 |
Mając nadzieję, masz pewną podstawę i siłę, która motywuje do działania. Uczucie, że możesz wszystko, mimo konsekwencji.
|
|
 |
-Codziennie nad wodą. Na rowerkach. Pod gołym niebem na środku jeziora, tylko my we dwoje ; >
-Chyba głupi jesteś jeżeli tak myślisz... ; D
-Oj nie mów że tego nie chcesz ;D
-Na środku jeziora ;o yy.. nie chcę ;D
-Ze mną się nie utopisz ; )
-Ty zamiast mnie ratować będziesz się śmiać ;D
-No ale potem zacznę cię ratować .
|
|
 |
Mówią mi , będzie inna, ta nie była dla Ciebie. Lecz ja pokochałem ją za to kim jest, za to jak mnie czasami doprowadza do szału, za jej poświęcenie nauce i graniu. Potrafiła mnie uspokoić tylko swoim głosem, zapominałem czemu byłem zdenerwowany na nią . Lecz to wszystko odeszło , trzeba wrócić do bycia samemu , z nowym bagażem doświadczeń
|
|
 |
czasami mam chęć napisać Ci z nieznanego numer, jak bardzo cierpię . Lecz nie chce twojej litości , jak byś chciała to byś zadzwoniła do mnie i spytała się co u mnie, powiedziała jak bardzo mnie kochasz
|
|
 |
nawet mi się nie chce już nic pisać , po prostu zawiodłem się na Tobie
|
|
 |
najpierw dobijemy się spojrzeniami, wymienionymi przelotnie w drzwiach. następnie słowami, wypowiemy je tak żeby dotknęły jeszcze bardziej. potem nocami, spędzonymi zupełnie w innych ramionach, zatraceniu się w nie tych ustach, dzieleniu kołdry nie z tą osobą co się powinno. później w ruch pójdą chusteczki, które z biegiem czasu pokryją drewnianą podłogę, paczki po pustych opakowaniach fajek przysłonią kuchenny blat, przy kolejnej flaszce zwrócimy sobie, już nie bijące serca. / slaglove
|
|
 |
na już falowane włosy nałożyłam kaptur kurtki, rozplątałam słuchawki, z których wydobywał się dźwięk piosenki, słowa docierały do mnie bardziej, z każdym krokiem, mijanym kałużę. szara pogoda, szare bloki, szare myśli. deszcz zmywający mi cały tusz, brudził policzki, a może to były łzy, tylko już przyzwyczaiłam się do ich smaku. nie wiem którą doliną wspomnień szłam, ale bolały jak nigdy wcześniej./slaglove
|
|
 |
Mówią że, z wiekiem człowiek staje się mądrzejszy . Ja się staje naiwniejszy i bardziej uczuciowy
|
|
 |
Dzwoniłaś do mnie zapłakana , łamiąc zasadę iż nie dzielisz się z nikim swoimi problemami . Na koniec dziękując za wysłuchanie , wyrozumienie i pomoc w rozwiązaniu tych problemów . Teraz to ja Chciałbym Ci powiedzieć co się dzieje w moim życiu , lecz zrobić już tego nie moge
|
|
 |
Nie łudź się nie zadzwoni, jej uczucie do Ciebie było tylko złudzeniem i stworzyło głupią nadzieję że będziemy razem
|
|
|
|