 |
|
nie mogła pogodzić się z faktem, że osoba, która powinna ją kochać jak nikt inny na świecie, która powinna okazywać jej najwięcej troski, w ogóle się nią nie interesowała. czuła się bezwartościowa.
|
|
 |
|
nie potrafiłam przepraszać. nigdy nie wyciągałam ręki jako pierwsza. wolałam nie odzywać się do końca dni, niż podejść i przyznać się do winy. uciszałam wyrzuty sumienia, twierdząc że niczego nie żałuję. właśnie w stosunku do Niego, zrobiłam wyjątek. złamałam swoje zasady. odarłam się z godności. zauważyłam, że go tracę i wbrew sobie postanowiłam go odzyskać. pierwszy raz opowiedziałam komuś z detalami o tym co czuję. o tym jak żałuję. trzęsłam się w obawie, że to wykorzysta. nie wiedząc ile kosztowało mnie każde ze słów. obawiałam się, że nie doceni tego, że dla Niego złamałam własny życiowy dekalog. zrozumiał. docenił. jest tak jak dawniej. a do mnie dotarło, że czasem dla znajomości z osobą na której nam zależy warto przełożyć własny honor na dalszy plan. i najzwyczajniej w świecie przyznać się do popełnionego błędu. jeżeli osoba przed którą wypruwamy własne sumienie jest tego warta, zwyczajnie przebaczy. a my będziemy mogli doceniać ją na nowo.
|
|
 |
|
pokochałem cię tak mocno, że teraz siedzę i płacze. no i po co tak mocno kochałem?
|
|
 |
|
jedyne na co mam ochote, to całkowity, kompletny reset.
|
|
 |
|
paradoksalnie jestem wulgarna i chyba z każdym dniem bardziej chamska.
|
|
 |
|
Jak Cię wkurwia to co widzisz, to po prostu nie patrz.
|
|
 |
|
Nikt się nie liczy, żaden inny.
|
|
 |
|
Najlepszym uczuciem jest odczuwanie wygranej, i patrzenie na twoją bezradną minę.
|
|
 |
|
Poza tą małą chwilą słabości teatralnie mnie to jebie.
|
|
 |
|
Złe zdanie mam o ludziach, fatalne o sobie.
|
|
 |
|
Wróćmy do czasów bez granic bo jest po co.
|
|
|
|