 |
' odkąd cię znam, moje oczy wyglądają zupełnie inaczej.
|
|
 |
Idę na długi spacer, mimo mrozu. Chcę być sama, tylko z Tobą, zrozum, Potrzebuję opieki i dobrej rady, Twojej ręki, pomocy i wiary..
|
|
 |
' Ja w twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro
|
|
 |
zdałam sobie sprawę ,że chyba potrzebuję tego zamieszania które wprowadzałeś w moje życie. ale teraz na to za późno, powiedziałam za dużo.
|
|
 |
i może żałuję ale czasu nie cofnę.
|
|
 |
ile jest wart ten twój domek z kart?
|
|
 |
wierzyłeś ,że i tym razem wpadnę ci w ramiona powiem ,że wybaczam i będziemy znów parą z obrazka na dzień lub dwa, a może nawet tydzień. zawiodłam cię prawda? to teraz pomyśl jak ty zawodziłeś mnie, 3 razy na tydzień, 12 na miesiąc...
|
|
 |
odbieram telefon i słyszę Twój głos, mówisz do mnie w ten sposób co kiedyś, kłamiesz ,że tęskniłeś, że ci mnie brakowało, tłumaczysz ,że chciałeś już nieraz zadzwonić, napisać ale nie wiedziałeś czy będę tego chciała. Mówisz,że wreszcie się zdecydowałeś, przerywam ci i pytam czy to już wszystko, zaczynasz wymyślać,że resztę powiesz przy okazji, kiedy się spotkamy. z dumną mówię ,że spotkanie z tobą już mnie nie interesuję, rozłączam się. czuję satysfakcję, pokazałam ci ,że nie jesteś pępkiem świata.
|
|
 |
nie chcę ideału, chcę Ciebie
|
|
 |
do takich jak Ty się nieustannie wraca, nic więcej. nie ma happy end'ów. nie ma napisów końcowych. jesteś i już. i choć sprawiasz chwile euforii to niewiele znaczysz.
|
|
 |
Tęskniłam nawet gdy byłeś blisko. Tęskniłam już sobie trochę na zapas, żeby później tęsknić mniej
|
|
|
|