 |
Dlaczego to nie Ty grasz z ojcem w kręgle, oglądasz ulubiony film, jeździsz na rowerze, chodzisz na spacery? Dlaczego to nie Ciebie ojciec przytula na dobranoc? Dlaczego to nie Ciebie ojciec nazywa swoją księżniczką? Dlaczego wszyscy mają wszystko, a Ty musisz cieszyć się tym co zdobędziesz? Co cudem uda Ci się wyrwać z rąk roztrzepanego świata, w którym nie ma miejsca już na prawdę? Dlaczego to Ty musisz walczyć o miłość? Dlaczego to Ty walczysz o akceptację ojca, o jeden wspólny wieczór, o jedną rozmowę, o jedno proste kocham Cię? Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe, że rzuciło Cię w ramiona kogoś, kto od początku Cię nienawidził?
|
|
 |
Masz prawo żyć swoim życiem.
Jak nikt inny by nie potrafił, jak nikt inny by nie mógł.
|
|
 |
|
Prócz z słów składam się jeszcze z uczuć, niestety nie wiem czy jeszcze pozytywnych.
|
|
 |
Spróbuj nie opierać się zmianom, które napotkasz na swojej drodze. Zamiast tego daj się ponieść życiu. I nie martw się, że wywraca się ono do góry nogami. Skąd wiesz, że ta strona, do której się przyzwyczaiłaś jest lepsza od tej, która Cię czeka.?
|
|
 |
"Siedem mostów siedem bram
Tak po prostu staniesz tam
I strach zostawi mnie
Będzie tak..."
|
|
 |
Grunt to nie przywiązywać się do niczego. Do czego się przywiążesz, to chciałabyś zatrzymać, a zatrzymać w życiu nie można nic.
|
|
 |
W dzień twarda emanująca siłą psychiczna, która ciśnie po wszystkich napotkanych ścierwach. A nocą bezbronna i cholernie wrażliwa dziewczyna, która dławi się łzami , bo nie może ogarnąć swojego życia...
|
|
 |
Bywają w życiu człowieka chwile, kiedy nie wie, co ze sobą zrobić i dokąd pójść, a cała przyszłość wydaje się być jedynie czarną pustka.
|
|
 |
'Młoda spać!' krzyczy sąsiad, który jak niech to szlag dostrzegł mnie z podwórka. ''Już, już, kilka buchów i ostatnie dźwięki ulubionej piosenki!'' odpowiadam w ciemną przestrzeń, bo przecież jest po pierwszej w nocy i go nie widzę. Wciągając ostatniego bucha, nagle znikąd zjawia się mój starszy sąsiad, wyciąga marlboro czerwone 'Ja też lubię tą piosenkę'. I dyskutujemy o życiu i nicości i po co to pisze na tej stronie i może to i lepiej, że wylewam to co czuje, w pewne miejsce gdzie każdy może to przeczytać choć tak naprawdę nie widzi tego nic. Rozmawiamy, do 5 nad ranem i w sumie jak nie ta garstka ludzi, którzy codziennie mnie otaczają dosłownie i w dzień i w nocy, co ja bym zrobiła?
|
|
 |
Ale od poniedziałku, od jutra, od pierwszego, od Nowego Roku - wszystko będzie inaczej.
|
|
 |
Miało być lepiej jak telefon nie dzwonił. Ale nie było, było gorzej i gorzej i gorzej.
|
|
|
|