  |
` jesteś jakby moją osobistą, życiową blokadą. Kiedy byliśmy razem nie pozwalałeś, mi palić, pić, ćpać. Nie pozwalałeś chodzić na samotne, wieczorne spacery po lesie. Nie mogłam rozmawiać ze starszymi facetami bo mówiłeś, że to niebezpieczne. Odgradzałeś mnie od złego towarzystwa, chroniłeś przed każdym złem. Otwierałeś nade mną parasol kiedy padało, ale taki składający się z uczucia miałam nad sobą nawet w najbardziej słoneczny dzień. Opiekowałeś się mną o każdej porze dnia i nocy. Dziś nie pozwalasz mi zasnąć, nie dajesz chwili bez myśli o Tobie. Każdego dnia wylewam morze łez bo brakuje mi wszystkiego co było z Tobą. Blokujesz mi możliwość bycia szczęśliwą z kimś innym, bo przecież Ty zawsze musisz być najlepszy. / abstractiions.
|
|
  |
` podziękuję Ci za "kiedyś" , chociaż odszedłeś bez słowa. Bez względu na wszystko, jestem Ci wdzięczna za tą burzliwą przeszłość w Twoich ramionach. Oprócz tego, że raniliśmy siebie wzajemnie, było przecież uczucie. I to tak ogromne, że znosiliśmy każdy zły moment czasami osobno, częściej wspólnie podnosiliśmy się z gleby. Nie tolerowałam ćpania, Ty moich fochów a to zamykało się w ogromne koło pełne nienawiści zapełnionej miłością. Do teraz jesteśmy dla siebie ważni, ale już z myślą że musimy ułożyć sobie życie osobno, bez możliwości powrotu w swoje ramiona. / abstractiions.
|
|
 |
Gbybym wiedziała jak bardzo mnie zranisz, nigdy bym nie otworzyła swojego serca przed Tobą./ladyingreen
|
|
 |
Miłość wydobywa z nas to najgorsze oblicze... /ladyingreen
|
|
 |
Z dnia na dzień oddalamy sie od siebie coraz bardziej, stajemy się sobie coraz bardziej obojętni. Dorastam, a Ty wciąż wydajesz się jeszcze "dużym dzieckiem". Kiedyś nasze uczucia pełne żaru i namiętności dziś zmieniają się z zamarznięte w lodu. Serce niegdyś bardzo mnie kochające zmienia się w kłębek nerwów, staje się coraz bardziej zimne i obojętne na mnie. Słowa już nie pieszczą nutą miłości lecz tylko bólu i cierpienia. Nie czuje już nic. Zmieniłeś się bardzo, za bardzo. Już nie rozpoznaje Ciebie w tym smutnym obliczu./ladyingreen
|
|
 |
Kiedys by nie myslec o tym wszystkim pilem teraz tego nie robie jestem z nia niby jest dobrze rozumiemy sie rozmawiamy dogadujemy lecz brakuje mi tego czegos nie wiem jak to nazwac ale brakuje mi ....
|
|
 |
Czuje cos do ciebie to nie jest tylko nienawisc to glebokie uczucie nikt tego nie opisze brakuje mi ciebie ale wiem ze juz nigdy nie bd razem poznasz kogos lepszego ... Ja dalej od zycia dostaje po dupie....
|
|
 |
Kochanie, spojrzenia jakie rzucasz mi na korytarzu nic dla mnie nie znaczą, więc daruj sobie.
|
|
 |
Mam nowego wielbiciela/ przyszłego męża xD Ma na imię Mustafa ;d I będziemy mieli 10 dzieci /buhahahahahaha ;d Ja i mojej popaprane życie
|
|
  |
` mówią, że czas leczy rany, a mnie każde Twoje słowo wypowiedziane dziś boli tak samo jak tydzień, miesiąc, rok temu. / abstractiions.
|
|
  |
` ciężko jest odnaleźć się w swoich uczuciach, jeśli serce zatopiło się w jego zakłamanych oczach. / abstractiions.
|
|
  |
` odpierdol się od mojego życia. Jeśli nie umiesz żyć po swojemu to dlaczego uparcie próbujesz kierować moimi decyzjami? Popełniam błędy wiem, ale to przecież chyba nie Twoje problemy? Rozumiem, że kieruje tobą zazdrość i to co mi wyjdzie, cholernie boli Twoją dumę. Wiem też, że karmisz się moimi potyczkami. I z jednej strony cholernie mnie irytujesz, a z drugiej strasznie Ci współczuje bo jesteśmy w podobnym wieku, a Ty pomimo "nastu" lat gówno masz ze swojej egzystencji na tym świecie. / abstractiions.
|
|
|
|