 |
|
a w moim śnie nie będą Nas dzielić nawet ubrania , ♥ raffalkova.
|
|
 |
|
-Sprawdziła pani sprawdziany? -Nie, mam też innych uczniów. -Zapomniałem zadania domowego.. -DLACZEGO?! -bitch please, mam też innych nauczycieli.[?]
|
|
 |
|
- bo będę kasę potrzebować,tato. - na co? - na koncerty . - jakie? - no najpierw słonia, a później małpy. - to Ty się zdecyduj, Ty na koncerty czy do zoo idziesz. - Boże, tato...
|
|
 |
|
A miało być jak dawniej,
i znowu zły los,
zakręcił nami bezwładnie,
już dosyć, już stop,
niech wszechświat zatrzyma się,
na parę maleńkich chwil,
poznamy się jeszcze raz,
bogatsi o to co dziś już wiemy.
|
|
 |
|
rysuje serca na śniegu, słucham naszych piosenek, wspominam czule każde Twoje słowo, ale mimo tego nadal chcę być sama. raffalkova.
|
|
 |
|
nic nie poprawia humoru bardziej niż audycja z pozdrowieniami od prezenterów specjalnie dla Ciebie, kocham Was chłopaki ; ***
|
|
 |
|
Miewam paranoje, boję się po prostu być. a ty pierdolisz mi głupoty w stylu 'będzie dobrze'.
|
|
 |
|
Najpierw zrezygnowała z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. Śmiała się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestała się śmiać. Jej uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.
|
|
 |
|
potrafiła przesiedzieć pół dnia na parapecie i wpatrywać się w ludzi, którzy przechodzili ulicą . wyszukiwała tego jedynego ... lecz kiedy zaszło słońce, nastąpiła noc - na drogach nikogo nie było . ale ona się nie poddawała, czekała i czekała .
|
|
 |
|
Ken i barbie. oszukani , myślą że sa elitą,on zwykłym dupkiem,ona zwykłą dziwką
|
|
|
|