głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niepytajmnieonia

Palcem po zaparowanej szybie piszę o tym w co wierzę  jadem się zatruwam   litera po literze .

mauvais dodano: 25 lipca 2011

Palcem po zaparowanej szybie piszę o tym w co wierzę, jadem się zatruwam - litera po literze .

Bliscy wyrywają się śmierci  wychodzą ze zdjęć  bez łez na policzkach  ich oczy się nie smucą  nie mają silnych twarzy ludzi  którzy już nie wrócą .

mauvais dodano: 25 lipca 2011

Bliscy wyrywają się śmierci, wychodzą ze zdjęć, bez łez na policzkach, ich oczy się nie smucą, nie mają silnych twarzy ludzi, którzy już nie wrócą .

Ja sam na sam ze sobą i mój chory imperatyw  rytm przypływu i odpływu  ciszy i nie ciszy .

mauvais dodano: 25 lipca 2011

Ja sam na sam ze sobą i mój chory imperatyw, rytm przypływu i odpływu, ciszy i nie-ciszy .

Czuję więź z kartką   to jest to miejsce i czas  cicha nitka atramentu pulsuje jak tętnica .

mauvais dodano: 25 lipca 2011

Czuję więź z kartką - to jest to miejsce i czas, cicha nitka atramentu pulsuje jak tętnica .

Jak król w królestwie cieni  ja i mój pokój   tkwię w ćwierćśnie  skąpana w półmroku .

mauvais dodano: 25 lipca 2011

Jak król w królestwie cieni, ja i mój pokój - tkwię w ćwierćśnie, skąpana w półmroku .

Złamane serce boli bardziej niż złamana kość.

mauvais dodano: 25 lipca 2011

Złamane serce boli bardziej niż złamana kość.

Od Chujewa do Jebiewa popierdala osobowy  a w nim siedzą same kurwy rozebrane do połowy i konduktor idzie środkiem  napierdala kurwy młotkiem  a na końcu korytarza ksiądz pierdoli marynarza.

mauvais dodano: 24 lipca 2011

Od Chujewa do Jebiewa popierdala osobowy, a w nim siedzą same kurwy rozebrane do połowy i konduktor idzie środkiem, napierdala kurwy młotkiem, a na końcu korytarza ksiądz pierdoli marynarza.

chciałabym wiedzieć kto wymyślił miłość  kto zaprojektował jej schematy  kto sprawia  że zwyczajnie kochamy tylko tych frajerów  którym zupełnie na nas nie zależy.

definicjamiloscii dodano: 24 lipca 2011

chciałabym wiedzieć kto wymyślił miłość, kto zaprojektował jej schematy, kto sprawia, że zwyczajnie kochamy tylko tych frajerów, którym zupełnie na nas nie zależy.

coś niespodziewanie spadło mi na głowę. zareagowałam przeciągłym piskiem starając się wyrwać. poczułam silne ramiona obejmujące mnie w talii.   kocie  spokojnie...   szepnął do mojego ucha tuż przez warstwę  jak zdążyłam zauważyć  koca.   nienawidzę Cię.   wydyszałam próbując ściągnąć z siebie materiał. wyręczył mnie jednym pociągnięciem. zanim odzyskałam pełną świadomość tego  co się dzieje   pocałował mnie. w przerwie na oddech powiedział tylko jedno.   tak cholernie  jak ja Ciebie?

definicjamiloscii dodano: 24 lipca 2011

coś niespodziewanie spadło mi na głowę. zareagowałam przeciągłym piskiem starając się wyrwać. poczułam silne ramiona obejmujące mnie w talii. - kocie, spokojnie... - szepnął do mojego ucha tuż przez warstwę, jak zdążyłam zauważyć, koca. - nienawidzę Cię. - wydyszałam próbując ściągnąć z siebie materiał. wyręczył mnie jednym pociągnięciem. zanim odzyskałam pełną świadomość tego, co się dzieje - pocałował mnie. w przerwie na oddech powiedział tylko jedno. - tak cholernie, jak ja Ciebie?

gdybym nie była taką suką  jaką jestem   teraz zapewne trzymałby mnie w ramionach co chwila szepcząc  że to niesamowite  iż wytrzymał cały rok z kimś takim  jak ja.

definicjamiloscii dodano: 24 lipca 2011

gdybym nie była taką suką, jaką jestem - teraz zapewne trzymałby mnie w ramionach co chwila szepcząc, że to niesamowite, iż wytrzymał cały rok z kimś takim, jak ja.

dla Ciebie 'nic'   mi zrujnowało życie.

definicjamiloscii dodano: 24 lipca 2011

dla Ciebie 'nic' - mi zrujnowało życie.

każdego kolejnego poranka uparcie wciągam kołdrę spoczywającą na ziemi  z powrotem na łóżko. wyszukuję butelkę wody mineralnej na szafce nocnej i z wciąż zamkniętymi oczami   wypijam trzy  cztery łyki. w końcu znów wtulam twarz w poduszkę  mając cholerną nadzieję  że ten szum w głowie ustanie  skronie przestaną boleć. nie wypiłam za dużo   jedynie się zakochałam.

definicjamiloscii dodano: 24 lipca 2011

każdego kolejnego poranka uparcie wciągam kołdrę spoczywającą na ziemi, z powrotem na łóżko. wyszukuję butelkę wody mineralnej na szafce nocnej i z wciąż zamkniętymi oczami - wypijam trzy, cztery łyki. w końcu znów wtulam twarz w poduszkę, mając cholerną nadzieję, że ten szum w głowie ustanie, skronie przestaną boleć. nie wypiłam za dużo - jedynie się zakochałam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć