głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niepokolorowanemysli

życie  które zamienia mi w bajkę. Jego uśmiech. codzienna 15.15 i 16.16. paranoja.

definicjamiloscii dodano: 6 grudnia 2011

życie, które zamienia mi w bajkę. Jego uśmiech. codzienna 15.15 i 16.16. paranoja.

kumpela poszła po piłkę do siatki  podczas kiedy ja niezdarnie poprawiałam czapkę mikołaja na głowie. podszedł i dzieliła nas już tylko odległość moich dłoni  które trzymałam na wysokości brzucha.   a ja  dostanę coś od Ciebie?   posłał mi uśmiech.   a co byś chciał?   mruknęłam zaczepnie  a zanim się zorientowałam złapał mnie za ręce ściskając lekko.   dużo. dużo bym chciał.   odparł puszczając mnie z uścisku i wracając do rozgrzewki. znów przywrócił mi mętlik w głowie  znów przyprawił o palpitację serca.

definicjamiloscii dodano: 6 grudnia 2011

kumpela poszła po piłkę do siatki, podczas kiedy ja niezdarnie poprawiałam czapkę mikołaja na głowie. podszedł i dzieliła nas już tylko odległość moich dłoni, które trzymałam na wysokości brzucha. - a ja, dostanę coś od Ciebie? - posłał mi uśmiech. - a co byś chciał? - mruknęłam zaczepnie, a zanim się zorientowałam złapał mnie za ręce ściskając lekko. - dużo. dużo bym chciał. - odparł puszczając mnie z uścisku i wracając do rozgrzewki. znów przywrócił mi mętlik w głowie, znów przyprawił o palpitację serca.

mikołaj nie potrzebował listu  poczytał mi w myślach. stary  dzięki za Niego  ej.

definicjamiloscii dodano: 6 grudnia 2011

mikołaj nie potrzebował listu, poczytał mi w myślach. stary, dzięki za Niego, ej.

Zazwyczaj okazuje się  że jest już zwyczajnie za późno.    kajmell

kajmell dodano: 6 grudnia 2011

Zazwyczaj okazuje się, że jest już zwyczajnie za późno. /kajmell

o cholera  no to nieźle  :x teksty zozolandia dodał komentarz: o cholera no to nieźle :x do wpisu 6 grudnia 2011
przez zaufaniem Mu powstrzymywała mnie tylko wizja popełnienia błędu. wyobrażenie o tym  że kiedy ja dam Mu swoje serce  On bezpruderyjnie je zniszczy. w tej niewinnej obawie niechcący zamknęłam miłości drzwi przed nosem. potem już jej nie było.

definicjamiloscii dodano: 6 grudnia 2011

przez zaufaniem Mu powstrzymywała mnie tylko wizja popełnienia błędu. wyobrażenie o tym, że kiedy ja dam Mu swoje serce, On bezpruderyjnie je zniszczy. w tej niewinnej obawie niechcący zamknęłam miłości drzwi przed nosem. potem już jej nie było.

po tych dwóch latach  skrupulatnie sklejana konstrukcja w końcu zaczyna przedstawiać coś sensownego. i chyba brakuje mi już tylko jednego elementu   Twojego serca.

definicjamiloscii dodano: 6 grudnia 2011

po tych dwóch latach, skrupulatnie sklejana konstrukcja w końcu zaczyna przedstawiać coś sensownego. i chyba brakuje mi już tylko jednego elementu - Twojego serca.

 bezpomyslunazycie bardzo chętnie! a jesteś gimnazjum czy liceum? :D teksty zozolandia dodał komentarz: @bezpomyslunazycie bardzo chętnie! a jesteś gimnazjum czy liceum? :D do wpisu 5 grudnia 2011
Dotknął dłońmi jej zimnego policzka mierząc ją od stóp do głowy Oj Mała.Co Ty we mnie widzisz.? zagaił zmieszaną dziewczynę Odczep się! syknęła odrzucajac jego dłoń Przecież wiem co do mnie czujesz widze to jak na mnie patrzysz!Mozemy zacząć jeszcze raz no Mała! krzyknął lecz jej sylwetka zniknęła pomiędzy blokami.Biegła ile sił w nogach byle z dala od niego.Płakała lecz wstydziła się łez które on spowodował.Wiedziała że drwił z niej że koleny raz chciał ja wykorzystac i upokorzyć zabawić się jej uczuciami.Wiedział ze kiedyś go kocha że świata poza nim nie widziała a mimo to lubił kpić z niej.Miał gdzieś to co czuje miał gdzies swoją moralność.Żył by uwodzic wykorzystać i zostawic.Zdyszana kucnęła pod blokiem i wybuchnęła płaczem.Nagle poczuła dzwięk dzwoniącej komórki.Spojrzała na wyświetlacz: Misiek dzowni Otarła łzy i odebrała Tak kochanie? spytała i usłyszała delikatny męski głos swojego chłopaka.Zrozumiała że ma kogoś kto ją kocha miłością szczerą oddaną i prawdziwą..   pozorna

pozorna dodano: 5 grudnia 2011

Dotknął dłońmi jej zimnego policzka mierząc ją od stóp do głowy-Oj Mała.Co Ty we mnie widzisz.?-zagaił zmieszaną dziewczynę-Odczep się!-syknęła odrzucajac jego dłoń-Przecież wiem co do mnie czujesz,widze to jak na mnie patrzysz!Mozemy zacząć jeszcze raz,no Mała!-krzyknął,lecz jej sylwetka zniknęła pomiędzy blokami.Biegła ile sił w nogach byle z dala od niego.Płakała,lecz wstydziła się łez,które on spowodował.Wiedziała,że drwił z niej,że koleny raz chciał ja wykorzystac i upokorzyć,zabawić się jej uczuciami.Wiedział,ze kiedyś go kocha,że świata poza nim nie widziała,a mimo to lubił kpić z niej.Miał gdzieś to co czuje,miał gdzies swoją moralność.Żył by uwodzic,wykorzystać i zostawic.Zdyszana kucnęła pod blokiem i wybuchnęła płaczem.Nagle poczuła dzwięk dzwoniącej komórki.Spojrzała na wyświetlacz:"Misiek dzowni"Otarła łzy i odebrała-Tak kochanie?-spytała i usłyszała delikatny,męski głos swojego chłopaka.Zrozumiała,że ma kogoś kto ją kocha miłością szczerą,oddaną i prawdziwą..|| pozorna

znasz moje imię   nie moją historie .

mada_xd dodano: 5 grudnia 2011

znasz moje imię , nie moją historie .

za sprawdzian i za odpowiedz.. teksty zozolandia dodał komentarz: za sprawdzian i za odpowiedz.. do wpisu 5 grudnia 2011
Naprawdę bardzo lubię przedmiot  jakim jest matematyka. Zwłaszcza wtedy  gdy dostaję dwie jedyneczki w ciągu 15 minut...

zozolandia dodano: 5 grudnia 2011

Naprawdę bardzo lubię przedmiot, jakim jest matematyka. Zwłaszcza wtedy, gdy dostaję dwie jedyneczki w ciągu 15 minut...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć