głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niepokolorowanemysli

  wyrzuć to  nie będę się powtarzał.   mruknął z gniewem  wiercąc mnie spojrzeniem na wylot. czekał  a ja jedynie zaśmiałam Mu się w twarz.   chcę nabyć tego cholernego raka płuc. chcę  choć ten jeden raz  być taka jak reszta  nie wyróżniać się. na coś trzeba umrzeć  nie? a ja bardzo  bardzo nie chcę  żeby po mojej śmierci wspominali:  ta  która umarła z miłości   bo dla mnie to raczej:  umarła przez Ciebie .   zaciągnęłam się podczas  kiedy mruknął coś o tym  że bredzę.   nie mogą kojarzyć mnie z Tobą. niech kojarzą mnie z tym rakiem  z fajkami i zdemoralizowaniem  bluzgami i wyparzonym językiem. byle nie z Tobą. nie z człowiekiem przez którego nie warto  wręcz nie wolno umierać  a który zrobił wszystko  by nie było najmniejszego sensu  aby żyć. skutecznie.

definicjamiloscii dodano: 25 stycznia 2012

- wyrzuć to, nie będę się powtarzał. - mruknął z gniewem, wiercąc mnie spojrzeniem na wylot. czekał, a ja jedynie zaśmiałam Mu się w twarz. - chcę nabyć tego cholernego raka płuc. chcę, choć ten jeden raz, być taka jak reszta, nie wyróżniać się. na coś trzeba umrzeć, nie? a ja bardzo, bardzo nie chcę, żeby po mojej śmierci wspominali: "ta, która umarła z miłości", bo dla mnie to raczej: "umarła przez Ciebie". - zaciągnęłam się podczas, kiedy mruknął coś o tym, że bredzę. - nie mogą kojarzyć mnie z Tobą. niech kojarzą mnie z tym rakiem, z fajkami i zdemoralizowaniem, bluzgami i wyparzonym językiem. byle nie z Tobą. nie z człowiekiem przez którego nie warto, wręcz nie wolno umierać, a który zrobił wszystko, by nie było najmniejszego sensu, aby żyć. skutecznie.

ojeeeeeeej jak miło. poza tym żadna ze mnie zdolniacha! teksty zozolandia dodał komentarz: ojeeeeeeej jak miło. poza tym żadna ze mnie zdolniacha! do wpisu 25 stycznia 2012
spóźniałam się  myliłam słowa w swoich kwestiach  opuszczałam próby  wybuchałam śmiechem w środku generalnej próby. wywalili mnie  zwyczajnie biorąc za ramiona wyprowadzili na zewnątrz. gdy mój los  jakby przesądzony  wtedy  pod gmachem teatru  wygasał   wybiegł z budynku. księżyc błyszczał w Jego oczach  kiedy cieszył się  jak dziecko szepcząc  iż w końcu Jego słowa odnalazły sens.   bez Ciebie każda moja rola umiera  nie może istnieć  gnije. jak zatem mam żyć bez Ciebie? jak oddychać...?

definicjamiloscii dodano: 24 stycznia 2012

spóźniałam się, myliłam słowa w swoich kwestiach, opuszczałam próby, wybuchałam śmiechem w środku generalnej próby. wywalili mnie; zwyczajnie biorąc za ramiona wyprowadzili na zewnątrz. gdy mój los, jakby przesądzony, wtedy, pod gmachem teatru, wygasał - wybiegł z budynku. księżyc błyszczał w Jego oczach, kiedy cieszył się, jak dziecko szepcząc, iż w końcu Jego słowa odnalazły sens. - bez Ciebie każda moja rola umiera, nie może istnieć, gnije. jak zatem mam żyć bez Ciebie? jak oddychać...?

    teksty pozorna dodał komentarz: ;** do wpisu 24 stycznia 2012
Powinnyśmy wysłać zawiadomienia o zmianie adresu  bo przeprowadzam się do bajki.

charyzmatyczna dodano: 24 stycznia 2012

Powinnyśmy wysłać zawiadomienia o zmianie adresu, bo przeprowadzam się do bajki.

Someone like You...

kajmell dodano: 24 stycznia 2012

Someone like You...

Za dużo rzeczy łączy ich  by odejść i osobno zacząć żyć.

charyzmatyczna dodano: 24 stycznia 2012

Za dużo rzeczy łączy ich, by odejść i osobno zacząć żyć.

A ten żart znacie?   'dla Ciebie wszystko'.

charyzmatyczna dodano: 24 stycznia 2012

A ten żart znacie? - 'dla Ciebie wszystko'.

Gdzieś przeczytałam  że gdy widzimy kogoś po raz pierwszy  mózg w jedną dziesiątą sekundy decyduje  czy tej osobie można zaufać. Jest to proces tak szybki  że nasze zdolności rozumowania nie mają czasu wpłynąć na pierwszą  instynktowną ocenę.

charyzmatyczna dodano: 24 stycznia 2012

Gdzieś przeczytałam, że gdy widzimy kogoś po raz pierwszy, mózg w jedną dziesiątą sekundy decyduje, czy tej osobie można zaufać. Jest to proces tak szybki, że nasze zdolności rozumowania nie mają czasu wpłynąć na pierwszą, instynktowną ocenę.

Historia się nie powtarza  ale się rymuje.

charyzmatyczna dodano: 24 stycznia 2012

Historia się nie powtarza, ale się rymuje.

  nie wyspałaś się  że masz taki podły nastrój  czy co?    czy co.

charyzmatyczna dodano: 24 stycznia 2012

- nie wyspałaś się, że masz taki podły nastrój, czy co? - czy co.

Pachniał papierosami i piwem połączonym z zapachem perfum które dawały niesamowity zapach.Poczułam go tuż za sobą po czym Jego usta wbiły się w mój kark.Niesamowite uczucie przepełnione nieziemską ale i bezczelną namiętnością Czemu unikasz mnie cały wieczór? spytał krążąc po mojej nagiej szyi.Miał rację.Unikałam go ze strachu że go pokocham że przywiążę sie do niego zbyt mocno że pragnienie Jego ciała zastapie miłością do Niego całego.Wiedziałam ze to nie potrwa długo bo przecież kocha inną bo od samego początku wiedziałam że ta znajomość nie ma przyszłości.Miałam rację.Od tygodnia znów tworzą szczęśliwą parę.Nie pisze nie dzwoni unika spotkań ze mną.Mimo to nie żałuję czasu z Nim spędzonego.Potrzebowałąm dotyku pocałunku czy ciepłego słowa.Jednak polubiłam go zbyt mocno.Zbyt mocno by w tydzień o nim zapomnieć i pogodzić sie z myślą że kocha ja na tyle mocno że nie może poświęcic mi chwili.Osobiście sądzę że to nie miłość to durne przywiązanie które jest między nimi..    pozorna

pozorna dodano: 24 stycznia 2012

Pachniał papierosami i piwem połączonym z zapachem perfum,które dawały niesamowity zapach.Poczułam go tuż za sobą,po czym Jego usta wbiły się w mój kark.Niesamowite uczucie przepełnione nieziemską,ale i bezczelną namiętnością-Czemu unikasz mnie cały wieczór?-spytał krążąc po mojej nagiej szyi.Miał rację.Unikałam go ze strachu,że go pokocham,że przywiążę sie do niego zbyt mocno,że pragnienie Jego ciała zastapie miłością do Niego całego.Wiedziałam,ze to nie potrwa długo,bo przecież kocha inną,bo od samego początku wiedziałam,że ta znajomość nie ma przyszłości.Miałam rację.Od tygodnia znów tworzą szczęśliwą parę.Nie pisze,nie dzwoni,unika spotkań ze mną.Mimo to nie żałuję czasu z Nim spędzonego.Potrzebowałąm dotyku,pocałunku czy ciepłego słowa.Jednak polubiłam go zbyt mocno.Zbyt mocno,by w tydzień o nim zapomnieć i pogodzić sie z myślą,że kocha ja na tyle mocno,że nie może poświęcic mi chwili.Osobiście sądzę,że to nie miłość,to durne przywiązanie,które jest między nimi.. || pozorna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć