głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niepoprawny.romantykk

Czasem się zastanawiam   czy naprawdę masz mnie w dupie   czy po prostu sprawdzasz ile wytrzymam .

chill.out dodano: 2 stycznia 2012

Czasem się zastanawiam , czy naprawdę masz mnie w dupie , czy po prostu sprawdzasz ile wytrzymam .

To chyba niesprawiedliwe  że zgodziłam się na to byś zamieszkał w moim sercu  a potem   wykorzystując to rozrywał je na kawałki  by je opuścić. Pomimo ogromnego bólu jaki odczuwałam  nie chciałam byś mnie porzucił. potrzebowałam tego. to niedorzeczne ! Jak człowiek może pragnąć bólu? Ja wtedy  tak jakby  go nie odczuwałam. Istniał  ale był mi potrzebny. To było coś jakby cierpienie  przeobrażające się w narkotyk  pozwalający żyć. Na szczęście rozum zrozumiał  że dłużej tak nie mogę. Żałuję  że tak późno doznałam jedynego olśnienia mogącego mnie ocalić od tego syfu  którym teraz tylko Ty jesteś otoczony. pozbyłam się twojego uścisku. Zaczynam żyć zupełnie inaczej  od początku  bez Twoich krzywdzących słów. Jedyne czego teraz pragnę  to wytrwałości w postanowieniu. Nic więcej.

chill.out dodano: 2 stycznia 2012

To chyba niesprawiedliwe, że zgodziłam się na to byś zamieszkał w moim sercu, a potem, wykorzystując to rozrywał je na kawałki, by je opuścić. Pomimo ogromnego bólu jaki odczuwałam, nie chciałam byś mnie porzucił. potrzebowałam tego. to niedorzeczne ! Jak człowiek może pragnąć bólu? Ja wtedy, tak jakby, go nie odczuwałam. Istniał, ale był mi potrzebny. To było coś jakby cierpienie, przeobrażające się w narkotyk, pozwalający żyć. Na szczęście rozum zrozumiał, że dłużej tak nie mogę. Żałuję, że tak późno doznałam jedynego olśnienia mogącego mnie ocalić od tego syfu, którym teraz tylko Ty jesteś otoczony. pozbyłam się twojego uścisku. Zaczynam żyć zupełnie inaczej, od początku, bez Twoich krzywdzących słów. Jedyne czego teraz pragnę, to wytrwałości w postanowieniu. Nic więcej.

weź sobie Go  proszę Cię bardzo. wierz w każde Jego słowo  ufaj   bądź tak samo głupia jak ja. uzależnij się od Jego głosu  sposobu wyrażania emocji i uśmiechu   a później cierp. gdy Cię zostawi  i zapomni jak o każdej napotkaniej dziewczynie   umieraj wewnętrznie  gnij  suko. On jest toksyczny  Go nie da się zmienić.   veriolla

chill.out dodano: 2 stycznia 2012

weź sobie Go, proszę Cię bardzo. wierz w każde Jego słowo, ufaj - bądź tak samo głupia jak ja. uzależnij się od Jego głosu, sposobu wyrażania emocji i uśmiechu - a później cierp. gdy Cię zostawi, i zapomni jak o każdej napotkaniej dziewczynie - umieraj wewnętrznie, gnij, suko. On jest toksyczny, Go nie da się zmienić. / veriolla

Łukasz ♥ Łukasz ♥ Łukasz ♥ Łukasz ♥ Łukasz ♥ Łukasz ♥ Łukasz ♥ Łukasz ♥ Łukasz ♥ teksty chill.out dodał komentarz: Łukasz ♥ Łukasz ♥ Łukasz ♥ Łukasz ♥ Łukasz ♥ Łukasz ♥ Łukasz ♥ Łukasz ♥ Łukasz ♥ do wpisu 1 stycznia 2012
chcę pozostać zakochana w mym smutku .

chill.out dodano: 1 stycznia 2012

chcę pozostać zakochana w mym smutku .

niewidzialnym pędzlem namaluję przezroczyste serce .

chill.out dodano: 1 stycznia 2012

niewidzialnym pędzlem namaluję przezroczyste serce .

Żyjesz. Cierpisz. Starasz się otrząsnąć z zadanych boleści. Żaden sposób nie pomaga. Czas upływa. Nie poznajesz prawdziwej siebie. Kochając Go niegdyś  tak mocno  teraz za wszelką cenę pragniesz najsłodszej zemsty. To pierwsza oznaka Twojej zmiany. To przez Niego. Ale jesteś zbyt zaślepiona by to dostrzec. Po kilku nieudanych próbach zamieniasz się jakby w preferowany przez Niego ideał. Miła na zewnątrz  do głębi raniąca przy bliższym poznaniu. Chciałaś dobrze  w ostateczności skończyłaś tak  jak osoba  której zachowaniem gardziłaś. Stałaś się jak On. A co najgorsze jest to dla Ciebie teraz normalne i wcale tego nie zauważasz.

chill.out dodano: 1 stycznia 2012

Żyjesz. Cierpisz. Starasz się otrząsnąć z zadanych boleści. Żaden sposób nie pomaga. Czas upływa. Nie poznajesz prawdziwej siebie. Kochając Go niegdyś, tak mocno, teraz za wszelką cenę pragniesz najsłodszej zemsty. To pierwsza oznaka Twojej zmiany. To przez Niego. Ale jesteś zbyt zaślepiona by to dostrzec. Po kilku nieudanych próbach zamieniasz się jakby w preferowany przez Niego ideał. Miła na zewnątrz, do głębi raniąca przy bliższym poznaniu. Chciałaś dobrze, w ostateczności skończyłaś tak, jak osoba, której zachowaniem gardziłaś. Stałaś się jak On. A co najgorsze jest to dla Ciebie teraz normalne i wcale tego nie zauważasz.

Ty i Ja. Jesteśmy takie różne  ale to  co Nas łączy sprawia  że się jednoczymy. Tylko przyjaźń ma taką moc. Nigdy nie darowałabym sobie jej zaniechania. I nawet gdybym stała nad przepaścią  wiedziałabym  że nie warto skakać  do tej pustej przestrzeni. Miłość  którą ona symbolizuje zniszczyłaby mnie doszczętnie. Tylko w Twoim sercu potrafię poczuć siłę  jak na bezpiecznym lądzie.

chill.out dodano: 1 stycznia 2012

Ty i Ja. Jesteśmy takie różne, ale to, co Nas łączy sprawia, że się jednoczymy. Tylko przyjaźń ma taką moc. Nigdy nie darowałabym sobie jej zaniechania. I nawet gdybym stała nad przepaścią, wiedziałabym, że nie warto skakać, do tej pustej przestrzeni. Miłość, którą ona symbolizuje zniszczyłaby mnie doszczętnie. Tylko w Twoim sercu potrafię poczuć siłę, jak na bezpiecznym lądzie.

Nie daliśmy rady. Nie dotrwaliśmy do końca. W sumie to Ty nie wytrzymałeś  bo dla mnie to żaden problem trwać w oczekiwaniu. Naprawdę. Bo według mnie  warto czekać. Pytasz po co ? Aby Cie dotknąć i poczuć  aby zatopić w Twoich ustach i poczuć smak  który istnieje tak naprawdę tylko w niebiańskich krainach  a co najważniejsze rozpoznać. Wśród pełnego obcych osób tłumu  rozpoznać tylko Twoją twarz. Bo ogromnie się martwię o to  że nie byłbyś w stanie uczynić tego w stosunku do mnie. Cała rzeczywistość jest   jak ciężki pręt rozdzierający moje ciało. Zatrzymał się w czasie i rani  z każdym popchnięciem boleśniej. I jak jesteś z siebie dumny? Złamałeś obietnicę wiecznego szczęścia  sam uchodząc przy tym bez naruszenia jakiejkolwiek części Twojego ciała. Nie wiem. Chyba czas zatopić się w pustej otchłani i odbiec od tego piekła  iść naprzód i powoli dać zregenerować się ranom. Choćby miało to trwać wieczność.

chill.out dodano: 1 stycznia 2012

Nie daliśmy rady. Nie dotrwaliśmy do końca. W sumie to Ty nie wytrzymałeś, bo dla mnie to żaden problem trwać w oczekiwaniu. Naprawdę. Bo według mnie, warto czekać. Pytasz po co ? Aby Cie dotknąć i poczuć, aby zatopić w Twoich ustach i poczuć smak, który istnieje tak naprawdę tylko w niebiańskich krainach, a co najważniejsze rozpoznać. Wśród pełnego obcych osób tłumu, rozpoznać tylko Twoją twarz. Bo ogromnie się martwię o to, że nie byłbyś w stanie uczynić tego w stosunku do mnie. Cała rzeczywistość jest , jak ciężki pręt rozdzierający moje ciało. Zatrzymał się w czasie i rani, z każdym popchnięciem boleśniej. I jak jesteś z siebie dumny? Złamałeś obietnicę wiecznego szczęścia, sam uchodząc przy tym bez naruszenia jakiejkolwiek części Twojego ciała. Nie wiem. Chyba czas zatopić się w pustej otchłani i odbiec od tego piekła, iść naprzód i powoli dać zregenerować się ranom. Choćby miało to trwać wieczność.

Nienawidzę wieczorów. To zapowiedź nocy  która jest horrorem  czarną księgą  stojącą przede mną otworem  pełną bólu  płaczu  pytań  na które chyba nigdy nie będę potrafiła znaleźć odpowiedzi. wszystko w niej jest martwe  ale chyba właśnie to mnie w niej odraża  że pomimo jakichkolwiek oznak życia i mnie zamienia w martwiznę. I tak nie mam innego wyboru  muszę w nią wejść  muszę sprostać tej walce. Walce z sumieniem  które karci mnie od wewnątrz. Jedyne co mi pozostało  to prośba do mojego  jedynego Anioła Stróża by przeszedł przez to wszystko razem ze mną  nie zawiódł. Tak bardzo pragnę ciepłego wsparcia.

chill.out dodano: 1 stycznia 2012

Nienawidzę wieczorów. To zapowiedź nocy, która jest horrorem, czarną księgą, stojącą przede mną otworem, pełną bólu, płaczu, pytań, na które chyba nigdy nie będę potrafiła znaleźć odpowiedzi. wszystko w niej jest martwe, ale chyba właśnie to mnie w niej odraża, że pomimo jakichkolwiek oznak życia i mnie zamienia w martwiznę. I tak nie mam innego wyboru, muszę w nią wejść, muszę sprostać tej walce. Walce z sumieniem, które karci mnie od wewnątrz. Jedyne co mi pozostało, to prośba do mojego, jedynego Anioła Stróża by przeszedł przez to wszystko razem ze mną, nie zawiódł. Tak bardzo pragnę ciepłego wsparcia.

Kochać  to znaczy mieć tę wytrzymałość  która pozwala przechodzić przez te wszystkie stany .. Od cierpienia do radości  z ta samą intensywnością.

chill.out dodano: 31 grudnia 2011

Kochać, to znaczy mieć tę wytrzymałość, która pozwala przechodzić przez te wszystkie stany .. Od cierpienia do radości, z ta samą intensywnością.

Z każdym dniem coraz bardziej się od Ciebie uzależniałam  aż popadłam w nałóg  z którym teraz nie potrafię sobie poradzić.

chill.out dodano: 31 grudnia 2011

Z każdym dniem coraz bardziej się od Ciebie uzależniałam, aż popadłam w nałóg, z którym teraz nie potrafię sobie poradzić.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć