 |
jesteś tak piegowata, że zupełnie by mnie nie zdziwiło, gdybyś okazała się córką dalmatyńczyka .
|
|
 |
ładniej wyglądam, jak wstanę rano , niż Ty z tym makijażem szmato .
|
|
 |
mogłabym brać kokę na zmianę z heroiną , a i tak nic nie uderzy do głowy bardziej niż Ty .
|
|
 |
kup sobie mózg dziewczynko , potem dopiero błyszczyk .
|
|
 |
strać dziewictwo , pochwal się tym na fejsbuku .
|
|
 |
dziecko złości , bez przyszłości, bez miłości, bez perspektyw .
|
|
 |
ufałam Ci , schrzaniłeś to .
|
|
 |
i nadal jesteś moją ulubioną pomyłką, w której niebanalnie uwielbiam się mylić .
|
|
 |
- chodzi pogłoska, że jestem boska .
- chodzi bajka, że jesteś dupodajka .
|
|
 |
|
- A co Ty byś zrobił jakbyśmy mieli malucha ? - Przyciemnił szyby i założył spojlery. - Mówię o dziecku !
|
|
 |
Mogę być Twoją księżniczką ? Malutką dziewczynką w za dużych bucikach i na prawdę szczęśliwych oczkach? Z rozmazaną szminką i noskiem w czekoladzie? Czułą, delikatną, rozmarzoną i prawdziwą. Słodką jak cukierek. Mogę ?
|
|
 |
Nie była ideałem. Nie przypominała niczego, co piękne. Mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to mówiąc o nich. Próbowała być egoistką, bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś go podbił dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym ciągle będzie się coś działo. Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział .
|
|
|
|