 |
|
Chciałabym znowu być dzieckiem, odnaleźć psychiczny luz, bez walki o pensję, od nowa wszystko czuć .
|
|
 |
|
Powiedz gdzie jest życia sens, w czym odnaleźć pociechę jak czuję ból w płucach, gdy wdycham czyste powietrze.
|
|
 |
|
to najgłębsze wspomnienia, które w pamięci zostały.
trudno jest zrozumieć, że czas leczy rany.
|
|
 |
|
ktoś rozmyśla o kimś. On to czuje.On patrzy na inną i tym razem miłość bierze górę.
|
|
 |
|
To nabierało sensu w dzień, a w nocy leciały łzy, sny nie chciały się kończyć .
|
|
 |
|
On jest moją bronią, to moja duma i honor, nie mam prócz niego nikogo, jest moją ikoną .
|
|
 |
|
Drżący puls, dłonie twe bezsilne, brak ci słów - życie niestabilne jest, traci sens w moment.. Płyną rzewne łzy, znajome Ci. Ściskasz ból, złość głęboko w pięściach wiele chcesz, bo aż tylko szczęścia..
|
|
 |
|
Lubię przygody, tak że zakladam kaptur i bujam sie ulicą, co nie boi sie awantur.
|
|
 |
|
Gniew i groźby, ciężkie noce pełne rozkmin - dryfując, bardzo łatwo jest się rozbić. Wśród, wątpliwości stoję w polu pokrzyw i staram się oczyścić swoją duszę z toksyn
|
|
 |
|
SIEDEMNASTY KWIETNIA 2011. Dołączyłam tu dokładnie rok temu. Dużo? Mało? Trudno określić. Nie wiem jakim cudem przeżyłam tyle w te trzysta sześćdziesiąt sześć dni. Nie przypuszczałam, że tak wiele osiągnę, że tyle osób doceni to co piszę. Daliście mi niesamowicie wiele i... Dziękuję. Po prostu dziękuję. Jednak coś się kończy, coś się zaczyna. To koniec mojego pobytu tutaj. Muszę zacząć sobie radzić z tym wszystkim inaczej, zacząć nowe życie. Odchodzę. Nigdy nie zapomnę tego co tu przeżyłam. Jesteście niezwykli, niezastąpieni - pamiętajcie. Po raz ostatni, definicjamiloscii.
|
|
 |
|
wiedząc, że jutro nie nadejdzie pocałowałbyś mnie dziś na pożegnanie, prawda?
|
|
 |
|
Nie mogę zasnąć - czy myślisz, że strusie mają uczucia?
|
|
|
|