 |
Niby wiesz o mnie wszystko, a tak naprawdę nie wiesz nic. Mogę zaskoczyć Cię każdym moim słowem, gestem. Mogę spowodować, że zapłaczesz. Mogę spowodować że mnie znienawidzisz. Mogę, ale nie chcę. / guumi
|
|
 |
- Czego Ci brakuje najbardziej? - Naszych rozmów. I pytania: Co jutro robimy? / jachcenajamajce
|
|
 |
Ale lubię Twoje włosy,
Glany, cienkie papierosy,
Małą bliznę na kolanie, że
Nie o wszystkim mówisz mamie.
|
|
 |
"Może nie wystarczę, ale będę tuż obok,
prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo"
|
|
 |
..i ciągle powracam do Jego osoby - bo był pierwszym, który zagwarantował mi bezpieczeństwo, i miłość - czyli wszystko czego pragnęłam przez lata, a co znalazłam dopiero u Jego boku. || kissmyshoes - fragment
|
|
 |
z niektórymi sprawami już umiem sobie radzić. przeszłość już nie nęka mnie tak jak kiedyś, jednakże kocham nadal o tym pisać, lubię wspominać, bo jest o czym. uwielbiam czasami usiąść i wyrzucić z siebie pozostałości, którymi nadal się karmię. już nie duszę się tak jak kiedyś natłokiem nie potrzebnych myśli. znalazłam sposób, który jako jedyny jeszcze nie zawiódł. ; 3 / buziaczek.and.cukiereczek
|
|
 |
nie tęsknisz tak do końca za Nim samym. tęsknisz bardziej za tym jak było. tęsknisz za sms'ami na dobranoc, do których się przyzwyczaiłaś. tęsknisz za tym by ktoś zapytał jak minął Ci dzień. tęsknisz za tym, że zawsze starał się wywołać na Twojej twarzy uśmiech. przytakujesz, prawda? to dodam jeszcze jedno - tęsknisz za tym by być komuś potrzebna, za tym by Twoja osoba zajmowała myśli kogoś, za tym by w końcu być dla kogoś ważna. skąd wiem? kurwa, też za tym tęsknię. / veriolla
|
|
 |
Na początku czułam irytacje. Potem poznałam swój smutek zmieszany z żalem. Następnie przyszedł gniew, który pod wpływem złych emocji zamienił się w nienawiść. Pod koniec nastała wymuszona neutralność. Ale jednak ostatnią fazą była wyrozumiałość, która, mimo, że nic nie naprawiła była najlepszym sposobem na unikniecie ostatecznej klęski. / buziaczek.and.cukiereczek
|
|
 |
Byłam pewna, że już mi nie zależy. Nie wiem czy to sobie wmawiałam, ale jednak pomyliłam się. Utwierdziłam się w tym wtedy, gdy zauważyłam, że nie mogę przestać o nim myśleć. Był w mojej głowie dzień w dzień. Był jak cień, który nie chciał odejść, bo był, tak po prostu i już do końca. Nie potrafiłam nawet ograniczyć przeglądanie jego profilu. Nie umiałam usunąć starych sms, nie chciałam wyrzucać Jego prezentów, nie umiałam zrezygnować z ciągłego wypytywania o Niego. Lecz jednak już nie chciałam wracać do Jego życia, gdyż byłam świadoma tego, że po raz kolejny nie podołam. On potrzebował szczęścia, którego ja nie zdołałam mu dać nigdy. / buziaczek.and.cukiereczek
|
|
 |
łzami w oczach witam kolejny dzień.
|
|
|
|