głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nieperfekcyjnaa

Siedzi wróbel na gałęzi i pali jointa. Przychodzi żaba i mówi:     Wróbel daj przyjarać.     Spoko  masz. Żaba się zjarała i poszła.   Później przychodzi krokodyl i mówi:     Wróbel daj popalić   Na to wróbel: ŻABA TY JUŻ KURWA LEPIEJ NIE PAL.

wziuum dodano: 25 lipca 2012

Siedzi wróbel na gałęzi i pali jointa. Przychodzi żaba i mówi: - Wróbel daj przyjarać. - Spoko, masz. Żaba się zjarała i poszła. Później przychodzi krokodyl i mówi: - Wróbel daj popalić Na to wróbel: ŻABA TY JUŻ KURWA LEPIEJ NIE PAL.
Autor cytatu: 6scian

   Myślisz  że ja będę o niego zazdrosny? chuja kurwa  myślałem  że coś może być między nami  ale się kurwa myliłem.   Nie myślę tak. Po prostu potrzebowałam pieprzonej czułości i niestety  tylko on mógł mi ją w tamtym momencie dać  jak widać. Na marginesie  jeśli Cię to w jakimś stopniu jeszcze interesuje  chuja mi to dało. Jestem mu wdzięczna jedynie za pewne wsparcie i rozmowę  bo choć był blisko mnie i usilnie chciałam  żeby to mi wystarczało to jednak   no nie styka. Bo do Ciebie przywiązałam się na innej płaszczyźnie  której on nie zapełni. Nie jest Tobą  rozumiesz? I nawet nie chciałabym  żeby był  bo... chciałabym  w pewnym stopniu  Ciebie  lecz cała reszta buzujących się we mnie zastanowień  sądzi  że dam radę. Teraz  natomiast nie dałabym rady gdybym kiedyś musiała przechodzić przez to na nowo. Zresztą  cholera. Nie ma tematu. Trzymaj się  po rozmowach i spotkaniu z nim miało być łatwiej...? boli  kurwa.

definicjamiloscii dodano: 24 lipca 2012

"- Myślisz, że ja będę o niego zazdrosny? chuja kurwa, myślałem, że coś może być między nami, ale się kurwa myliłem. - Nie myślę tak. Po prostu potrzebowałam pieprzonej czułości i niestety, tylko on mógł mi ją w tamtym momencie dać, jak widać. Na marginesie, jeśli Cię to w jakimś stopniu jeszcze interesuje, chuja mi to dało. Jestem mu wdzięczna jedynie za pewne wsparcie i rozmowę, bo choć był blisko mnie i usilnie chciałam, żeby to mi wystarczało to jednak - no nie styka. Bo do Ciebie przywiązałam się na innej płaszczyźnie, której on nie zapełni. Nie jest Tobą, rozumiesz? I nawet nie chciałabym, żeby był, bo... chciałabym, w pewnym stopniu, Ciebie, lecz cała reszta buzujących się we mnie zastanowień, sądzi, że dam radę. Teraz; natomiast nie dałabym rady gdybym kiedyś musiała przechodzić przez to na nowo. Zresztą, cholera. Nie ma tematu. Trzymaj się" po rozmowach i spotkaniu z nim miało być łatwiej...? boli, kurwa.

  muszę odebrać  proszę. zaraz wrócę  tylko z nią porozmawiam.   jakimś cudem wyraził zgodę na moją prośbę  a ja odbierając połączenie od przyjaciółki  odchodziłam coraz dalej. w końcu usiadłam na ławce  chowając twarz w dłonie. opowiadałam jej o tym  co się dzieje  ocierając wierzchem dłoni kolejne łzy wypływające na policzki. poczułam jak siada za mną  obejmując szczelnie udami moje uda.   nie płacz. boże  nie płacz przez tego skurwysyna. ja go nie rozumiem  jego decyzji. nigdy nie zrozumiem.   tulił mnie do siebie  kiedy kończyłam rozmowę. potrafił być przy mnie tak blisko  tak dotkliwie i czule  ze świadomością  że moje serce jest teraz całkiem niedostępne i oddalone  nie mając na uwadze tego  iż znów będę torturować jego mięsień  wbijając się tuż koło mostka.

definicjamiloscii dodano: 24 lipca 2012

- muszę odebrać, proszę. zaraz wrócę, tylko z nią porozmawiam. - jakimś cudem wyraził zgodę na moją prośbę, a ja odbierając połączenie od przyjaciółki, odchodziłam coraz dalej. w końcu usiadłam na ławce, chowając twarz w dłonie. opowiadałam jej o tym, co się dzieje, ocierając wierzchem dłoni kolejne łzy wypływające na policzki. poczułam jak siada za mną, obejmując szczelnie udami moje uda. - nie płacz. boże, nie płacz przez tego skurwysyna. ja go nie rozumiem, jego decyzji. nigdy nie zrozumiem. - tulił mnie do siebie, kiedy kończyłam rozmowę. potrafił być przy mnie tak blisko, tak dotkliwie i czule, ze świadomością, że moje serce jest teraz całkiem niedostępne i oddalone, nie mając na uwadze tego, iż znów będę torturować jego mięsień, wbijając się tuż koło mostka.

  no masz tego szluga  bierz.   wyciągałam do niego paczkę  dopóki nie zabrał jej ode mnie.   i to też masz.   unikał mojego wzroku  patrząc na moją rękę trzymającą jego bransoletkę.   nie chcę tego. zabierz ją  nie chcę jej  kurwa.   rzuciłam mu ją. próbował mi ją oddać  odsunęłam się  kładąc ją na ziemi. wszyscy patrzyli na nas zdziwieni tym jak to wszystko potoczyło się w ten sposób. nieświadomy niczego dzieciak podszedł do niego i zaczął pieprzyć coś o tym jaką ma fajną bransoletkę i czy przypadkiem nie chce mu jej oddać.   zapytaj jej  jak się zgodzi to bierz.   zagryzłam wargę  nie dając żadnej odpowiedzi.   pierdolę to wszystko.   syknął  wsuwając przedmiot młodemu w ręce.   daj mi to. daj mi tą cholerną bransoletkę...   mruknęłam z bezsilności  wyrywając mu ją ze świadomością  że to ten jeden element  który musi pozostać między nami jako namacalne wspomnienie  na jego nadgarstku  tymczasem nadal jest na moim.

definicjamiloscii dodano: 24 lipca 2012

- no masz tego szluga, bierz. - wyciągałam do niego paczkę, dopóki nie zabrał jej ode mnie. - i to też masz. - unikał mojego wzroku, patrząc na moją rękę trzymającą jego bransoletkę. - nie chcę tego. zabierz ją, nie chcę jej, kurwa. - rzuciłam mu ją. próbował mi ją oddać, odsunęłam się, kładąc ją na ziemi. wszyscy patrzyli na nas zdziwieni tym jak to wszystko potoczyło się w ten sposób. nieświadomy niczego dzieciak podszedł do niego i zaczął pieprzyć coś o tym jaką ma fajną bransoletkę i czy przypadkiem nie chce mu jej oddać. - zapytaj jej, jak się zgodzi to bierz. - zagryzłam wargę, nie dając żadnej odpowiedzi. - pierdolę to wszystko. - syknął, wsuwając przedmiot młodemu w ręce. - daj mi to. daj mi tą cholerną bransoletkę... - mruknęłam z bezsilności, wyrywając mu ją ze świadomością, że to ten jeden element, który musi pozostać między nami jako namacalne wspomnienie; na jego nadgarstku, tymczasem nadal jest na moim.

 lubisz kukurydzę?  tak  a co?  to opierdol mi kolbę.   nemeziiska

wziuum dodano: 24 lipca 2012

-lubisz kukurydzę? -tak, a co? -to opierdol mi kolbę. / nemeziiska

 jesteś nauczycielką?  nie  dlaczego?  bo właśnie postawiłaś mi pałę.   kwejk

wziuum dodano: 24 lipca 2012

-jesteś nauczycielką? -nie, dlaczego? -bo właśnie postawiłaś mi pałę. / kwejk

Dzisiaj  gdzieś pomiędzy milion pięćsetnym oddechem a siedemset czterdziestą dziewiątą łzą zrozumiałam że chodzi o ten kawałek dobra który mi podarowałeś. O tych kilka uśmiechów  parę uścisków i nieco długich spojrzeń. Chodzi o to ciepło  które dałeś mi odczuć. To za nim tak tęsknię. I właśnie zdałam sobie sprawę  że za szczyptę miłości oddałabym całą siebie.

zakochanawnimx3 dodano: 24 lipca 2012

Dzisiaj, gdzieś pomiędzy milion pięćsetnym oddechem a siedemset czterdziestą dziewiątą łzą zrozumiałam,że chodzi o ten kawałek dobra który mi podarowałeś. O tych kilka uśmiechów, parę uścisków i nieco długich spojrzeń. Chodzi o to ciepło, które dałeś mi odczuć. To za nim tak tęsknię. I właśnie zdałam sobie sprawę, że za szczyptę miłości oddałabym całą siebie.

Żeby rozpalić płomień miłości potrzeba dwóch osób. Żeby go zgasić wystarczy jedna.

zakochanawnimx3 dodano: 24 lipca 2012

Żeby rozpalić płomień miłości potrzeba dwóch osób. Żeby go zgasić wystarczy jedna.

Są w naszym życiu ludzie  którzy odchodząc zabierają część nas. Serce z kawałkiem żebra. Skrawek ciała  bez którego nie ma nic. Ani dzisiejszego popołudnia  wieczoru ani chłodnego jutra. Totalna pustka z jeszcze ciepłą poduszką pachnącą tym zapachem  tą osobą  którą wciąż tak bardzo kochamy.

zakochanawnimx3 dodano: 24 lipca 2012

Są w naszym życiu ludzie, którzy odchodząc zabierają część nas. Serce z kawałkiem żebra. Skrawek ciała, bez którego nie ma nic. Ani dzisiejszego popołudnia, wieczoru ani chłodnego jutra. Totalna pustka z jeszcze ciepłą poduszką pachnącą tym zapachem, tą osobą, którą wciąż tak bardzo kochamy.

mam czasami wrażenie  że niektórym osobom głowa służy tylko jako element dekoracyjny.

wziuum dodano: 23 lipca 2012

mam czasami wrażenie, że niektórym osobom głowa służy tylko jako element dekoracyjny.

Wierzę w to  że tak po prostu miało być. Nie dostaliśmy szansy na związek  znajomość skończyła się szybko. Teraz nawet nie rozmawiamy  a nie wiem czy pamiętasz  ale kiedyś szło nam to bardzo dobrze. I żałuję  żałuję w chuj  ale nic nie dzieje się bez przyczyny  tak więc nie będę się o Ciebie starać  czy walczyć  skoro przekreśliłeś mnie już dawno temu.

zakochanawnimx3 dodano: 23 lipca 2012

Wierzę w to, że tak po prostu miało być. Nie dostaliśmy szansy na związek, znajomość skończyła się szybko. Teraz nawet nie rozmawiamy, a nie wiem czy pamiętasz, ale kiedyś szło nam to bardzo dobrze. I żałuję, żałuję w chuj, ale nic nie dzieje się bez przyczyny, tak więc nie będę się o Ciebie starać, czy walczyć, skoro przekreśliłeś mnie już dawno temu.

Czasami nadchodzą te gorsze chwile  momenty. Wtedy chcesz wyjść z domu i nie wrócić. Chcesz uciec od przytłaczającej rzeczywistości. Nie żyć. Nie czuć. Nie kochać. Chcesz tylko wrócić do tych pięknych dni  kiedy ON był obok  blisko. Dlaczego zawsze  gdy najbardziej potrzebujesz kogoś  by posiedział z Tobą w milczeniu  posłuchał Twojego użalania się nad życiem i otarł Twoje łzy   jego nie ma. Zastajesz tylko Ty i 4 puste ściany  które tak dobrze Ciebie znają.. jak nikt inny.

zakochanawnimx3 dodano: 23 lipca 2012

Czasami nadchodzą te gorsze chwile, momenty. Wtedy chcesz wyjść z domu i nie wrócić. Chcesz uciec od przytłaczającej rzeczywistości. Nie żyć. Nie czuć. Nie kochać. Chcesz tylko wrócić do tych pięknych dni, kiedy ON był obok, blisko. Dlaczego zawsze, gdy najbardziej potrzebujesz kogoś, by posiedział z Tobą w milczeniu, posłuchał Twojego użalania się nad życiem i otarł Twoje łzy - jego nie ma. Zastajesz tylko Ty i 4 puste ściany, które tak dobrze Ciebie znają.. jak nikt inny.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć