|
Noc. Chwila w której może wydarzyć się wszystko. To właśnie wtedy płaczesz ze szczęścia, bądź też krztusisz się własnymi łzami i masz problem ze złapaniem oddechu. Nocą jesteś w stanie uwierzyć we wszystko, w każde słowo. To wtedy mówisz o swoich uczuciach i zrzucasz maskę. Maskę na której masz wypisane "Tak. Wszystko w porządku. Tak. Jestem szczęśliwy. Nie. Nie mam problemów." Gdy jest ciemno myśli zaczynają Cię przytłaczać, zaczynasz myśleć i wspominać. A jedyne co przychodzi Ci do głowy to wszystkie kompromitujące sytuacje, wszystkie przykre słowa jakie usłyszałeś w ciągu tych kilkunastu lat. Nocą nic nie da się ukryć. Dopiero wtedy można Cię poznać. Prawdziwego Ciebie.
|
|
|
Najważniejsze, że masz jeden taki numer, pod którym zawsze ktoś się odezwie. Masz taki adres, pod którym zawsze zostaniesz przyjęta. Masz takie ramie, w które zawsze możesz się wypłakać.
|
|
|
Co z tego, że chcesz. Nikt nie patrzy na twoje potrzeby. Co z tego, że krzyczysz. Krzyk zanika w tłumie. Co z tego, że słuchasz. Inni tego nie docenią. Co z tego, że próbujesz. Wszyscy i tak widzą w tobie nieudacznika.
|
|
|
“A może płakała, ponieważ zawaliło się jej życie? Pierwszy lub kolejny raz? Pewnie tak, ponieważ tak się płacze, gdy kogoś się bardzo kocha albo kocha, a kochać nie powinno. Z bezsilności się wtedy płacze. Bardziej niż ze smutku lub bólu.” / faustodajny
|
|
|
"Myślisz, że zapomniałeś, żyjesz dalej i nagle budzisz się w środku nocy, bo to coś wraca i znowu zaczyna cię dręczyć." / faustodajny
|
|
|
Wszystko się zmieniło. Dziś już nie przyjaźnimy się z tymi osobami co mieliśmy się przyjaźnić na zawsze. Kochamy zupełnie inne osoby niż kiedyś. I wszystko jest inne. Nie umiem powiedzieć czy lepsze, czy gorsze. Po prostu inne
|
|
|
Wspomnienia bolą, zabijają Cię od środka. Mimo, że na zewnątrz wydajemy się normalni, nikt nie wie, co przeżywamy wewnątrz. Nikt nie jest w stanie nam pomóc. Bo gdy tylko zostajemy sami wszystko do nas wraca. Niestety.
|
|
|
Kto powiedział, że noc jest od spania? Nie, nie, proszę państwa, noc jest właśnie od niszczenia sobie życia. Od analiz tego, co już było już i tak zanalizowane milion razy. Od wymyślania dialogów, na które i tak nigdy się nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów, których i tak nie będziemy pamiętać rano. — Eric Emmanuel Schmitt
|
|
|
Wiem, że nie można wracać do przeszłości, że on nie był mnie wart. Powinnam czuć ulgę przecież chciał drugiej szansy, żałował i przepraszał. Mimo to coś w środku i tak chciałoby go przytulić i pocałować.
|
|
|
Najczęściej poruszają nas słowa, które ktoś powiedział niechcący, mimochodem. Nie o tym myślał, nie o to mu chodziło a jednak trafiło.
|
|
|
A gdybym powiedziała Ci to wszystko? Gdybym stanęła przed Tobą i patrząc prosto w oczy powiedziała jak cholernie Cię kocham? Czy to zmieniłoby cokolwiek? Czy Twoje życie uległo by zmianie? Czy w ogóle ruszyłyby Cię te słowa? Nie - wszystko byłoby tak samo. Tylko spojrzałbyś na mnie i krzywiąc się powiedział: "Daj spokój, gadasz głupoty".
|
|
|
|