 |
jestem tu z Tobą, ale myślę o tym, że byłam tu kiedyś z Nim, traktujesz mnie na swój czuły sposób, a ja ciągle mam w sobie jeszcze stare nawyki, patrzysz na mnie oczami o tym samym kolorze, a ja czuje, że wariuje, bo widzę Jego, jest też tak wtedy kiedy się do mnie uśmiechasz, Boże masz tak bardzo podobny i szczery uśmiech, cokolwiek dasz mi Ty, On dał to wcześniej, nie potrafię wyzbyć się Jego obecności z mojego życia, bo mimo tego, że to nie On trzyma mnie za rękę, jest tak głęboko, na dnie mojego serca, które kiedyś oddałam mu bez powrotnie. / samowystarczalna
|
|
 |
dlaczego nie mogę bez Ciebie żyć?
|
|
 |
Co zrobić z bólem, jeśli jest większy, niż można znieść?
|
|
 |
Praktycznie minus "-" to połowa plusa "+"
|
|
 |
mimo wszystko dalej mi na nim cholernie zależy , pomimo litrów wylanych łez , pomimo momentów załamania , pomimo tego , że jestem mu kompletnie obojętna.
|
|
 |
mam burdel w głowie. od zawsze. zawsze miałam te swoje pierdolone rozmyślenia. zawsze miałam racje. nawet wtedy, gdy najbardziej w świecie pragnęłam się pomylić, ale nie, nigdy, nigdy, nawet raz, kurwa. nie lubię tego w sobie. nie lubię mieć racji. nie lubię myśleć. to nic dobrego nie przynosi. jedynie poszerza moje chamstwo. moje myśli są pojebane. ja jestem popierdolona na wylot. zasadnicza a zarazem niepohamowana. nic we mnie nie jest do końca dobre. wszystko to czysty blef. mogę umiejętnie wmawiać ci co tylko zechcę i być przy tym beznadziejnie pewna że mi uwierzysz. / niechcechciec
|
|
 |
To, że osoba, którą kochasz odchodzi, wcale nie oznacza, że automatycznie znika ona z Twojego życia. Ta osoba już na zawsze pozostaje w Twoim sercu towarzysząc Ci każdego kolejnego dnia. / napisana
|
|
 |
Może tęsknię, ale przede wszystkim nie umiem otworzyć Ci drzwi po raz kolejny.
|
|
 |
Miłość można porównać do silnego uzależnienia. Kiedy spróbujesz jej po raz pierwszy zdaje się być niegroźna. Dopiero z każdym kolejnym dawkowaniem uzależniasz się coraz bardziej i potrzebujesz jej coraz więcej. Czujesz, że nie możesz przestać jej pragnąć, że nie poradzisz sobie bez niej, bo tylko ona trzyma Cię przy życiu. Niczego tak bardzo nie chciałaś w życiu jak miłości. Musisz jednak uważać, bo miłość jak każdą używkę można przedawkować. Nie każdy ma na tyle sił, aby poradzić sobie z konsekwencjami jakie ona za sobą niesie. Niektórzy zakochują się na zabój i to dosłownie, oni po prostu wcale nie radzą sobie z ogromem tego uczucia. Jednak powinnaś być też gotowa, na to, co stanie się gdy zabraknie Ci miłości. Będziesz wtedy sporo cierpieć, wić się z rozpaczy i tak mocno tęsknić. Będziesz na skraju szaleństwa, tak bardzo wykończona i zmarnowana. To uczucie sprawi, że już nigdy nie będziesz taką samą osobą jak przed tym kiedy zaczęłaś kochać. Nigdy. / napisana
|
|
 |
Nie potrafiłbym wydrzeć się na Ciebie, Nie potrafił zapomnieć tych chwil.. Dałem Ci serce... Dałem Ci sny... Dałem Ci siebie... Dałaś mi łzy... Wspomnienia które iskrzą.. jeszcze dziś oczy szklą.. pomyśl że to sen. No powiedz czy tak musiało się stać.. że nasze serca rozerwał wiatr... milosc tylko w jedna strone,u ciebie nie ma jej,prozno mowic czole slowa to nie odmieni cie Ciąle jestes w mym sercu, ja pragne ciebie wciaz... nie zmieni tego nic Nic nie rozumiesz i nic nie wiesz, kiedys oddalbym wszystko za ciebie, Facet Kocha raz w życiu... Pierwszy raz... Jeszcze pamietam chwile kiedy ja i ty przytulamy mocno sie...
|
|
|
|