tyle razy przestawałam być sobą żeby nie zwariować, że teraz, gdy wszystko staje się tak pojebane, nie czuje nic.
|
|
 |
kilka świeczek rozświetlające dwa kieliszki i wino z jakiegoś starego rocznika. myśli w głowie przelatują szybciej niż tętno, szkło w dłoń trzeba ukoić krwawe wnętrze. spojrzenie skierowane na księżyć, dziś pełnia pewnie też spoglądasz w niebo. jeden łyk, drugi, czternasty. tak już mogę mimo wszystko podziękować Ci za przeszłość. / slaglove
|
|
 |
|
potrzebuję Cię, jak powietrza. to nie jest wybór, to konieczność.
|
|
 |
Kieliszek, fajka, kieliszek, muzyka i tylko my dwoje, zero rozmów i zero uczuć, jak za dawnych lat.
|
|
 |
Chyba w końcu dotarło do mnie, że jestem warta wystarczająco dużo, żeby czuć się dobrze zawsze, żeby wierzyć w siebie zawsze, żeby nie brać sobie do serca tego, że parę osób okazało się być fałszywymi kurwami, nauczyłam się być szczęśliwą z powodu tego jaka jestem, nawet jeśli nie będę miała z kim tego szczęścia dzielić.
|
|
 |
Tak odeszliście, to pa kurwa. Tak zjebałam w chuj spraw, och moja wina. Tak próbowaliście dobić mnie ostatecznie, no chyba was pojebało. Tak, zostałam sama, zostałam z niczym, zostałam bez serca, och w chuj smutne. Tak, jebie mnie to, tak, podniosłam się.
|
|
 |
W sumie sama jestem sobie winna, tyle razy mówiłam, że umarłabym za nich, aż w końcu kazali mi umrzeć.
|
|
 |
Nie mogę obiecać ci nieba, ale pokażę ci magię wspólnego oglądania gwiazd a następnie wyszukam najpiękniejszą z nich i nazwę ją twoim imieniem .
|
|
 |
- wierzysz w to ? - w co ? - no wiesz .. w największy kit tego tysiąclecia . - czyli ? -SZCZĘŚCIE . -Hm . Przy Tobie Skarbie to ja wierzę nawet w ufo .
|
|
 |
Trudno jest szczerze zaufać. Niewyobrażalne jest powierzenie komuś każdej minuty swojego życia. I nie ma znaczenia tu, czy osoba jest Ci bliska, czy obca. Każdy o tym wie, ale nie wszyscy potrafią odtworzyć przed sobą to wyzwanie. Tak, bo to jest jak wyzwanie, jak wielka gra bez zasad, pełna arogancji i kłamstwa.A wiesz czym to jest spowodowane? Prze tego jednego, przenikniętego zachłannością, obdartego z uczuć człowieka, który burząc Twoje zaufanie, doprowadził do zabicia Twojego szczęścia, którego nigdy nie odzyskasz. Przecież nie zemścisz się za to, więc paradoksalnie dziękujesz. Z ogromną wdzięcznością i pozornym szczęściem.. Czy warto, więc zaufać tym, co wykorzystali już swoją szansę, przecież to ona jest najważniejsza i kształtuje kierunek rozwoju naszych uczuć ?
|
|
 |
Wiesz, jak mnie rozdziera? Co dzieje się w mojej głowie? Że nie radzę sobie z przepływem tysiąca myśli na sekundę? Że tracę oddech patrząc wstecz? A tworząc nowe historie, nie jestem w stanie normalnie funkcjonować z myślą, że być może już nigdy nie odwzajemnisz mojego uśmiechu? Spójrz.. Moje piękne, dotychczas życie stopniowo zamienia się w najczarniejszy koszmar.
|
|
 |
Zimowa, chłodna noc. Próbuję poskładać te nieporozumienia. Nie widzę w tym sensu. Nic nie ma sensu. Ty gdzieś tam, Ja tu. Nie chcę nic. odchodzę.
|
|
|
|