 |
Jeśli powiesz, że jestem zimną suką, nie zaprzeczę. To dzięki tobie moja najsłodsza pomyłko życiowa. / j.
|
|
 |
Jeszcze kilka tygodni temu byłeś dla mnie jak tlen do przeżycia. Brakowało mi twego oddechu na mej szyi, pocałunków na ustach, spojrzeń w oczy, pamiętasz jak płakałam? A teraz? Po tych wszystkich słowach, jakie od ciebie usłyszałam, mogłabym spokojnie napluć ci twarz, jeśli miałbyś odwagę cokolwiek do mnie powiedzieć. / j.
|
|
 |
Odejdź ode mnie, mam alergie na frajerów. / j.
|
|
 |
Wykrzyczał mi w twarz moje błędy, zapominając o samym sobie. / j.
|
|
 |
Odszedłeś, możesz już nie wracać. / j.
|
|
 |
Wypierdalaj, za te wszystkie krzywdy. Masz już się nie pokazywać w moim życiu. / j.
|
|
 |
Przykro mi, że to wszystko co nas łączyło, dziś nazwałeś zwykłą stratą czasu. / j.
|
|
 |
Zbyt wiele tlenu zmarnowałam na oddechy z dedykacją dla niego.
|
|
 |
Uwielbiam facetów, którzy mają twardy, męski głos, pociągające perfumy i szacunek do swojej matki, tak mocny, że za nic w świecie nie pozwoliliby jej skrzywdzić.
|
|
 |
Nie zależy mi, dałeś mi milion powodów by tak było. / j.
|
|
 |
Komplikujesz mi życie, ale cieszę się, że jesteś.
|
|
 |
Pytasz co teraz robię? Siedzę z kubkiem gorącej herbaty, pisze dobrym ziomkiem i słucham Ostrego. Poprzedzając twoje pytanie "a gdzie w tym wszystkim ja?'' nie ma tutaj ciebie, nie ma cię już w ogóle w moim życiu. Wyleczyłam się z ciebie, do perfekcji, czaisz? / j.
|
|
|
|