 |
Nie pokazujcie mi raju, żeby potem go spalić.
|
|
 |
Zakryj twarz dłońmi i powiedz czy wciąż chcesz dzielić ze mną dni. Idzie wspaniały lepszy czas, lecz dla mnie, nie dla Ciebie. Musisz zastanowić się czy pobudka przy moim boku jest tym czego pragniesz. Widzisz gwiazdy, słońce, bezchmurne niebo. Wychodzisz w pogodny dzień i podziwiasz śpiew ptaków, który wydobywa się z pobliskiego lasu, słyszysz wszystko, najmniejszy szelest liści po których bezkarnie depczesz, szum rzeki, warkot samolotu przelatującego nad Twoim domem. Każdego dnia stajesz po środku świata i wsłuchujesz się. Tylko mnie nie słyszysz, a ja powoli wypluwam płuca. Krzyczę ciszą ile tylko mam sił. Krzyczę i nic. Nie słyszysz mnie, jesteś głuchy na moje wołanie, a ja potrzebowałam tylko Twojego spojrzenia, na które teraz jest już za późno.
|
|
 |
Lgniemy do tych, którzy mają nas w dupie, nie interesują się nami, zwodzą nas, tylko po to, aby potem nami wzgardzić. Odtrącamy tych, którzy chcą nam dać samo dobro, wziąć nas takimi, jacy jesteśmy, przyjąć nas z całym inwentarzem poszatkowania, posrania, nerwic i zaszłości.
|
|
 |
Lgniemy do tych, którzy mają nas w dupie, nie interesują się nami, zwodzą nas, tylko po to, aby potem nami wzgardzić. Odtrącamy tych, którzy chcą nam dać samo dobro, wziąć nas takimi, jacy jesteśmy, przyjąć nas z całym inwentarzem poszatkowania, posrania, nerwic i zaszłości.
|
|
 |
Prowadziłem życie barwne, ale z Tobą level wyżej
|
|
 |
Kocham Cię jeszcze bardziej, z każdym dniem mocniej pragnę
A bez Ciebie wszystko to nie miałoby sensu skarbie
|
|
 |
Śmiejesz się do mnie i czuję, że wszystko Co było przedtem już nie istnieje I myślę, że jesteśmy stworzeni dla siebie
|
|
 |
nie potrafię Cie skreślić i Ty dobrze o tym wiesz
w kółko jak rondo my kręcimy się wciąż
przyciągamy jak magnes
zabijasz we mnie zło
nie widzimy się często
razem czujemy te moc
jak walka o rewir my to dzień i noc
|
|
 |
Kiedy nie ma go obok wtedy czujesz, chcesz
by pojawił się w drzwiach na szyi oddech
Chciałabyś by na chwilę się zatrzymał czas
zatrzymajmy razem te chwile
|
|
 |
Nie potrzebuje dużo, odrobinę szczęścia daj mi
|
|
 |
ludziom na tym świecie ostro w dupach się przewraca
|
|
 |
Niech nasze czyste myśli ku niebu się unoszą
W kierunku, którym odchodzi dzień i łączy z nocą
|
|
|
|