 |
I w mgnieniu oka wszystko się zmienia. Zostawiamy przeszłość za sobą i śpieszymy w nieznane. Ku naszej przyszłości. Wyruszamy w odległe miejsca i próbujemy się odnaleźć. Albo zatracić, próbując przyjemności bliżej domu. Problem zaczyna się wtedy, gdy nie pozwalamy zmianom się dokonać i trzymamy się dawnych przyzwyczajeń. Jeśli zbyt mocno trzymamy się przeszłości, przyszłość może nigdy nie nadejść.
|
|
 |
Są w życiu takie chwile, kiedy trzeba podjąć ryzyko, zrobić jakiś szalony krok .
|
|
 |
Miałeś ją na wyciągniecie ręki, nawet za bardzo nie musiałeś się starać, wystarczyło byś ją troszeczkę pokochał i pokazał że jest dla Ciebie wszystkim ..
|
|
 |
Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
|
|
 |
Nie czuję się ani nieszczęśliwa, ani szczęśliwa i tego nie mogę znieść...
|
|
 |
“Wiecie, co jest naprawdę kiczowate? Szczęśliwe zakończenia. Poważnie. Takie, jak wtedy kiedy oglądam film, i jakaś odważna, zdeterminowana dziewczyna wkońcu uwodzi głównego bohatera. I tak od dwóch godzin wiedziałam, że go zdobędzie. Po prostu mam ochotę wydrapać jej oczy. Prawdziwe życie jest potwornie zakręcone i skomplikowane. Nie ma żadnego zakończenia.”
|
|
 |
-Czemu tak klniesz ?
- Zostałam komentatorką .
- Czego? - Życia...
|
|
 |
|
' dostała sms od niego " chodź tam gdzie zawsze , mam sprawe" myślała że to kolejny pretekst żeby ją wyciągnąć na dwór , było po godzinie 23 , ale wyszła . poszła na ławkę w parku . to była ich ławka . gdy ona przyszła on już czekał na nią.na przywitanie chciała mu dać buziaka w policzek ale on się odsunął . - słuchaj mała , nie możemy już być razem , ja cię już nie kocham , ale nie płacz i nie histeryzuj tu że nie wytrzymasz bezemnie i że sie zabijesz. nie umiała wydusić jednego słowa , to był dla niej szok . łzy zaczęły spływać po jej policzkach . a on odszedł , zostawił ją samą . wracała do domu zapałaka jeszcze to do niej nie dotarło że on z nią zerwał , gdy przechodziła przez ulicę nie obejrzała się i auto ja potrąciło . gdy kierowca auta wyszedł z auta żeby zadzwonić po karetkę zobaczył że dziewczyna pisała sms a w treści było " nie umiem bezciebie żyć , żegnaj.."
|
|
 |
|
- nienawidzę cię. - syknął patrząc mi prosto w oczy. - że co? - zapytałam odkładając książkę. - nienawidzę cię za to jaka jesteś. - odburknął. - jaka jestem. - zadałam kolejne pytanie. - idealna, niezastąpiona. nie masz wad, dziwne nie? ja ich nie widzę. boję się tego dnia kiedy się rozstaniemy bo kiedyś taki przyjdzie, obydwoje pójdziemy w swoje strony. ułożymy sobie życie z kimś innym, a kiedy spotkam cię na ulicy z jakimś kolesiem serce pęknie mi na pół. głupia jesteś, cholernie głupia, że mnie kochasz. mnie się nie powinno kochać. - mówił ciągiem. - o czym ty w ogóle mówisz? - zaśmiałam się. - mam jedną ogromną wadę. - rzucił. - jaką? - zapytałam. - jestem uzależniony. - uśmiechnął się. - od ciebie. - dodał po chwili . /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
Boję się, boję się , że szczerym wyznaniem, zniszczę to co nas łączy .
|
|
 |
Świat nigdy nie będzie taki jakiego oczekiwałam .
|
|
 |
Nie odbiera sobie życia nikt , kto przedtem nie chciał zabić lub przynajmniej nie pragnął, by umarł ktoś inny .
|
|
|
|