 |
|
to idiotyczne, że dostajemy coś, co z czasem zostanie Nam perfidnie odebrane.
|
|
 |
|
siedem liter Jego imienia. siedem teoretycznie nic nie znaczących znaczków. mój sens. powód dla którego żyję.
|
|
 |
|
składał na moim ciele czułe pocałunki. począwszy od mojego ramienia, po kark, szyję, aż do obojczyka. przechodziły mnie przyjemne dreszcze. odchyliłam głowę do tyłu, opierając ją na Jego ramieniu. - jesteś cudowna. piękna. słodka. jedyna. - szeptał mi wprost do ucha, a ja mruczałam pod nosem w odpowiedzi, delektując się chwilą. zaczął muskać palcami moje biodra, podciągając bluzkę coraz bardziej ku górze. rozchyliłam przymknięte powieki. - boję się. - wyznałam Mu. położył mi palec na ustach, po chwili zastępując go swoimi wargami. doszczętnie odebrał mi mowę pocałunkiem, równocześnie ściągając ze mnie kolejne części garderoby. w końcu odsunął się ode mnie na kilka centymetrów, przerywając wszystkie wykonywane czynności. - kocham Cię. wciąż się boisz? - usłyszałam słowa, płynące z Jego ust. - już nie. - odparłam, zaczynając ściągać z Niego koszulkę.
|
|
 |
|
Znowu się leje tusz, ja mam nadzieję cóż jestem złodziejem dusz – uzależnienie już . [Szad_Kradnę Ci Duszę]
|
|
 |
|
Daję rap a kradnę duszę, znikam jak w czarnej dziurze, takie kolce jakie róże, takie słońce jakie burze .[Szad_Kradnę Ci Duszę]
|
|
 |
|
Pozwól, że powtórzę jako, że mam naboje w piórze, zawsze na dwoje wróżę, te blizny są na mojej skórze . [Szad_Kradnę Ci Duszę]
|
|
 |
|
Choćbym siedział z kapeluszem, miał tylko siatkę puszek - prędzej ktoś przyjebie wrzut na całym Chińskim Murze . [Szad_Kradnę Ci Duszę]
|
|
 |
|
To spacer przez chodniki łez, jakbym włączył GPS a jak wróg na linii jest to ściągam go jak Vinnie Paz .[Szad_Kradnę Ci Duszę]
|
|
 |
|
Siemasz skarbie, 5 minut gdy gasną światła.
Wtopieni w siebie, choć czasem wszystko nas przerasta .
Mamy to coś, czego nie można zniszczyć
To setki pięknych chwil w świecie tak pełnym nienawiści.
|
|
 |
|
Mów mi po imieniu, kiedy wiesz, że cię szanuje a nie wtedy, kiedy myślisz, że respect do ciebie czuję.
|
|
 |
|
Masz twarz jak człowiek wiec jak mam ci zaufac .
|
|
 |
|
mógłbyś być na moim ciele nawet w chuj bolesną blizną.
|
|
|
|