 |
|
staram sie mowic nie gdy numer w telefonie kusi zeby zadzwonic przypomniec mi o Tobie..
|
|
 |
|
Bo wiesz, chyba znowu przeginam, a myślałam, że mam to wszystko pod kontrolą, ale chyba jednak nie, chyba na pewno, bo wystarczy jeden telefon, a ja już wychodzę z domu i nie wracam na noc, a czasem dwie i oh, wydaję całą kasę, a przecież miałam odkładać i miałam w końcu się ogarnąć i miałam to wszystko rzucić, całe to ćpuńsko alkoholikowe życie i miałam pomagać przyjaciołom i miałam nauczyć się odmawiać, ale nie, ciągle nie i chyba nawet już nie wierzę w swoją przemianę, bo to wszystko mnie przytłacza, ale jakoś tak wieczorami zapominam o tym syfie i wszystko jest okej i cały czas się śmieję i nawet z Tobą skończyłam i chyba jest dobrze, ale wiem, wiem, że wystarczy jeden jebany moment i znów zostanę z niczym. / believe.me
|
|
 |
|
w którymś momencie zaczynasz patrzeć na pewne osoby inaczej. zauważasz, że więcej was dzieli niż łączy. nikt nie jest w stanie wytrzymać twojego obłędu.. on też wytrzymał tylko przez chwilę, potem sam odszedł jak inni./
endoftime
|
|
 |
|
"Tramwaj, światła, ja w godzinach szczytu i znów się zastanawiam jak jej teraz idzie w życiu".
|
|
 |
|
Tak naprawdę oboje nie potrafimy z siebie zrezygnować. Niby poszliśmy do przodu, niby wybraliśmy inne ramiona i drogi w zupełnie różnych kierunkach, a mimo to co jakiś czas obracamy się przez ramię do tego co było. Wtedy widzę nas i na chwilę muszę się zatrzymać, a przecież inni idą do przodu. Wtedy stoisz ja i Ty i niby jest dobrze, ale oboje robiąc kilka kroków znowu robimy przerwę na obrót. Coś nie pozwala nam zrezygnować. /esperer
|
|
 |
|
i tylko obiecaj mi, że za jakieś pięć lat, gdy będziemy siedzieć w jakimś brudnym, tanim motelu z tandetnymi, czerwonymi zasłonkami w oknach, gdy będziemy kłócić się o ostatnią, zwykłą kanapkę z serem, podczas gdy w tle poleci unchained melody, a w małym telewizorku z jednym kanałem poleci któryś raz z rzędu ' uwierz w ducha' , po prostu obiecaj, że wyszeptasz mi wtedy do ucha, krótkie, magiczne : zostań moją żoną. ' obiecujesz? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
kilkanaście fajek wypalonych w ciągu dnia, puste butelki po wódce schowane w pralce, zarzygane ciuchy, akcje jak z tanich filmów porno, nienawiść do ludzi, nienawiść do świata, łóżko pachnące beznadziejnym seksem i przekleństwa w ustach. zła osoba, zła córka? zgaduję, że to dojrzewanie. / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
jesteś moim przyjacielem tak? moim kurwa najlepszym przyjacielem, powinieneś znać mnie najlepiej, czyż nie? powinieneś. więc błagam cię, na litość boską, usiądź tu ze mną, złap mnie za rękę i wytłumacz jak małemu, nic nie wiedzącemu dziecku, dlaczego czuję się tak okropnie. dlaczego czuję się jak ostatnia szmata, dlaczego ta dziwka depresja znowu mnie odwiedziła i dlaczego, dlaczego tak cholernie wstydzę się tego co zrobiłam ? / tymbarkoholiczka
|
|
 |
|
kolejny wieczór kiedy nie mogę opanować łez. kolejny wieczór,kiedy tak bardzo za Tobą tęsknię. czy nastanie dzień,gdy zamknę oczy z pełnią szczęścia,zadowolenia? brakuje mi ciebie,tak cholernie. co dnia myślę o Tobie,i przez głowę przelatuje się tak wiele myśli,tak wiele wspomnień. dlaczego odszedłeś? czy został jeszcze skrawek mnie w Twoim sercu? proszę odpowiedz. nie chcę słyszeć odpowiedzi,która zagłusza mnie. wylecz moją duszę,bo bez Ciebie nie dam rady./
princescolors
|
|
 |
|
' bo kiedy nie ma Ciebie, niewiele istnieje wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję ' / Buka
|
|
 |
|
wykrzycz mi całą złość ale nie milcz , milczenie to najgorsze co możesz mi dać.
|
|
 |
|
Mi jest ciężej, mnie boli bardziej, ja bardziej tęsknię i wszystko przeżywam cztery razy mocniej, nie On, On zachowuje się jak tchórz, najbardziej obojętny człowiek, jakiego poznałam. / nieracjonalnie
|
|
|
|