 |
|
siedziałam po turecku na Jego łóżku. chwilę wcześniej z trudem udało mi się namówić Go na przyjęcie prezentu 'bez okazji'. rozpakowywał, aż w końcu trzymał w dłoniach czerwony kawałek materiału uformowany na bokserki i czytał krótki napis - 'dawca orgazmów'. - co to kurde jest, głupku. - powiedział śmiejąc się i zbliżając do mnie. - przymierzyć? - wymruczał wgniatając mnie swoim ciałem w materac. odnalazłam dłonią Jego kark i przyciągnęłam Go do siebie. - po... tem. - odparłam z trudem, kiedy nasze oddechy zdążyły już się za sobą pomieszać.
|
|
 |
|
Wpływam na hip hop jak Titanic na lodowiec .
|
|
 |
|
Chociaż nasze życie kręcimy jak winylową płytą, czasem zdarzają sie rysy i musimy krzyczeć .
|
|
 |
|
Poczekaj tu chwile - średnio co godzine zabierają stąd śmieci .
|
|
 |
|
Duma jak niewidzialna kość usztywnia kark .
|
|
 |
|
Hip hop jak kawa na nogi mnie stawia .
|
|
 |
|
Mam w głowie kallulator i wiem co się liczy .
|
|
 |
|
Prawdę pokaż, zamiast pchać do nosa by przeżyć.
|
|
 |
|
Chodzę w XXL, robię bum - bum bach, gwiazdek mam 5 na 5, moje kung-fu to rap.
|
|
 |
|
Walić smutki, nic mi nie wychodzi, mnie to pierdoli, ufam tylko swoim.
|
|
 |
|
Mam na Ciebie wyjebane - to oficjalna wersja. Tak na serio, to rozpierdala mnie od środka, gdy tylko o Tobie pomyślę.
|
|
 |
|
Ja nie widzę nic, czuję jakby mi zakryli mi oczy albo jakby zamiast tlenu były opary konopi .
|
|
|
|