głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niepoprawna133

“stanął w moich drzwiach z delikatnym uśmiechem trzymając w ręku wino.   opowiedz mi o swoim życiu.   poprosił. usunęłam się z przejścia  aby go wpuścić  a sama poszłam po dwa kieliszki po czym rozsiadłam się w salonie. za chwilę do mnie dołączył. z początku wymigiwałam się od opowieści jak tylko mogłam  chociaż obiecałam mu to któregoś wieczora. kiedy jednak w końcu wypiłam wystarczająco dużo  słowa same wypływały z ust.   mam kasę  przyjaciół  wspaniałą rodzinę. na zdrowie nie narzekam  na szkołę również. i wszystko jest z pozoru idealne. tylko jakiś czas temu znalazłam coś  czego nie mam. pomimo tego  że mogę posiadać wszystko inne  zapragnęłam właśnie tego. Ciebie. chcę Cię mieć  za wszelką cenę...   wydukałam  po czym odważyłam się podnieść wzrok. poczułam ciepły powiew na wargach. lekkie muśnięcie.   masz mnie. masz moje serce.   usłyszałam.”

tuskavkowa dodano: 27 stycznia 2011

“stanął w moich drzwiach z delikatnym uśmiechem trzymając w ręku wino. - opowiedz mi o swoim życiu. - poprosił. usunęłam się z przejścia, aby go wpuścić, a sama poszłam po dwa kieliszki po czym rozsiadłam się w salonie. za chwilę do mnie dołączył. z początku wymigiwałam się od opowieści jak tylko mogłam, chociaż obiecałam mu to któregoś wieczora. kiedy jednak w końcu wypiłam wystarczająco dużo, słowa same wypływały z ust. - mam kasę, przyjaciół, wspaniałą rodzinę. na zdrowie nie narzekam, na szkołę również. i wszystko jest z pozoru idealne. tylko jakiś czas temu znalazłam coś, czego nie mam. pomimo tego, że mogę posiadać wszystko inne, zapragnęłam właśnie tego. Ciebie. chcę Cię mieć, za wszelką cenę... - wydukałam, po czym odważyłam się podnieść wzrok. poczułam ciepły powiew na wargach. lekkie muśnięcie. - masz mnie. masz moje serce. - usłyszałam.”

Całkiem spontanicznie podryguje mój policzek kiedy pomyli wiatr z Twoim oddechem.

tuskavkowa dodano: 26 stycznia 2011

Całkiem spontanicznie podryguje mój policzek kiedy pomyli wiatr z Twoim oddechem.

  Ale dlaczego on? Jest tysiące innych...    Wiesz  pierwiastków w powietrzu też jest wiele  ale gdyby nie tlen...

tuskavkowa dodano: 25 stycznia 2011

- Ale dlaczego on? Jest tysiące innych... - Wiesz, pierwiastków w powietrzu też jest wiele, ale gdyby nie tlen...

Bo tylko ty potrafisz tak kolorować oddechem mój cały świat   3

tuskavkowa dodano: 25 stycznia 2011

Bo tylko ty potrafisz tak kolorować oddechem mój cały świat < 3

na lewym pośladku wytatuuję sobie   kocham Cię   a na prawym   fuck you   . będę przygotowana na każdą okazję .

tuskavkowa dodano: 25 stycznia 2011

na lewym pośladku wytatuuję sobie ` kocham Cię ` a na prawym ` fuck you ` . będę przygotowana na każdą okazję . ; )

Uzależniliśmy się od siebie  a mimo to nie mamy zamiaru się leczyć.

tuskavkowa dodano: 23 stycznia 2011

Uzależniliśmy się od siebie, a mimo to nie mamy zamiaru się leczyć. ; ]

'Każdy błysk w Jego oczach wywoływał u niej gęsią skórkę. Jego spojrzenie hipnotyzowało  a ton Jego głosu był niczym ulubiona piosenka  którą chciała nagrać na płytę i odtwarzać bez końca '

tuskavkowa dodano: 23 stycznia 2011

'Każdy błysk w Jego oczach wywoływał u niej gęsią skórkę. Jego spojrzenie hipnotyzowało, a ton Jego głosu był niczym ulubiona piosenka, którą chciała nagrać na płytę i odtwarzać bez końca '

'Kim dla mnie jesteś ? Truskawką !   bo to mój ulubiony owoc. Jesteś kawą o poranku  jesteś nocą  w której nie ma czasu na sen. W dzień jesteś moim słońcem  w nocy gwiazdami. Jesteś najwspanialszym chłopakiem  największym skarbem. Jesteś słodki jak czekolada albo wata cukrowa. Czasami kwaśny  jak dobre żelki. Jak nikt potrafisz mnie rozśmieszyć. Kiedy jestem smutna  jesteś moim misiem. jesteś powodem szczęścia  moją miłością. Zachwycasz swoim ciepłem    zrozumieniem  spojrzeniem... Z Tobą mój świat nabiera barw. uwielbiam jak mnie nazywasz swoją wariatką ... I... Kocham Cię jak nikt na świecie !     '

tuskavkowa dodano: 23 stycznia 2011

'Kim dla mnie jesteś ? Truskawką ! - bo to mój ulubiony owoc. Jesteś kawą o poranku, jesteś nocą, w której nie ma czasu na sen. W dzień jesteś moim słońcem, w nocy gwiazdami. Jesteś najwspanialszym chłopakiem, największym skarbem. Jesteś słodki jak czekolada albo wata cukrowa. Czasami kwaśny, jak dobre żelki. Jak nikt potrafisz mnie rozśmieszyć. Kiedy jestem smutna, jesteś moim misiem. jesteś powodem szczęścia, moją miłością. Zachwycasz swoim ciepłem, , zrozumieniem, spojrzeniem... Z Tobą mój świat nabiera barw. uwielbiam jak mnie nazywasz swoją wariatką ... I... Kocham Cię jak nikt na świecie ! ; **'

a kiedy dotykał jej twarzy opuszkami palców   zamykała oczy i myślała o tym jaką jest szczęściarą .

tuskavkowa dodano: 21 stycznia 2011

a kiedy dotykał jej twarzy opuszkami palców , zamykała oczy i myślała o tym jaką jest szczęściarą .

Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik. Kiedy dochodziła do furtki  zauważyła  że stoi z kumplami. Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok.  Nie waż się!  Krzyknęła w jego stronę.  Bo co?  Zapytał z szelmowskim uśmiechem. Złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko  że wymieniali oddechy.  Proszę?  Zrobiła smutną minę. Już myślała  że ją pocałuje  gdy nagle znalazła się na ziemi  ze śniegiem na twarzy. Było cholernie zimno! Usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze.  Złaź ze mnie!  Warknęła.  Oj  nie denerwuj się tak. Złość piękności szkodzi.  Wciąż się śmiał.  A jak zachoruję?  Zapytała smutno. Spoważniał i powiedział cichutko:  To będę Twoim osobistym lekarzem.  Nachylił się do pocałunku. Jakie było jego zdziwienie  gdy na ustach poczuł zimy śnieg. Zwaliłam go z siebie i pognałam pędem do samochodu. Spojrzał na mnie wnerwiony i pogroził palcem. Wysłałam mu buziaka. We wstecznym lusterku widziałam  jak się śmiał.

tuskavkowa dodano: 20 stycznia 2011

Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik. Kiedy dochodziła do furtki, zauważyła, że stoi z kumplami. Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok. "Nie waż się!" Krzyknęła w jego stronę. "Bo co?" Zapytał z szelmowskim uśmiechem. Złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko, że wymieniali oddechy. "Proszę?" Zrobiła smutną minę. Już myślała, że ją pocałuje, gdy nagle znalazła się na ziemi, ze śniegiem na twarzy. Było cholernie zimno! Usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze. "Złaź ze mnie!" Warknęła. "Oj, nie denerwuj się tak. Złość piękności szkodzi." Wciąż się śmiał. "A jak zachoruję?" Zapytała smutno. Spoważniał i powiedział cichutko: "To będę Twoim osobistym lekarzem." Nachylił się do pocałunku. Jakie było jego zdziwienie, gdy na ustach poczuł zimy śnieg. Zwaliłam go z siebie i pognałam pędem do samochodu. Spojrzał na mnie wnerwiony i pogroził palcem. Wysłałam mu buziaka. We wstecznym lusterku widziałam, jak się śmiał.

I kurwa mam ochotę stąd uciec  znaleźć się gdzieś gdzie nie będzie nikogo  oprócz Ciebie...  zostawić to wszystko w cholere  nie martwić się o nic ani o nikogo ...  powiedz mi  uciekniemy razem? p  byle gdzie  byle jak najdalej  byle razem . . .

tuskavkowa dodano: 20 stycznia 2011

I kurwa mam ochotę stąd uciec, znaleźć się gdzieś gdzie nie będzie nikogo, oprócz Ciebie... zostawić to wszystko w cholere, nie martwić się o nic ani o nikogo ... powiedz mi, uciekniemy razem? p byle gdzie, byle jak najdalej, byle razem . . .

jesteś lepszy od truskawek w czekoladzie od największego słoika na świecie nutelli jesteś o niebooo lepszy !  :   Ej lepszy to za mało powiedziane .  d

tuskavkowa dodano: 20 stycznia 2011

jesteś lepszy od truskawek w czekoladzie,od największego słoika na świecie nutelli,jesteś o niebooo lepszy ! :* Ej lepszy to za mało powiedziane . ;d

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć