 |
W bezsensie sens jest jedynym awansem.
|
|
 |
Co boli? to, że musisz tkwić bezczynnie, faktów niewoli w wiecznym memento mori
|
|
 |
Jedna z jej lekcji była o wierności, tej ostatecznej do ostatniej krwi kropli.
|
|
 |
Nie musiała rozumieć sensu życia, wystarczyło spotkać Kogoś, kto go zna. A potem zasnąć w Jego ramionach jak dziecko, które wie, że ktoś silniejszy od niego chroni je przed wszelkim złem i niebezpieczeństwami
|
|
 |
Z twoich wielkich słów kręcimy dziś komedię,
ty nie musisz grać, zawsze mówisz brednie.
|
|
 |
Obiecałeś do końca walczyć o Mnie,
jest to 180 stopni odwrotnie.
|
|
 |
Nie chcę sobie wmawiać więcej, że dla innych miłość jest, skoro czuję całą sobą, że bez ciebie zniknie świat
|
|
 |
Przed oczami widzisz mnie, też nie możesz spać. Wiem, że z tobą będzie mi najlepiej, tylko ty i ja
|
|
 |
On kocha cie nad życie chociaż gorę biorą nerwy
To że bije później pije nazwiesz to życiem codziennym
|
|
 |
Gdy się zapomnisz, jesteś martwy, dzieciak, jak widzisz, sam sobie rozdaję karty
|
|
 |
Wstaję, 8:15, od razu kaszlę,
póki ćmika nie zaćmie, chuj, że mam astmę.
|
|
 |
Mam dzień w środku nocy, wiem... Patrzysz na mnie, lecz mnie nie widzą te całkiem puste oczy...
|
|
|
|